Niesamowita końcówka! Anwil Włocławek pokonuje Śląsk Wrocław po dogrywce i melduje się w półfinale Pucharu Polski!
Anwil Włocławek sprawił swoim kibicom prawdziwy thriller w walentynkowy wieczór! Rottweilery po niesamowitej końcówce i dogrywce pokonały WKS Śląsk Wrocław 99:93, odwracając losy meczu, w którym przez większość czasu musiały gonić wynik. Tym samym ekipa z Włocławka awansowała do półfinału Pekao SA Pucharu Polski, gdzie w sobotę zmierzy się z Kingiem Szczecin.
Spotkanie rozpoczęło się obiecująco dla Anwilu. Łączyński pewnie wykorzystał rzuty wolne, a Petrasek dorzucił kolejne punkty z linii. Rottweilery prowadziły 5:3, ale chwilę później Śląsk przejął inicjatywę. Po trzech minutach gry rywale mieli już 19 punktów na koncie, a Anwil 12. Włocławianie grali nieskutecznie, mieli problemy ze zbiórkami (14-6 dla Śląska), a rywale bezlitośnie wykorzystywali wolne narożniki do rzutów za trzy.
W drugiej kwarcie sytuacja nie uległa poprawie. Anwil tracił piłkę, miał problemy ze skutecznością i pozwalał Śląskowi na zdobywanie łatwych punktów. Na dwie minuty przed końcem pierwszej połowy przewaga wrocławian wynosiła już 14 punktów (45:31). W końcówce Turner i Taylor dali jednak sygnał do ataku, zmniejszając straty do dziewięciu punktów (45:36).
Po przerwie Anwil miał ruszyć do odrabiania strat, ale to Śląsk ponownie kontrolował wydarzenia na parkiecie. Rywale szybko wrócili do 10-punktowego prowadzenia (66:56 po trzech kwartach). Włocławianie nie radzili sobie w rzutach za trzy (5/18) i mieli zaledwie 10 asyst przy 18 Śląska.
Czwarta kwarta to jednak prawdziwe przebudzenie Anwilu! Justin Turner trafił dwie trójki z rzędu, zmniejszając straty do pięciu punktów. W końcówce meczu świetnie spisywali się również Łączyński, Petrasek i Ongenda. Na 25 sekund przed końcem regulaminowego czasu gry Ongenda wsadem doprowadził do remisu 83:83 i dogrywki!
W dodatkowym czasie gry Rottweilery pokazały prawdziwą klasę. Łączyński trafił trójkę, Ongenda zaliczył kapitalny blok, a Michalak dołożył punkty z linii rzutów wolnych. Anwil wyszedł na prowadzenie 87:83 i nie oddał go już do końca!
Na półtorej minuty przed końcem było 94:87, a po kolejnych trafieniach włocławianie mogli cieszyć się z wygranej 99:93 i awansu do półfinału.
Najlepszym zawodnikiem meczu był Justin Turner, który zdobył 25 punktów i poprowadził Anwil do zwycięstwa.
Po heroicznym boju Anwil Włocławek melduje się w najlepszej czwórce Pucharu Polski! W sobotę o 19:00 Rottweilery zagrają w Sosnowcu z Kingiem Szczecin o finał. To będzie ogromne wyzwanie, bo czasu na regenerację jest bardzo mało.
Co za mecz! Co za emocje! Anwil Włocławek w półfinale!
Kazimież Wihóra23:08, 14.02.2025
Jutro nie uda się.Na pewno się nie uda.
Hanibal 07:18, 15.02.2025
Jakoś się udało
Kiedy ?!!!!!!!!!!!!!08:28, 15.02.2025
Kiedy samorząd przestanie podatkami sPOnsorować PRYWATNY KLUB bez zgody podatników ?
Od lat nasze podatki są marnowane na ten sponsoring chyba w ramach prywatnych ambicji kilku samorządowców ....pan Kukucki jest kontynuatorem lekceważenia opinii włocławskich podatników ! Zadłuzenia budzetu miejskiego czyli podatników ciągle rośnie również bez zgody podatników ! !
Krojcok09:07, 15.02.2025
Od kiedy Wrocław leży w Sosnowcu 🤔😏
No bo coś nie kumam.Albo Sosnowiec.Albo Wrocław.🤷🏻♂️
A swoją drogą Sosnowiec nie leży na Ślōñsku
❤️❤️❤️❤️09:10, 15.02.2025
Spokojnosci dzisiaj wrócą do domu
Miras z Kazika13:06, 15.02.2025
A te wielkie chuligany z Anwilu,których nawet Włocłavia ustawia po kątach pojechali Z FLAGAMI na mecz do Sosnowca czy dupsko obsrane bo Zagłębie by mogło wp..... spuścić.🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ddwloclawek.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
1 5
Ten klub to jedyne co w tym mieście zostało.