Zamknij

Co to był za mecz! Anwil Włocławek po zażartej walce pokonuje zespół z Zielonej Góry

Daniel WiśniewskiDaniel Wiśniewski 19:58, 11.09.2021 . Aktualizacja: 08:27, 13.09.2021
Skomentuj Fot. Daniel Wiśniewski Fot. Daniel Wiśniewski

W sobotnie popołudnie w Hali Mistrzów było to, czego oczekiwali wszyscy: otwarte dla kibiców trybuny, niesamowity doping, waleczni zawodnicy i na końcu zwycięstwo. Tym razem pokonani zostali zawodnicy z Zielonej Góry.

Na ten mecz czekali wszyscy włocławscy kibice. Fani zdawali sobie sprawę, że takiego trudnego początku sezonu nie było od dawna, ale po ostatnim zwycięstwie w Lublinie liczyli na kolejny, zacięty mecz.

[FOTORELACJA]14780[/FOTORELACJA]

Początek spotkania był bardzo wyrównany. O sile zespołu stanowił przede wszystkim doskonale znany we Włocławku Kamil Łączyński, który dyrygował całym zespołem. Dobrze prezentował się także m.in. Petrasek i Dykes, który od samego początku, chciał przypomnieć się włocławskim kibicom. W ekipie gości dobrze grał jednak również doskonale znany w Hali Mistrzów Jarosław Zyskowski. To m.in. po jego celnych rzutach zespół z Zielonej Góry prowadził 26:22.

[FOTORELACJA]14779[/FOTORELACJA]

Po wznowieniu gry widać było, że ekipa Przemysława Frasunkiewicza chce wygrać w Hali Mistrzów. Anwil w końcu wyszedł na prowadzenie, co było zasługą Mathewsa i Szewczyka. Siłą ofensywną wciąż pokazywali jednak goście, którzy w tej odsłonie rzucili 19 punktów, dokładnie tyle, co Anwil.

Po zmianie stron włocławianie wskoczyli na jeszcze wyższe obroty. Ekipa Frasunkiewicza rozpoczęła od serii 5:0, a później było już tylko lepiej. Solidny Szewczyk, błyskotliwy Mathews i ambitny Bojanowski nie dali szans Enea Zastali.

[FOTORELACJA]14781[/FOTORELACJA]

Anwil wygrał ostatecznie 89:82 i tym samym zanotował drugą z rzędu wygraną w Energa Basket Lidze.

Najskuteczniejszym zawodnikiem w ekipie włocławian był Matthews, który zdobył 22 punty. Kyndall Dykes dołożył 16, Luke Petrasek 13, a Szymon Szewczyk 9. W ekipie gości najwięcej trafiał Nemanja Nenadić, który zakończył spotkanie z dorobkiem 18 „oczek”.

Anwil Włocławek – Enea Zastal Zielona Gora 89:82 (22:26, 19:19, 24:16, 24:21)

Anwil: Matthews 22, Dykes 16, Petrasek 13, Szewczyk 9, Bigby-Williams 9, Bell 8, Łączyński 6, Bojanowski 6, Olesiński 0, Kowalczyk 0.

Zastal: Nenadić 18, Zyskowski 17, Apić 15, Frazier 13, Joseph 13, Sulima 3, Brembly 3, Mazurczak 0, Meier 0.

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

Kibic.Kibic.

11 3

Brawo dla "Zespołu " Brawo dla Trenera ...tak wygląda Zespół...
Ciekawe teraz kogo zwolnią znachory z brzytwy 13:31, 12.09.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

brawobrawo

12 2

Tak walczący Anwil chcę się oglądać. 14:09, 12.09.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

egonegon

3 2

a te twarze na widowni widzieliście.
Te niskie, przesunięte do tyłu czoło, silnie rozwinięte łuki nadoczodołowe.
Gdzieś już to widziałem :-):-) 08:16, 13.09.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%