Zamknij

To była twarda walka! W Hali Mistrzów górą Anwil Włocławek. Świetny mecz Amerykanina! [FOTO]

Daniel WiśniewskiDaniel Wiśniewski 19:49, 12.01.2022 . Aktualizacja: 19:56, 12.01.2022
Skomentuj Archiwum DDWłocławek Fot. Daniel Wiśniewski Archiwum DDWłocławek Fot. Daniel Wiśniewski

Kibice w Hali Mistrzów stęsknili się za grą w Europie. W środę (12 stycznia) wynagrodzili im to koszykarze, którzy pokonali czeski Basket Brno.

Trzecie spotkanie w europejskich pucharach Anwil rozpoczął w składzie: Kamil Łączyński, Jonah Mathews, Maciej Bojanowski, Luke Petrasek i Ziga Dimec. Włocławianie rozpoczęli odważnie, ale rozsądnie. Po trzech minutach, dzięki punktom Dimca, Mathewsa i Łączyńskiego prowadzili 8:4. Niestety goście szybko odrobili i po 10 minutach prowadzili trzema punktami.

[FOTORELACJA]15173[/FOTORELACJA]

Po wznowieniu podopieczni Frasunkiewicza wzięli się do roboty. Kilka dobrych akcji i prowadzenie znów po stronie zespołu ze stolicy Kujaw. Doskonale w grę wszedł między innymi Kowalczyk, który nie bał się wejść pod kosz, a gdy trzeba było trafiał wszystko z linii rzutów wolnych. Dobra gra zarówno jego, jak i Petraska i Dykesa pozwoliła na to, aby do szatni schodzić przy prowadzeniu.

Po zmianie stron do głosu doszli goście, którzy błyskawicznie odwrócili obraz gry. W czeskiej drużynie wyróżniali się Balint i Mickelson. To dzięki nim Brno najpierw zremisowało, a później wyszło na prowadzenie. Anwil się jednak spiął i znowu wyszedł na prowadzenie.

[FOTORELACJA]15172[/FOTORELACJA]

To zwiastowało duże emocje w ostatniej odsłonie meczu. Lepiej zaczęli ją co prawda włocławianie, ale goście nie zamierzali odpuścić. W odpowiednim momencie przycisnęli zespół Frasunkiewicza i na 5 minut przed końcem prowadzili różnicą sześciu "oczek".

Kibice wierzyli jednak, że Anwil nie powiedział ostatniego słowa. I tak też się stało. Do kosza zaczęli trafiać Petrasek, Dykes i Mathews i na 180 sekund przed końcową syreną to włocławianie mogli z optymizmem patrzyć w przyszłość. Ostatecznie Anwil Włocławek wygrał 86:82.

[FOTORELACJA]15171[/FOTORELACJA]

Najskuteczniejszym zawodnikiem spotkania został Mathews, który rzucił 25 punktów.

Anwil Włocławek - Basket Brno 86:82 (21:24, 26:19, 16:19, 23:20)

Anwil: Mathews 25, Dykes 21, Kowalczyk 17, Olesiński 9, Dimec 7, Petrasek 4, Łączyński 2, Frąckiewicz 1, Bojanowski 0, Woroniecki 0,

Basket: Madden 18, Mickelson 17, Balint 14, Pursl 11, Pulpan 8, Marko 6, Korner 6, Djuricić 2, Jansa 0, Krakowic 0.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

TAKA CIEKAWOSTKATAKA CIEKAWOSTKA

6 4


Oto hipokryzja posłów. Gardłują za szczepieniami, a sami... załatwili sobie brak obowiązku szczepień!Posłowie chcą zmusić medyków, nauczycieli i mundurowych do obowiązkowych szczepień, a sami zagłosowali, by ich... ten obowiązek nie dotknął. We wtorek w nocy, na komisji zdrowia, odrzucili pomysł obowiązkowych szczepień dla parlamentarzystów. https://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/nie-bedzie-obowiazkowych-szczepien-dla-poslow-sami-sie-na-to-nie-zgodzili/fwdcl4d 21:06, 12.01.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

gdziebyliściegdziebyliście

3 2

Kibice zawiedli, słaba frekwencja. 23:39, 12.01.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%