Zamknij
Ważne

Wygwizdywany gracz bohaterem. Anwil znowu pobił Czarnych

22:14, 30.03.2014
Skomentuj Fot. Krzysztof Osiński Fot. Krzysztof Osiński

Gdy na pół minuty przed końcem meczu Anwil prowadził z Energą Czarnymi 77:68, wydawało się, że jest po meczu. Waleczność "Czarnych Panter" sprawiła, że oglądaliśmy prawdziwy dreszczowiec.

Początek meczu należał do gości. Pod koszami dominował Stutz, a za 3 trafiali Trice i Mokros. Po kilku akcjach było już 11:6 dla Czarnych. Dobry moment miał jednak Sokołowski, który efektownie podawał do kolegów, na czym korzystał głównie Kostrzewski. Niestety, gdy wydawało się, że Anwil złapał swój rytm, kolejne punkty Stutza i Trice'a dały najwyższe prowadzenie słupszczanom (20:11).

Mimo to włocławianie wkładali w ten miecz wiele serca i walki. Z dobrej strony pokazywali się wysocy: Witliński i krytykowany ostatnio Mijatović. Między innymi po punktach tego ostatniego Anwil wyrównał na 20:20. Ostatnie punkty w tej części zdobył jednak w efektowny sposób Taylor i Czarni prowadzili we Włocławku 22:20.

Ale druga odsłona to pokaz twardej obrony Anwilu. Goście z trudem uciułali zaledwie 10 punktów, sami zdobyli ich 18. Na prowadzenie gospodarze wyszli już po trzech minutach i koszu Callahana (24:22). Kroku naszym zawodnikom starali się dotrzymywać jeszcze Śnieg i Hulls, ale ciągle obronę "Czarnych Panter" nękali Callahan lub Mijatović.

Ponownie dobre wejście zaliczył Witliński, który tylko w pierwszej połowie zebrał 6 piłek (miał też 2 punkty). Spryt wykorzystywał Kostrzewski i po dwóch kwartach Anwil prowadził 38:32. Z 11 punktami i 5 zbiórkami najlepszym graczem miejscowych był Mijatović.

Choć pierwsze akcje trzeciej odsłony, to strata Mijatovicia oraz punkty Zimmermana i Trice'a, to trójka Sokołowskiego ostudziła zapędy gości. Podobnie było, gdy trafiali Stutz i Mokros, a odpowiadali Mijatovic i Pamuła. Jednak od stanu 47:41 sześć punktów zdobyli przyjezdni, doprowadzając w połowie kwarty do remisu po 47.

Do końca tej części meczu trwała zacięta walka, ale ze wskazaniem na Anwil. Świetnie w ataku grali Callahan i Graham, dzięki czemu po 30 minutach było 57:54.

Pierwsze 3 minuty ostatniej kwarty, to prawdziwy "odjazd" włocławian. Szybkie punkty Grahama, 5 kolejnych "oczek" Kostrzewskiego oraz trafienie Callahana, dały najwyższe w meczu prowadzenie gospodarzy (68:56). Gdy na 34 sekundy przed końcem meczu Anwil prowadził 77:68, wydawało się, że jest po zawodach. Wydawało, bo uśpieni prowadzeniem gospodarze pozwolili na zbyt wiele Czarnym.

Próby Mokrosa, wejścia Zimmermana oraz szarże Trice'a sprawiły, że doszło do bardzo nerwowej końcówki. Czarni nie byli ostatecznie w stanie odrobić wszystkich strat, choć na 6 sekund przed końcem przechwycili piłkę i rzut na wygraną miał Trice. Na szczęście chybił i pierwsza wygrana w fazie szóstek dla Anwilu stała się faktem.

Anwil Włocławek - Energa Czarni Słupsk 78:77 (20:22, 18:10, 19:22, 21:23)

Anwil: Callahan 19, Mijatović 19, Kostrzewski 14, Sokołowski 7, Graham 6, Hajrić 6, Pamuła 5, Witliński 2.

Energa Czarni: Mokros 16, Trice 16, Stutz 13, Hulls 9, Nowakowski 7, Zimmerman 6, Taylor 5, Śnieg 3, Jarmakowicz 2, Gruszecki 0.

(A.K)
Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

joejoe

13 0

Brawo chlopaki. U siebie trzeba wygrywac. Ostatnia minuta dramat.

23:23, 30.03.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MkMk

6 0

Piękne podziękowania za wczorajszy mecz i wygraną. Dzięki panowie daliście nam wczoraj dużo radości. Mijatovvić nareszcie się odblokował i zaprezentował swoje umiejętności.Tak trzymać! Miłego dnia wszystkim.

09:32, 31.03.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

leonleon

2 0

postawcie mu pomnik ze jeden na dwadziescia meczy mu wyszedl ...

10:28, 02.04.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ddwloclawek.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%