W Sejmie pojawiła się petycja postulująca zakaz spowiedzi osób poniżej 18 roku życia. Kościół katolicki nie pozostawił jej bez odpowiedzi. Abp Stanisław Gądecki ostro skrytykował propozycję, porównując ją do czasów stalinizmu.
W grudniu 2024 roku do Sejmu wpłynęła petycja autorstwa Rafała Betlejewskiego, który domaga się wprowadzenia zakazu spowiedzi dla dzieci i młodzieży do 18. roku życia. Według autora, sakrament pokuty to doświadczenie, które dla najmłodszych jest "traumatyczne, upokarzające i niechciane".
— Spowiedź to doświadczenie upokorzenia i strachu, zdarzenie traumatyczne, paskudne, którego dzieci nie chciały, a przed którym nie potrafiły się obronić — argumentuje Betlejewski w swojej petycji.
Propozycja wywołała zdecydowaną reakcję Kościoła katolickiego, który uznał ją za nieuzasadnioną i szkodliwą.
Metropolita poznański abp Stanisław Gądecki ostro skomentował pomysł zakazu spowiedzi dla dzieci, określając go jako "zupełny nonsens".
— Trudno nawet zrozumieć, że w kulturze chrześcijańskiej, gdzie od blisko dwóch tysięcy lat istnieje spowiedź, nagle zjawia się ktoś, kto domaga się wprowadzenia zakazu spowiedzi dzieci — powiedział abp Gądecki.
Hierarcha przyrównał tę propozycję do działań podejmowanych w czasach stalinizmu.
— Wtedy też mówiono, że dzieci nie powinny być chrzczone ani chodzić do kościoła do ukończenia 18 lat. Dopiero później mogły, oczywiście te, które wytrzymały presję antyklerykalną, przyjść i się spowiadać. To są stare komunistyczne pociągnięcia, które podpierane są wątpliwą psychologią — podkreślił.
Abp Gądecki zwrócił uwagę, że sakramenty, w tym spowiedź, odgrywają istotną rolę w formowaniu człowieka już od najmłodszych lat.
— Umożliwienie dzieciom przystępowania do spowiedzi jest ważne, dlatego że dziecko powinno być formowane nie od 18. roku życia, ale od momentu urodzenia. Wszystkie sakramenty formują człowieka powoli, warstwa po warstwie, rok po roku. Nie można powiedzieć dziecku: zaczniesz się uczyć, jak skończysz 18 lat — zaznaczył hierarcha.
7 9
To zupelnie jak za czasów Bieruta ...wtedy partjni mieli zakaz spowiedzi w kościele pod karą wyrzucenia z partii i z pracy .Mogli się spowiadać tylko przed UB i NKWD donosząc na sasiadów .Tak opowiadał dziadek .
Czyżby POwracały tamte ,,obyczaje partyjne ''?
8 5
Niedługo będziecie się spowiadać allahowi, nie będzie pytał o zgodę.
8 3
Prawda. Też spowiedź pamiętam, jako niezwykle stresujące i upokarzające wydarzenie. Co gorsza, nie zmieniło się to nawet w dorosłości - trauma z dzieciństwa pozostała, a nawet nikt mnie nie molestował. Na szczęście dziś jestem już wolny człowiekiem.
6 3
Spowiedź dzieci to inwigilacja w prywatne sprawy rodzin. Dzieci są uczone prawdomówności i takie są. Księża boją się, że zostanie im zabrane źródełko donoszenia prze dzieci, co myślą rodzice, jak się zachowują, na kogo głosują.
Zamiast martwic się o wiernych martwią się o swoje dobra.
3 0
Tak to prawda ja mam to samo, spowiedz zawsze była dramatycznym przeżyciem. Koscioł próbuje wmawiać co innego, ale wiele ludzi potwierdzą że dość przemocy psychicznej i upokarzania drugiego człowieka.
2 0
Jezus powiedział -
'' Jeżeli uwierzyłeś we mnie, przyjmij wiarę we mnie ''
A więc, Jezus zwracał się do ludzi świadomych, dorosłych.
0 1
Stalin też wygłaszał podobne sentencje .... do swoich rodaków wysyłanych na syberię ...w ramach kuracji ideologicznych ...
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ddwloclawek.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz