Zamknij

Anwil po kolejnym ważnym sprawdzianie! Dwa zwycięstwa i porażka w Memoriale

19:05, 22.09.2016 K.O
Skomentuj Anwil łatwo pokonał Polski Cukier Toruń 78:58. Fot. Maciej Wasilewski Anwil łatwo pokonał Polski Cukier Toruń 78:58. Fot. Maciej Wasilewski

Anwil przeszedł kolejny ważny etap w przygotowaniach do sezonu. W Toruniu wziął udział w silnie obsadzonym XIV Memoriale Wojciecha Michniewicza.

Do rywalizacji w toruńskiej hali przystąpili gospodarze Polski Cukier Toruń, Anwil Włocławek, mistrz Szwecji Södertälje Kings oraz niemiecki Telekom Bonn. W pierwszym dniu rywalizacji Rottweilery zmierzyły się z rywalem ze Skandynawii.

Mecz był bardzo wyrównany, a losy zwycięstwa rozstrzygnęły się dopiero w ostatnich minutach gry. Pierwszą kwartę wygrali Szwedzi 21:19, jednak w kolejnych odsłonach meczu Anwil zdecydowanie lepiej bronił i ograniczył zdobycze punktowe rywala. W drugiej kwarcie włocławianie zdołali odrobić jeden punkt i do szatni schodzili z zaledwie jednym punktem straty. Trzecia kwarta znów minimalnie padła łupem koszykarze ze Skandynawii i losy meczu rozstrzygnęły się dopiero w ostatnich 10 minutach gry. W samej końcówce ważny rzut za trzy punkty trafił Kamil Łączyński, a punkty spod kosza zdobył Josip Sobin. Dzięki szczelnej obronie w ostatnich akcjach Anwil zdołał wygrać to spotkanie 70:69. Najskuteczniejszym graczem był Josip Sobin, zdobywca 15 punktów, 13 „oczek” dorzucił Tony McCry.

Anwil Włocławek – Södertälje Kings 70:69 (19:21, 19:18, 15:16, 17:14)

Anwil: Sobin 15, McCray 13, Łączyński 11, Leończyk 9, Chyliński 8, Dmitriew 7, Haws 4, Młynarski 3, Komenda 0.

W drugim dniu Memoriału włocławianie zmierzyli się z jednym z najbardziej utytułowanych klubów ligi niemieckiej Telekomem Bonn. Dla zespołu z Niemiec był to ostatni sprawdzian przed rozgrywkami ligowymi, które rozpoczynają dwa tygodnie wcześniej niż włocławianie. Telekom objął prowadzenie już w pierwszej kwarcie i kontrolował przebieg gry przez cały mecz. Anwil zdołał kilka razy zbliżyć się do rywala, jednak było to za mało na odniesienie zwycięstwa. Ostatecznie Anwil uległ niemieckiej drużynie 68:81. Najlepszym strzelcem Rottweilerów był McCry, który zdobył 16 punktów. Stabilną formę zaprezentował również chorwacki środkowy.

Telekom Baskets Bonn - Anwil Włocławek 81:68 (25:22, 23:14, 18:18, 15:14)

Anwil: McCray 16, Sobin 12, Haws 10, Leończyk 10, Dmitriew 6, Chyliński 6, Łączyński 4, Młynarski 4.

W ostatnim dniu turnieju włocławianie zmierzyli się z gospodarzami, zespołem Polskiego Cukru Toruń. Pierwszą kwartę spotkania wysoko wygrała toruńska ekipa, która po 10 minutach gry wypracowała sobie 12-punktowe prowadzenie. Zupełnie inaczej wyglądała druga kwarta. Ta część spotkania to dominacja koszykarzy z Włocławka, którzy wygrali ją aż 23:6 i do szatni schodzili prowadząc 35:30. Druga połowa to bardzo dobra gra w defensywie zespołu z Włocławka, dwie wysoko wygrane kwarty dały Anwilowi ostateczne zwycięstwo 78:58.

Polski Cukier Toruń - Anwil Włocławek 58:78 (24:12, 6:23, 14:21, 14:22)

Anwil: Haws 20, Chyliński 14, Leończyk 11, Młynarski 9, McCray 8, Łączyński 6, Sobin 4, Dmitriew 2, Komenda 2, Matusiak 2, Ćwikliński 0, Frontczak 0.

Już w najbliższy weekend w Hali Mistrzów odbędzie się Kasztelan Basketball Cup, w którym oprócz Anwilu wystąpią także Trefl Sopot, Polpharma Starogard Gdański oraz szwedzki Norrköping Dolphins.

(K.O)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(4)

POLAK1POLAK1

0 0

Co z tym Bojanovskim ? wie ktoś ? 21:11, 22.09.2016

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

gtcgtc

1 0

Trenuje od wtorku 23:02, 22.09.2016


reo

ManMan

1 3

Cienias zawsze pozostanie cieniasem 21:48, 22.09.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

J24J24

0 1

Wie ktos co z tym portalem o Anwilu, upadl czy co? 08:44, 23.09.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%