Wg badań ponad 92% Polaków pije w święta alkohol. Ponad połowa spożywa napoje wyskokowe podczas kolacji wigilijnej, a blisko jedna trzecia w pierwszy dzień świąt. Czy Włocławek wpisuje się w ogólnopolską tendencję?
- Przed świętami schodzi dużo więcej alkoholu niż zwykle. Głównie wódki, chociaż panie kupują też wino – mówi sprzedawczyni z delikatesów na os. Południe. – Najwięcej zejdzie pewnie w piątek i sobotę. No i oczywiście w wigilię, bo w święta mamy zamknięte.
Taka relacja sprzedawcy nie dziwi, ponieważ wg badania przeprowadzonego przed rokiem przez Centrum Rozwoju Biznesu Sostaric na zlecenie TiM S.A alkohol w czasie Bożego Narodzenia pojawia się na zdecydowanej większości stołów. W święta pije 92,6% ankietowanych. Najwięcej, bo 55,5% spożywa alkohol w czasie wigilii. 31,5% osób deklaruje, że wysokoprocentowe napoje spożywa w pierwszy, a 13% także w drugi dzień świąt.
- U nas w wigilię nie ma mowy o alkoholu. Moja mama tak zarządziła i tak jest od lat. W kolejne dni, do obiadu, zwykle pojawiają się wódka dla panów i wino dla pań – mówi pani Anna z os. Kazimierza Wielkiego.
Dlaczego większość Polaków nie wyobraża sobie świąt bez alkoholu? Na to pytanie badania nie dają odpowiedzi. Udziela jej jednak nasza rozmówczyni:
- Boże Narodzenie to jedna z niewielu okazji, kiedy spotykamy się całą rodziną – wyjaśnia pani Anna. – Poza tym w święta nikt się nie martwi tym, że następnego dnia trzeba iść do pracy.
Naukowe wyjaśnienie, dlaczego w większości domów w Boże Narodzenie na stołach pojawiają się butelki z wysokoprocentowymi napojami, jest znacznie bardziej złożone. Okazuje się, że jedną z przyczyn jest tradycja picia alkoholu, która zrodziła się jeszcze w czasach I wojny światowej. W czasach rozejmu oraz świąt alkohol stawał się bowiem czynnikiem, który pomagał wrogim wojskom się pojednać.
Psychologowie tłumaczą również, że alkohol pojawiający się na świątecznym stole pozwala zniwelować napięcia związane z rodzinnym spotkaniem.
- W niejednej rodzinie samo spotkanie się na dłuższy czas, przynosi bardzo dużo stresu. Przez to, że jesteśmy osobami bardzo zabieganymi, uwikłanymi w różne sprawy zawodowe, dość mało czasu spędzamy wspólnie i jest nam trudno nawiązać pewne relacje na trzeźwo. Wtedy alkohol, który w jakiś sposób odstresowuje, daje taką możliwość. Jest jednak taka pułapka, że łatwo jest „przedobrzyć”. Nie bez powodu jest wiele osób uzależnionych... – tłumaczy Jolanta Płotkowska, psycholog, terapeuta z Prywatnego Ośrodka Terapii Uzależnień Oaza.
Psycholog przyznaje, że dla wielu osób, tak jak wspomniała pani Anna, święta są czasem kiedy nie mają obowiązków np. związanych z pracą, dlatego pozwalają sobie na picie alkoholu. Dodaje jednak, że również w tym przypadku można „przedobrzyć” i osiągnąć efekt odwrotny do zamierzonego. Konsekwencją spożycia zbyt dużej ilości alkoholu może być chociażby porzucenie norm etycznych i społecznych, co może prowadzić do nieobyczajnych zachowań i awantur.
Wyobrażacie sobie święta bez alkoholu? Czekamy na komentarze.
4 0
Połowa nie pije, druga połowa pije cały czas.
Wiadomo - żona musi męża odwieźć :)
0 0
To znaczy że mieszkańcy krajów basenu Morza Śródziemnego to alkoholicy ?
Bo tam alkohol powszechnie dostepny pod różną postacią pije się prawie do każdego posiłku i między posiłkami .
Ale pijanych mieszkańców na ulicach raczej nie widać .
Jak oni to robią ? A może chowają się jak się upiją ?
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ddwloclawek.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz