Paulownia, pawłownia, cesarskie drzewko szczęścia - określeń jest kilka, ale wszystkie powstały, by nazwać jedno - przepiękną, imponującą roślinę, będącą oryginalną i niezwykle efektowną ozdobą każdego ogrodu. Orientalne drzewo cesarzowej potrafi kwitnąć tak, że dosłownie zapiera dech w piersiach. Do Polski przywędrowało prosto z Chin. Ale jak radzi sobie w naszym klimacie?
1. Cesarskie drzewko szczęścia - jak wygląda?
2. Demon wzrostu w twoim ogrodzie
3. Co z kwitnięciem cesarskiego drzewka szczęścia?
Chińczycy uważają tę roślinę za szczęśliwą wróżbę i wierzą, że jest niekończącym się źródłem energii. Ale to nie jedyny powód dla którego warto mieć paulownię u siebie...
Gdy oglądamy zdjęcia z Chin, czy Japonii, niejednokrotnie uderza nas niezwykłe bogactwo i piękno roślin. Niektóre z nich zaadaptowano również i u nas, ale inne nadal stanowią dla nas zagadkę. A to dlatego, że nasz klimat różni się od tego, który panuje we wspomnianych częściach świata.
Chińczycy cieszą się pięknem cesarskiego drzewka szczęścia już od stuleci. Jednak do Europy trafiło dopiero w XIX wieku, a to za sprawą dwóch botaników: holenderskiego lekarza Philipa von Siebolda i jego przyjaciela Josepha Zuccheriniego. Wówczas na tronie zasiadała holenderska królowa Anna Pawłowna, która była bardzo niezwykłą kobietą, kochaną przed poddanych. To na jej cześć roślinie nadano tak oryginalne nazwy.
Warto wiedzieć, że istnieje 9 gatunków tej rośliny, ale w Polsce uprawia się jeden. A to ze względu właśnie na nasz klimat. Na rynku znajdziemy również hybrydę Paulownia fortunei i Oxytree. To ważne, ponieważ w naszych warunkach roślina wygląda nieco inaczej, niż w swojej ojczyźnie. Oryginalnie jest drzewem o rozłożystej koronie. Natomiast u nas, pod nazwą cesarskie drzewko szczęścia znajdziemy stosunkowo niewielkich rozmiarów drzewo, które przeważnie osiąga około 15 m. wysokości. Ma również duże liście i przepiękne, niebiesko-fioletowe kwiaty.
O cesarskim drzewku szczęścia mówi się, że jest demonem wzrostu. Skąd się wziął ten niezwykły przydomek?
Faktycznie, nie przyznano go roślinie bez przyczyny. Cesarskie drzewko szczęścia jest jednym z najszybciej rosnących drzew na świecie. Co więcej, tempem wzrostu przewyższa nawet wierzby i topole! Niezwykłe tempo wzrostu wynika również z faktu, iż roślina cieszy się wytrzymałym, twardym drewnem.
3. Co z kwitnięciem cesarskiego drzewka szczęścia?
Cesarskie drzewko szczęścia kwitnie dość krótko - na przełomie kwietnia i maja, jeszcze zanim rozwiną się liście. Gdy kwitnie, wygląda iście cesarsko, a raczej niebiańsko!
Na drzewie tworzą się skupiska kwiatostanów, które formują kształt wyjątkowo pięknej korony. Ta ma fioletowo-niebieski kolor. Warto nadmienić, że wybierając cesarskie drzewko szczęścia, nie powinniśmy spodziewać się "cudów" w porze kwitnienia. A to ze względu na nasz klimat i brak dostatecznej ilości promieni słonecznych. Cesarskie drzewko szczęścia nie jest bardzo wymagające, jeśli chodzi o glebę, w jakiej zostanie wsadzone. Natomiast łapczywie pochłania słoneczne promienie, źle znosi mróz i cień.
Każdy, kto interesuje się tym niezwykłym drzewem, pewnie widział kiedyś zdjęcia przepięknych, imponujących i okazałych alejek, tworzonych właśnie przez cesarskie drzewka szczęścia. Na fotografiach oczywiście efekt jest podkoloryzowany bardziej imponujący od tego, który uda nam się uzyskać w Polsce. Ale mimo to, drzewko jest jednym z najpiękniejszych, jakie możemy mieć w swoim ogrodzie.
