Tu kiedyś był rynek we Włocławku. Dziś trudno w to uwierzyć, nikt już tam nie handluje

Super czasy. Przede wszystkim wtedy Polski nie jeździły do Niemców grać z nimi " w gry planszowe".
Polecam Państwu książkę pt. " Opiekunki osób starszych. POLSKIE NIEWOLNICE", którą napisała Renata S. Oto jej dedykacja na pierwszej stronie cyt. " Dedykuję tę książkę wszystkim opiekunom osób starszych, których sytuacja życiowa zmusiła do opuszczenia swoich rodzin i podjęcia tej niewolniczej pracy". Pytanie do rządzących po 1989r. - czy nie jest wam najwyraźniej wstyd? Powinna także powstać książka pt. "biegające i marcujące się koty w Stoczni Gdańskiej - kolebce Solidarności, bastionu europejskiej wolności". Takiej wolności i demokracji, że aż mi strzyka żuchwa, bo nie mogę powstrzymać śmiechu i łez... Spójrzcie tylko ile przedsiębiorstw państwowych działa na Białorusi i w Rosji. U nas leje się żar z nieba a kupujesz wiatraki z Chin.

Kur,a, ale bym Żukiem albo Nysą pojeździł!

Szymon Hołownia o podwyżkach dla polityków: Haniebne. Czy nasi posłowie, to są poważni ludzie?Pensje sobie podwyższyli, dołożyli o 50 proc. większe subwencje na partie, bo niczego tak Polakom nie brakuje teraz, jak podwyżek dla polityków. Suma łączna tych wydatków z budżetu, do końca kadencji, sięgnie prawie pół mld zł. (...) Teraz rano w poniedziałek w panice opozycja mówi, że nie chce podwyżek. Głosowanie piątkowe nagle nieważne (...) czy to są poważni ludzie? - mówi Szymon Hołownia, krytykując kontrowersyjne podwyżki dla polityków.SZYMON was ZAORZE!!

Dajcie troszkę więcej zdjęć z tamtych lepszych i normalnych czasów. bo to mnie niesamowicie uspakaja!
Podobnie film "Wiosna Panie Sierżancie" z 1974r. o Milicjancie z małego miasteczka przygotowującego się do egzaminu maturalnego. Jaka empatia bucha od tych aktorów. Po prostu cudo. Jeszcze przed śmiercią chciałbym luknąć na ten Park w Toruniu za 8 publicznych milionów. Takie cudo możliwe tylko za polskiej demokracji.

Dajcie zdjęcia z Państwowych Gospodarstw Rolnych, Ośrodków Maszynowych, tam dopiero tętniło zawodowe życie. Stołówki z mlekiem i bułką dla pracowników, woda mineralna z Ciechocinka, wszystko było. Ludzie pracowali a Kraj się rozwijał. Proszę bardzo. Były PGR w Rybitwach gmina Bobrowniki. Co tam dzisiaj jest? Smród, głód i ubóstwo. Chichot wolności i demokracji...

Pamiętam, Sprzedawałam tam jabłka i gruszki :-)

Co znowu przeniosą rynek na stare miejsce ? Podobno na Kaliskiej mają zlikwidować , żeby d z i u n i e
z sądu miały gdzie parkować swoje bryki .

Do kiedy działał ten rynek? Do którego roku?

ja chodziłem tam na zakupy w soboty... dziwne skoro targu nie było a co do sprzedawania tandety to rynek godnie zastąpiły Centra Handlowe

Mnie jeszcze nie było na świecie i to były moje najlepsze lata.

Byłem w Toruniu, miasto żyje i jest dużo inwestycji a u nas Prezydent z Lubrańca i POpaprańcy to tylko myślą o sobie i swoich stołeczkach. Historyk rządzi miastem to jakaś kpina- ale dziadowskie społeczeństwo tak wybrało.

Ja jeszcze pamiętam ten rynek - sprzedawano z eozów konnych i żuków to co przywieźli rolnicy

ale bajzel tam

Ongiś sprzedający nie zasłaniał tykiem wagi. Cyt."Proszę Pana 3.80, a daj Pan 3.50..". Tymczasem waga zasłonięta pupą. Ja do niego " poczekaj spekulancie, odsłoń wagę, zważ jeszcze raz" Wyszło za 2.90. Ja do niego "nie kłam milutki". Obraził się i nie chce mnie już obsługiwać. Nagminne praktyki. Poza tym kiedyś milicjanci zakładali sidła na spekulantów i jakoś bronili przed nimi obywateli. Teraz ostrzegają emerytów przed "operacją na wnuczka". Cytuję "Prosimy po raz kolejny nie dajcie się oszustom, bądźcie rozważni". Zamiast działać, spacerować, jak kiedyś, to dzisiaj ostrzegają przed pazernym wnusiem!

Ten rynek przede wszystkim tętnił życiem w soboty a pojawił się tam po zlikwidowaniu targowiska przy obecnej hali,przy Zielonym rynku,tam to dopiero był handel 50 lat temu,cyganki wróżyły,Muzyka z płyt leciała,wozów konnych zatrzęsienie,jakieś pojazdy mechaniczne to jednostki,i stare budki z ciuchami. a z tyłu za nimi zalążek lumpeksów,to były czasy...

Chodziłem tam na rynek, pomiędzy wozami z mamą....a na końcu obowiązkowy przegląd stołów ze starociami, szczególnie monety i odznaczenie 🤠 ach te czasy😥

Ten rynek to powstał jak się wiocha z Radziejowa, Mogilna, Rypina, Lipna do Włocławka sprowadziła. Widać, że dziennikarze też ze wsi chyba skoro o tym piszą. Droga redakcjo to był najgorszy okres miasta ten rynek tam!!!

Ale, ale, wcześniej tam były piękne dywany kwiatowe. Jednak przy przeróbkach nowego rynku przy ul. Dubois, przeniesiono chwilowo ten rynek nad Wisłę, bezmyślnie niszcząc ukwiecony skwer. I tak zostało pozostał obskurny plac, parking. Ochyda.

Co by nie mówić,warto wspomnieć,sentyment jednak pozostał

Bo za komuny to wszyscy mieli. A dziś ma tylko PiS.

o tam stoi bialy bus tego dziada co nie placi kierowcom zusu.

Jutro będę tam z ziemniakami 9zl worek 15kg

Jutro bede tam ziemniaki 15kg 9zl worek !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$#$#$%$#$%$#$%##$%$#%%$#$$##%$##%&

Ja pamiętam, piękny plac cały w kwiatach i klomb, na którym codziennie zmieniano datę układając kwiaty. A teraz beton...... 😪

Mama mi tam psa kupiła :)