Anwil Włocławek zakończył sezon 2022/2023. Koszykarze oraz trenerzy Rottweilerów wyciągają wnioski z ostatnich rozgrywek i je analizują. Wiadomo już, co z przyszłością Przemysława Frasunkiewicza.
Przemysław Frasunkiewicz pozostanie trenerem Anwilu Włocławek do czerwca 2024 roku. Tę informację potwierdził już klub, który zaznacza, że kontrakt podpisany w 2022 roku będzie kontynuowany.
Wspólnie z trenerem Przemysławem Frasunkiewiczem przystępujemy do pracy nad budową zespołu na nowy sezon. Rok temu obie strony związały się kontraktem do czerwca 2024 roku i umowa ta jest kontynuowana
- informuje Klub Koszykówki Włocławek na Facebooku.
Przedstawiciele Anwilu Włocławku podkreślają, że klub pod wodzą trenera Przemysława Frasunkiewicza odnosi spore sukcesy.
- Sukcesy osiągane przez Anwil Włocławek - zwycięstwo w FIBA Europe Cup, ENBL oraz brązowy medal EBL - potwierdzają, że pod wodzą trenera Frasunkiewicza podążamy we właściwym kierunku - zaznacza klub.
Rottweilery dodają, że rozpoczęto prace nad budową zespołu na nowy sezon 2023/2024.
Przemysław Frasunkiewicz zanim został trenerem Anwilu Włocławek, był koszykarzem w latach 1993-2016. Wystąpił w 565 meczach Polskiej Ligi Koszykówki. Grał m.in: w Treflu Sopot, PKK Szczecinie, Noteci Inowrocław, Czarnych Słupsk, Anwilu Włocławek, Polonii Warszawa oraz Asseco Gdyni.
Z tą ostatnią drużyną Frasunkiewicz dwukrotnie zdobył mistrzostwo Polski w sezonach 2010/2011 i 2011/2012. Po zakończeniu kariery sportowej w 2016 roku, został trenerem gdyńskiego zespołu na pięć lat (do 2021 roku). Po odejściu z Asseco przeszedł do Anwilu Włocławek, którego trenerem jest już od ponad dwóch lat.
21 6
Szkoda kasy, Pan trener pewnego poziomu taktycznego nie przeskoczy...
9 1
dno dno dno !!!!
15 6
Nie mogę wybaczyć Frasunkiewiczowi, że przegonił z zespołu w ubiegłym roku Ivana Almeidę. Pozbycie się takiego zawodnika z zespołu do grzech niewybaczalny. A poza tym w tym sezonie robił dużo będów taktycznych. Najwyższy czas, żeby pożegnać się z tym trenerem.
14 3
Bardzo słabym był zawodnikiem i takim też jest trenerem.Wygrany śmieszny puchar to nie wszystko.Tam żadna z drużyn nie dorasta nawet do pięt piereszej czworce w PLK.Dlatego należało zakończyć współpracę z tym człowiekiem.
0 7
Swietna decyzja
Co niektórym poprzestawiało się w głowie, zwycięstwo w FIBA EuroCup i ćwierćfinał to nagle w przepięknym, tętniących od turystów i okraszonym 2’oma McDonaldami mieście porażka
Oby trener został jak najdłużej , robi świetna pracę MAJĄC DO DYSPOZYCJI OKROJONY BUDŻET (patrz - zaległości po poprzednich sezonach)
1 0
ciepanie za 3 streetball, znajomkowie i żadnej taktyki nie ma.Wyciskają z klubu niemałe pieniądze.A powinniśmy przez 30 lat być jak vive kielce.