Lekcje z native speakerami od momentu pojawienia się w Polsce są bardzo cenione przez uczniów. Zajęcia z lektorami, którzy od urodzenia posługują się językiem angielskim, dają szansę na uczenie się w sposób inny niż podczas zajęć szkolnych. Jednakże wielokrotnie możemy usłyszeć, że ucząc się z native speakerem, nie nauczymy się gramatyki lub będziemy mieli problem, aby go zrozumieć, bo przecież mówi on z obcym akcentem i używa wyrazów, które nie pojawiają się w codziennej mowie, lecz jedynie w języku potocznym lub slangu. Czy to źle?
Nauka angielskiego online z native speakerem dostępna jest w kilku internetowych szkołach językowych. Jedną z nich jest na przykład tutlo.com. Oferuje ona kursy języka angielskiego przez internet, które dają możliwość szybkiej nauki w sposób dopasowany do nas i naszych potrzeb. Przez dopasowanie rozumiemy przede wszystkim możliwość wyboru materiału. W ofercie znajdują się zajęcia dla dzieci, młodzieży i dorosłych, zajęcia z Business English i przygotowujące do certyfikatów językowych. Dodatkowo możemy uczyć się z dowolnego miejsca na ziemi, bo lekcje dobywają się online, a do uczestnictwa w nich możemy użyć telefonu z zainstalowaną aplikacją lub komputera z przeglądarką internetową.
Najprostsza odpowiedź to zajęcia mieszane. Dlaczego? Po pierwsze inaczej uczymy się z polskim lektorem, a inaczej z native speakerem. Z lektorem porozumiemy się w języku polskim, łatwiej i często lepiej wytłumaczy nam on także gramatykę. Zajęcia online z rodzimym lektorem należy traktować trochę jak zajęcia w szkole stacjonarnej, tyle że w przypadku Tutlo dobywają się one metodą jeden na jeden. To ogromna korzyść, bo nauczyciel całą swoją uwagę skupi tylko na nas. W przypadku zajęć z native speakerem nie mamy możliwości komunikacji w języku polskim, a trzeba pamiętać, że nie każdy z anglojęzycznych lektorów zna język polski. Dlatego na takie lekcje lepiej jest się zapisać, gdy znamy angielski na tyle dobrze, by nie natrafić na znaczące problemy komunikacyjne. Przeważnie osoby, które są na poziomie średniozaawansowanym, poradzą sobie z lekcjami prowadzonymi przez native speakera. Trzeba tutaj dodać, że zajęcia takie to przeważnie w 100% konwersacji na wybrany temat. To idealne rozwiązanie dla tych, którzy chcą poćwiczyć na przykład język biznesowy, przygotować się do egzaminów ustnych, poznać nowe słownictwo czy też zaznajomić się z akcentami.
Kolejna sprawa to użycie związków frazeologicznych i idiomów w swobodnej konwersacji. Brytyjczycy i Amerykanie stosują je podczas rozmów i mogą być one dla nas niezrozumiałe. Co innego znać ich znaczenie, a co innego swobodnie się nimi posługiwać. Na zajęciach z native speakerem nauczymy się między innymi tego, jak mogą one ułatwić konwersację i jak wpleść je w codzienne rozmowy. Taki nauczyciel w sposób naturalny posługuje się potocznie używanym językiem angielskim. Kontakt z kimś takim to sposobność, by dowiedzieć się, co znaczy często słyszany przez nas skrót czy zwrot, który wydawał nam się bardzo enigmatyczny. Warto wspomnieć, że takie zajęcia mogą być bardzo pomocne, gdy będziemy się przygotowywać do egzaminów FCE lub CAE.
To, czy wybierzemy naukę z native speakerem, zależy jedynie od nas. Warto raz na jakiś czas porozmawiać z kimś tylko po angielsku. To pomaga w nauce i przełamaniu barier w komunikacji.
