Zamknij
Fot. Natalia Seklecka

"Urąga wszelkim standardom". O remont starają się od kilku lat!

13:00, 10.05.2022 Aktualizacja: 15:04, 10.05.2022

"Urąga wszelkim standardom". O remont starają się od kilku lat!

Stacja kolejowa na Zazamczu od lat jest w opłakanym stanie. - Urąga wszelkim standardom - komentuje Marek Wojtkowski, prezydent Włocławka. Problem w tym, że władze miasta mogą jedynie apelować o remont do władz PKP.

Stacja Włocławek Zazamcze została utworzona w 1971 r. i rozbudowana w latach 80. Uruchomiono ją, by umożliwić robotnikom z Zazamcza dojazd do Zakładów Azotowych. 

Budynek w klasyfikacji PKP należy do kategorii dworców aglomeracyjnych – oddalonych od centrum dużego miasta o nie więcej niż 50 km. Na tego typu stacjach nie przewidziano żadnej działalności komercyjnej (np. kawiarni). 

Obecnie na stacji nie ma nawet kas biletowych. Przewozy Regionalne zrezygnowały ze stacjonarnej sprzedaży biletów w 2011 roku.

Budynek stacji kolejowej na Zazamczu jest niemal całkowicie opuszczony. 

Budynek obumarły i zaniedbany, otwarty tylko w godzinach pracy pani z kwiaciarni (do 18.00). Zimą "mieszkają" tu bezdomni

- piszą internauci na internetowym forum poświęconym infrastrukturze kolejowej. 

Ostatnie dane o liczbie podróżnych korzystających ze stacji Włocławek Zazamcze pochodzą z 2017 roku. Według nich w ciągu doby obiekt obsługiwał 200-299 pasażerów

Stacja przypomina ruinę

Stacja Zazamcze z roku na rok coraz bardziej niszczeje. Widać tam zarówno skutki braku remontów, jak i działalności wandali.

Na zewnątrz budynek jest cały pokryty "graffitti", czyli różnego rodzaju bazgrołami. W wielu oknach brakuje szyb, ale tylko w niektóre wstawiono dyktę. W środku jest nieco lepiej, ponieważ jakiś czas temu odmalowano ściany, a wandale nie zdążyli ich jeszcze zabrudzić i "udekorować" nowymi malunkami.

Miasto pisze do PKP od dawna 

Od trzech lat wysyłamy pisma do PKP z prośbą o wyremontowanie tergo dworca, bo on urąga wszelkim standardom. Pewnie byśmy to samo zrobili, ale nie jest to nasza własność

– tłumaczy Marek Wojtkowski, prezydent Włocławka. 

Aby samorząd Włocławka mógł zainwestować w stację na Zazamczu, obiekt musiałby wcześniej zostać skomunalizowany, czyli przejść na własność miasta. Po nieudanej próbie przejęcia dworca przy ul. Okrzei przed kilkoma laty władze miasta nie próbowały jednak nawet proponować tego rozwiązania PKP. 

[FOTORELACJA]15581[/FOTORELACJA]

- Bazując na wcześniejszych doświadczeniach, nie występowaliśmy o komunalizację tego obiektu, bo kiedy toczyła się dyskusja o dworcu PKP, wystąpiliśmy w akcie desperacji o komunalizację dworca i nie było zgody

– wspomina prezydent. 

W odpowiedzi na pisma z prośbą o wyremontowanie stacji Włocławek Zazamcze kolej przesyłała do ratusza pisma z podziękowaniami za sugestie. Dotychczas nie zdecydowała się jednak z tych sugestii skorzystać. 

W walkę o remont straszącej mieszkańców i podróżnych stacji kolejowej już kilka lat temu włączyła się Anna Gembicka, dziś posłanka PiS i wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi. W czasie kampanii wyborczej w 2019 r., na konferencji prasowej z ministrem infrastruktury, Andrzej Adamczykiem zapowiadała, że będzie starała się wciągnąć remonty stacji Włocławek Zazamcze i Kaliska Kujawskie do Programu Inwestycji Dworcowych. Niestety również jej zaangażowanie jak na razie nie przyniosło spodziewanego rezultatu.

Co na to kolej?

Wysłaliśmy do PKP pytania dotyczące szans na wyremontowanie niszczejącej stacji kolejowej na Zazamczu. Na razie nie otrzymaliśmy odpowiedzi.


komentarz(3)

UżytkownikUżytkownik

Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.


reo

UżytkownikUżytkownik

Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.


UżytkownikUżytkownik

Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.


0%