Przed sezonem z Włocławka wyjechało wielu zawodników. Co u nich słychać? Sprawdziliśmy

Sezon 2019/2020 co prawda w pełni, ale to dobry czas na wspomnienia. Porównaliśmy obecny skład Anwilu Włocławek z tym, który zdobył ostatnie Mistrzostwo Polski i sprawdziliśmy jak radzą sobie zawodnicy, którzy opuścili zespół ze stolicy Kujaw.

Po zakończeniu poprzedniego sezonu Klub Koszykówki Włocławek postanowił podziękować za grę wielu zawodnikom. Z drużyny Igora MIlicicia odeszło wtedy dziewięciu graczy. Wszyscy, poza Michałem Ignerskim, który musiał zrezygnować z gry z powodu kontuzji, znaleźli nowe kluby. Jak im w nich idzie?

Josip Sobin

Chorwat w zespole Anwilu Włocławek grał od sezonu 2016/2017 i w ekipie Milicicia spędził trzy lata. Spisywał się bardzo dobrze i znacząco przyczynił się do wywalczenia dwóch tytułów mistrzowskich. Zdobywał średnio 10 punktów na mecz. Z Włocławka przeniósł się do włoskiej Vanoli Cremona. Jak dotąd zagrał tam w 20 spotkaniach. Zdobywa blisko 5 punktów na mecz.

[ZT]31178[/ZT]

Aleksander Czyż

Olek nie zagrzał długo miejsca w Anwilu Włocławek. Wracający do gry po kontuzji zawodnik nie przekonał do siebie Igora Milicicia. Zagrał we Włocławku w 14 spotkaniach, w których zdobył 37 punktów. Po odejściu z Włocławka znalazł zatrudnienie we francuskim Gries/Oberhoffen BC. Bardzo dobrze prezentował się tam w okresie przygotowawczym, ale na przeszkodzie znów stanęła kontuzja.

 

 

 

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Just had my knee surgery. Ready to do this. Get back one step at a time. No matter how long it will take. I will Do everything to the best of my ability. I’m in control. #NeverQuit #Good #StillBallin #Nero

Post udostępniony przez Olek Czyz (@olekczyz) Lis 3, 2019 o 3:22 PST

W sezonie ligowym zagrał w zaledwie jednym spotkaniu, a w listopadzie ubiegłego roku przeszedł operację kolana.

[ZT]34795[/ZT]

Michał Michalak

Michalak bronił barw Anwilu Włocławek przez rok, w sezonie 2018/2019. Zagrał w 34 meczach ligowych, gdzie rzucał średnio 9,5 punktu na mecz. Jeszcze lepiej prezentował się w Koszykarskiej Lidze Mistrzów. Aktualnie gra w Legii Warszawa, gdzie wszedł na wyższy poziom. W meczu zdobywa 21,5 punktu i często asystuje. Jest podpora drużyny Tane Spaseva i za każdym razem wychodzi w pierwszej piątce.

 

 

 

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Moje trzy skarby, dzięki którym życie staje się lepsze?? Od kilku tygodni jesteśmy już w komplecie????‍????‍????‍??????#family #familygoals #love

Post udostępniony przez MICHAŁ MICHALAK (@michalaki3) Sie 18, 2019 o 1:24 PDT

[ZT]30328[/ZT]

Kamil Łączyński

"Łączka" grał we Włocławku przez cztery sezony. Przyszedł z Kutna i początkowo nie stanowił o sile zespołu, ale z każdym kolejnym meczem przekonywał do siebie trenera. Odegrał ogromną rolę w zdobyciu przez Anwil dwóch tytułów Mistrza Polski. W ostatnim sezonie swojej gry w stolicy Kujaw notował średnio 5,5 punktu i 6 asyst na mecz. Był kapitanem drużyny. Niestety, Klub Koszykówki Włocławek w czerwcu 2019 roku wykorzystał zapis w umowie i rozwiązał obowiązujący kontrakt z zawodnikiem.

 

 

 

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

????Focus on the outcome, not the obstacle ???????? #treenpl

Post udostępniony przez Kamil Laczynski (@kamil.l) Sty 21, 2020 o 5:31 PST

Łączyński przeniósł się do Śląska Wrocław, gdzie zagrał we wszystkich 20 meczach ligowych. Zdobywa 11 puntów na mecz i blisko 7 asyst.

[ZT]29539[/ZT]

Jarosław Zyskowski

Urodzony w 1992 roku zawodnik reprezentował Anwil przez dwa sezony. Jego bardzo dobra gra pozwoliła zespołowi wspiąć się na wyżyny umiejętności. Polak zagrał w blisko 90 spotkaniach, gdzie notował średnio 10 "oczek" na mecz. Miał ponad 50% skuteczności z gry. Był mocny między innymi w rzutach z dystansu. Po zdobyciu drugiego tytułu Mistrza Polski zdecydował się na przenosiny do Zielonej Góry.

 

 

 

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Year 8 is goin to be very interesting let’s go @vtbleague @basketzg @plk_pl

Post udostępniony przez Jaroslaw Zyskowski Junior (@zyzio15) Wrz 24, 2019 o 2:20 PDT

W Stelmecie spisuje się znakomicie. Wystąpił we wszystkich 19 spotkaniach. Najlepiej poszło mu w meczu z Legią Warszawa, gdy zdobył aż 29 punktów.

[ZT]31317[/ZT]

Walerij Lichodiej

Mierzący 205 centymetrów wzrostu Rosjanin okazał się znaczącym wzmocnieniem drużyny Igora Milicicia. Silny skrzydłowy rozegrał dla Anwilu 42 spotkania w lidze, w których notował ponad 11 punktów. Do statystyk dopisywał średnio 3,3, zbiórki i 2 asysty. Z Polski przeniósł się do swojego kraju, gdzie reprezentuje barwy Uniksu Kazań. Unics to klub z budżetem kilka razy większym od klubów PLK. Walerij w Kazaniu grał już w sezonach 2014/15 i 2015/16. W tym sezonie reprezentuje klub zarówno w rozgrywkach ligowych, jak i w EuroCup.

[ZT]30395[/ZT]

Aaron Brousard

Amerykanin do Anwilu przyszedł przed sezonem 2018/2019. Znakomitą formę prezentował też we Włocławku. Wystąpił w blisko 40 spotkaniach i notował ponad 10 punktów na mecz. Często asystował. Po wywalczeniu Mistrzostwa Polski przeniósł się do Rumunii, teraz występuje w CSM Oradea. Gra w pierwszym składzie, razem z Nikolą Markowiciem, również byłem graczem ze stolicy Kujaw. W Rumunii rozegrał 16 spotkań, w których zdobywał średnio ponad 11 punktów na mecz. Odpowiada też za rozgrywanie akcji.

[ZT]31625[/ZT]

Ivan Almeida

Reprezentant Republiki Zielonego Przylądka był przez dwa sezony gwiazdą Anwilu Włocławek. Został pierwszym w historii PLK zawodnikiem, który zdobył tytuły MVP sezonu regularnego, finałów oraz superpucharu ligi. 8 października zawarł umowę z czeskim ČEZ Nymburk, a w listopadzie opuścił klub. 5 stycznia 2020 został zawodnikiem portugalskiego Galitos-Barreiro, a 20 stycznia dołączył do włoskiego Universo Treviso Basket.

 

 

 

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Tough loss on the road yesterday but we definitely played hard and had our chances to win the game. Gotta focus on the next one now and keep getting better. see y'all in March ????????????????????

Post udostępniony przez Ivan Almeida (@ifalmeida) Lut 10, 2020 o 5:18 PST

Zagrał na razie w dwóch spotkaniach, gdzie zdobywał 10,5 punktu. 

[ZT]32631[/ZT]

Michał Ignerski

Ignerski do Anwilu dołączył w 2019 roku, mimo iż w 2016 postanowił zakończyć czynną karierę sportowca. Zagrał w 16 spotkaniach i okazał się ogromnym wzmocnieniem. Doświadczony gracz rzucał ponad osiem punktów na mecz. Niestety, w najważniejszym momencie sezonu doznał kontuzji.  Zawodnik Anwilu zerwał więzadła krzyżowe podczas drugiego meczu finału Energa Basket Ligi z Polskim Cukrem Toruń. Gracz nie zdecydował się wznowić kariery.

[ZT]34225[/ZT]