Zdrada jest doświadczeniem niezwykle trudnym, często bardzo traumatycznym. I uruchamia ogrom różnych bardzo trudnych emocji jak złość, wściekłość czy rozpacz. Najczęściej doświadczaną emocją przez osobę zdradzoną jest złość, co jest stanem zupełnie zrozumiałym. Jeżeli jednak jest jedynym, to nie pozwala przeżyć innych emocji: smutku, rozpaczy, żalu czy rozczarowania.
Osoba zdradzona doświadcza bardzo silnego wzburzenia lub odcięcia emocjonalnego, co bardzo często wiąże się z ogromną potrzebą ustalania faktów dotyczących zdrady. Myśli, że rozmowa o każdym detalu mu pomoże, uzdrowi relację i przybliży do zrozumienia tego co się zadziało. To iluzja! Niestety pary bardzo często w nią wpadają. Efekt jest odwrotny od zamierzonego. Osoba zdradzona „mieli w sobie” każdy taki szczegół, przeżywa go raz po raz, wyobrażając sobie każdą scenę, co tylko potęguje jej ból. W konsekwencji może coraz bardziej zatapiać się w sobie.
Zdrada rodzi szereg pytań: jak długo mnie oszukiwał/a? W czym jeszcze mnie oszukał/a? Co było/jest prawdą, a co nie jest/nie było? Zdrada powoduje, że traci się zaufanie i poczucie bezpieczeństwa opartego na wiarygodności i przewidywalności. Im większa inwestycja (emocjonalna, finansowa i czasowa) tym większe załamanie zaufania.
Jeżeli do tej pory osoba miała stabilne poczucie, że jest dla partnera ważna i atrakcyjna, to zdrada powoduje, że to poczucie całkowicie się załamuje. Powoduje to ogromny dysonans poznawczy w obrazie siebie i natrętne pytania bez odpowiedzi: Czego mi brakuje? W czym ta druga osoba jest ode mnie lepsza?
Zdrada może być przeżywana jako forma odrzucenia, co oznacza, że aktywuje się schemat porzucenia. To przekonania: „ludzie porzucają”, „nie zasługuję na miłość”. Reakcja na ten schemat bardzo często przypomina stan depresyjny: pojawia się przygnębienie, gwałtownie spada sprawność logicznego myślenia (myślenie dychotomiczne: „skoro mnie zdradził, to znaczy że odrzuca mnie w całości”). Brakuje motywacji do wykonywania czynności trudnych, pojawia się większa drażliwość, wzrasta agresja, a także izolacja społeczna.
Masz prawo czuć złość, smutek, przygnębienie, rozczarowanie, żal, ból, ale i złość, wściekłość, nienawiść.
Ważne jest, aby określić formy odreagowywania emocjonalnego, aby to było jak najmniej niszczące dla związku. Ustalić zasady uczciwej konfrontacji emocjonalnej.
Poczucie atrakcyjności? Poczucie bezpieczeństwa? Duma?
Aby nie popaść w apatię i izolację.
Bywa, że osoba zdradzona wchodzi w stan dumy i odrębności, demonstracyjnie pokazuje jak bardzo nie zależy jej na partnerze i związku. Jest to pozorna siła. Osoba zdradzona kryje się za tą fasadą, aby nie czuć pierwotnych emocji.
Autonomia to: w jakich obszarach możesz sam o sobie stanowić i podejmować samodzielne decyzje? Autonomia daje poczucie wpływu i mocy, siłę do życia i do działania.
Bardzo ważne jest dawanie sobie samemu troski i zainteresowania. Równie ważne jest odkrywanie własnych pragnień i potrzeb, co pozwala się zregenerować psychicznie.
W terapii jest możliwe urealnienie swojego związku i swojej osoby, dostrzeżenie nie tylko niedoskonałości, ale również dobrych stron. Od nas samych zależy co będziemy myśleć o sobie po zdradzie.