W 2024 roku pracodawcy stoją przed nowym wyzwaniem związanym z zatrudnianiem pracowników na podstawie umów zlecenie. Kary finansowe sięgają nawet 30 tysięcy złotych! Jakie sytuacje podlegają karze?
Umowy o pracę nadal są popularnym środkiem zatrudnienia, jednak wiele firm decyduje się na umowy zlecenie, traktując je jako uzupełnienie stosunku pracy. Mimo licznych zalet, umowy zlecenie mogą stanowić źródło problemów, szczególnie po wprowadzonych niedawno zmianach.
Umowa zlecenie, będąca umową cywilnoprawną, regulowana jest przez Kodeks Cywilny. Często zdarza się, że pracodawca zawiera umowę zlecenie z własnym pracownikiem, a następnie stosuje wobec niego zasady charakterystyczne dla umowy o pracę. Istnieje również praktyka jednoczesnego podpisywania umowy o pracę i umowy zlecenie, co zgodnie z prawem jest dozwolone, jednak obowiązują pewne zasady, które warto respektować.
Kodeks Pracy precyzyjnie określa czas pracy pracowników, zakładając, że nie może przekraczać 8 godzin na dobę i 40 godzin w przeciętnie pięciodniowym tygodniu pracy. Pracownik ma prawo do minimum 11 godzin odpoczynku w ciągu doby, a także do przerw w trakcie pracy w zależności od długości czasu pracy:
Praca w godzinach nadliczbowych na umowie zlecenie może stwarzać problemy. Pracownik może przepracowywać nadgodziny tylko w określonych sytuacjach i z odpowiednim wynagrodzeniem, zgodnie z przepisami. W przypadku pracy w godzinach nadliczbowych, pracownikowi przysługuje dodatek do wynagrodzenia:
- w nocy, w niedziele i święta niebędące dla pracownika dniami pracy, zgodnie z obowiązującym go rozkładem czasu pracy,
- w dniu wolnym od pracy udzielonym pracownikowi w zamian za pracę w niedzielę lub w święto, zgodnie z obowiązującym go rozkładem czasu pracy;
Pracodawcy muszą być świadomi ryzyka związanego z nadużywaniem umów zlecenie. Sądy jednomyślnie uznają, że zatrudnianie pracowników na podstawie umów cywilnoprawnych, w celu uniknięcia przepisów dotyczących czasu pracy i składek na ubezpieczenie społeczne, stanowi naruszenie prawa. Takie postępowanie jest zagrożone karą grzywny, której wysokość może sięgnąć od 1000 złotych do aż 30 tysięcy złotych.
W praktyce oznacza to, że pracodawcy nie powinni nadużywać umów zlecenie, przypisując pracownikom zadania identyczne z tymi wykonywanymi na podstawie umowy o pracę. W przeciwnym razie grozi im dotkliwa kara finansowa.
Zaniepokojony rodzic grzmi: „To fikcja!”
W takim razie pytanie pani matce. Czemu pozwala pani zabierać dziecku telefon do szkoły ? Gdyby nie miał, to by nie korzystał 😁. A gdyby dzieci dostałyby zakaz posiadania telefonów w szkole, to zapewne byłaby pierwszą, która by zaprotestowała 🤔. Ot czort 😊
Przemo.
17:07, 2025-06-14
Zaniepokojony rodzic grzmi: „To fikcja!”
Skoro skończyli program to mogą lekcje być wolne, zawsze tak było....
Wolne lekcje
17:05, 2025-06-14
Dowód rejestracyjny z paczkomatu?
Podobno zmarła dziewczyna zaatakowana przez inżyniera w Toruniu a dd tylko o rowerach i paczkomatach.
Danke Donald
16:55, 2025-06-14
Nie tak miało być… albo właśnie tak.
Ponad 30 lat jestem z tym klubem, pamiętam Polatowskiego,pamiętam Lewandowskiego no i obecną gwiazdę przerzuconą z Urzędu na fotel prezesa,to nie miasto i nie zakład jest winny ale osoby które mają od lat przerośnięte ego.Igor Milicic pozostanie najlepszym trenerem a Arek Lewandowski najlepszym Prezesem bo w coś wierzyli tak jak Hubert Wagner w złoto na olimpiadzie.Oby nowy Skaut Lakersów nie zakończył tak samo kariery jak Anwil w tym roku. Czyli po francusku: ŻENADA.
M 16
16:41, 2025-06-14
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz