Wojewódzki Sąd Administracyjny (WSA) w Warszawie stwierdził nieważność decyzji ministra cyfryzacji dotyczącej przekazania Poczcie Polskiej danych Polaków, którzy byli uprawnieni do głosowania. Znamy uzasadnienie wyroku.
Korespondencyjne wybory prezydenckie miały odbyć się 10 maja. Ostatecznie fala sprzeciwu, ze strony opozycji, prawników, ale też części obozu Zjednoczonej Prawicy sprawiła, że wybory ostatecznie nie doszły do skutku.
Ich przygotowanie jednak kosztowało ok. 70 mln złotych.
W trakcie przygotowań do korespondencyjnych wyborów minister cyfryzacji Marek Zagórski wydał decyzję przekazującą Poczcie Polskiej dane z bazy danych PESEL Polaków, którzy byli uprawnieni do głosowania.
Decyzję ministra zaskarżył rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar, który twierdził, że ustawa covidowa, na którą powoływał się Zagórski nie dawała takich uprawnień.
Sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, a ten przyznał rację RPO i stwierdził bezskuteczność decyzji ministra cyfryzacji. Dziś sporządzono uzasadnienie wyroku, do którego dotarł TVN24.
- Decyzja została wydana z naruszeniem przepisów prawa obowiązujących w dacie jej wykonania - czytamy w uzasadnieniu wyroku, do którego dotarł reporter TVN24.
Sąd administracyjny orzekł, że Poczcie Polskiej nie przysługiwały żadne własne kompetencje w zakresie organizacji wyborów Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, do wykonania których potrzebne były udostępnione przez Ministra dane.
WSA w Warszawie już raz zajmował się organizacją wyborów kopertowych. W ubiegłym roku orzekł, że decyzja premiera o poleceniu poczcie organizacji wyborów naruszała prawo i była nieważna.
Bahomet16:26, 25.03.2021
Panie Sasin pamiętamy te 70 mln zł, kiedy Pan odda?
dsafa18:52, 25.03.2021
Ok i co dalej? Dlaczego ludzie odpowiedzialni za to jeszcze siedzą na stołkach a nie w więzieniu? Czy w tym kraju prawo nie wszystkich obowiązuje? Totalna anarchia i syf z malarią.
re Bahomet19:42, 25.03.2021
WYRAFINOWANY PODSTĘP Wydaje mi się, że PO powinna zostać obciążona kwotą 70 milionów zł. z tzw. oszustwo wyborcze na koronawirusa. Tylko dlatego ze że kandydatka PO okazała się dość mierna z 5% poparciem, to kolesie z PO zrobili szum medialny nie tylko w Kraju /głownie w miastach gdzie samorząd jest z PO/ ale i zagranicą w Unii, gdzie pomocnym stał się obok tzw. opozycji także Tusk wskazując na istniejące zagrożenie koronawirusem i dlatego nie mogą odbyć się wybory w ustawowym terminie 10 maja. I tak Budka z kolesimi z PO usłużny senat z Grodzkimi oraz naiwniacy z PSL i SLD spowodowali, że wybory zostały przesunięte i PO osiągnęło cel wymiany kandydata zresztą jak się okazało również niezbyt lotnego bo nawet nie pamiętał że był posłem i głosował za podwyższeniem wieku emerytalnego. I mimo tego perfidnego podstępu i ogromnego zaangażowana PO i pomocy kolesi z tzw. partii opozycyjnych ostatecznie i tak przerżnęli wybory - Ale za ten podstęp kiedy koranowirus przestał być groźny w wyborach natychmiastj PO podmienianie kandydata, ferajna powinna zwrócić do budżetu 70 milionów zł.
Bahomet06:35, 26.03.2021
Tak to sobie tłumacz i żyj ze świadomością, że tak było....
no to-17:53, 26.03.2021
-dlaczego pisuary nie postawią przed sądem peowców i nie nakażą zwrotu tych 70 baniek?!
Dziadek 22:17, 25.03.2021
A Trzaskowski kiedy odda kasę którą miał przekazać dla Włocławka. Narazie przekazuje szambo.🤔
Poinformowany13:24, 26.03.2021
Najważniejsze,że DonOrleone ma się dobrze i pokazuje środkowy palec wyborcom pislandii.
Kazek19:53, 26.03.2021
Parwo Kartofla jest święte
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ddwloclawek.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
2 0
-na świntego dygdy, co go ni ma nigdy! Bezkarność i śmiech w oczy podatnikom!