Aż 5 bramek oglądali kibice zgromadzeni na stadionie w Dobrzyniu nad Wisłą. Miejscowa Wisła pokonała Wiślanina Bobrowniki 3:2.
Mecz trzymał w napięciu od pierwszych minut. Początek należał do gospodarzy, konsekwentna gra dużą ilością podań przyczyniła się do szybko strzelonej bramki. Już w 8 minucie spotkania zamieszanie w polu karnym wykorzystał Wojciech Perkul. Odbitą od poprzeczki piłkę umieścił, strzałem głową, w bramce rywali dając prowadzenie drużynie gospodarzy.
Szybko zdobyta bramka wprowadziła rozluźnienie w szeregi obronne graczy Wisły. Goście rzucili się do odrabiania strat. Po błędzie obrońców gospodarzy zawodnik Wiślanina wbiegł w pole karne i mocnym strzałem pokonał bramkarza gospodarzy.
Mimo ciągłych ataków gospodarzy w pierwszej połowie wynik nie uległ już zmianie. Piłkarze Wisły Dobrzyń mięli optyczną przewagę na boisku, nie potrafili jednak jej wykorzystać.
W drugiej części spotkania pierwsi szanse objęcia prowadzenia mieli goście. Po dość kontrowersyjnie rozegranym rzucie wolnym, bez gwizdka sędziego, bliscy zdobycia bramki byli goście. Ładną interwencją popisał się jednak bramkarz gospodarzy, ratując swój zespół od utraty bramki.
Po sennym pierwszych minutach drugiej połowy gospodarze opanowali grę w środku pola. Prowadzenie dał im, ładnym uderzeniem z pola karnego, Marcin Gapiński.
Wisła poszła za ciosem, dziesięć minut po zdobyciu drugiej bramki strzeliła następną. Ładnym uderzeniem w długi róg bramki wynik na 3:1 podwyższył Arkadiusz Ziółkowski.
Emocji nie zabrakło do ostatnich sekund spotkania. Tuż przed ostatnim gwizdkiem faulowany w polu karnym jest jeden z zawodników gości. Sędzia dyktuje rzut karny mimo protestów piłkarzy i kibiców Wisły Dobrzyń. Jedenastkę wykorzystuje gracz Wiślanina Bobrowniki i zmniejsza prowadzenie gospodarzy do zaledwie 1 bramki.
Wiślanin za wszelką cenę chciał doprowadzić do remisu w ostatnich minutach spotkania. Gospodarze cofnęli się całkowicie pod własne pole karne i oczekiwali na koniec spotkania. Gościom na wyrównanie stanu rywalizacji zabrakło jednak czasu. Ostro krytykowany przez obydwa zespoły sędzia zakończył spotkanie.
Wisła Dobrzyń nad Wisłą pokonała na własnym boisku Wiślanin Bobrowniki 3:2.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ddwloclawek.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Frustracja włocławianki sięgnęła zenitu!
Kiedyś stałem na Hutniczej 15 minut przy zamkniętym szlabanie i żaden pociąg nie przejechał, a szlabany się otworzyły.
Fatal error
09:04, 2025-06-09
Frustracja włocławianki sięgnęła zenitu!
Jakbym miał stać codziennie po 20 minut, to bym dołożył trochę drogi pojechał Kapitulną.
Ludek
09:03, 2025-06-09
Kiedy wrócą miejskie rowery? Wyrok już 9 czerwca. Miast
Teraz ludzie zamiast rowerami jezdza taryfami Uber Bolt najszybszy środek transportu miasto nie wydaje ani złotówki które można przeznaczyć na inne potrzeby
Rumun
08:38, 2025-06-09
Frustracja włocławianki sięgnęła zenitu!
Pani pogada z szefem i jeździ se do roboty na 7 i 19
Edward
08:37, 2025-06-09
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz