Zamknij

Na placu Wolności zamiast pomnika stanie Biały Słoń?

06:00, 05.08.2014 artykuł sponsorowany

Temat przebudowy placu Wolności jest jednym z najczęściej podejmowanych w ostatnim czasie. Trwają bowiem konsultacje społeczne dotyczące projektów zagospodarowania tej przestrzeni, przygotowanych przez studentów architektury Politechniki Poznańskiej. W dyskusję włączył się także radny Platformy Obywatelskiej, Krystian Łuczak.

Jak Pana zdaniem powinien wyglądać plac Wolności po przebudowie?

Żeby nasza lokalna, włocławska wspólnota miejska mogła się rozwijać i tworzyć silny kapitał społeczny niezbędna jest sprzyjająca interakcji przestrzeń publiczna. Centrum wolne od spalin i hałasu, konkurencyjne w stosunku do innych partii miasta, tętniące życiem artystycznym, otwierające nowe możliwości.

Przestrzeń ta powinna być zagospodarowana w sposób kreatywny, sprzyjać relaksowi i integracji mieszkańców. Poza tym przyjazna, funkcjonalna, kulturotwórcza i atrakcyjna wizualnie. Musi łączyć historię z nowoczesnym designem. Konieczne jest ograniczenie ruchu kołowego oraz uprzywilejowanie ruchu pieszego i rowerowego. Zróżnicowana architektura z budynkami zaprojektowanymi przez F. Tournelle’a [mowa o zabytkowych kamienicach na rogu placu Wolności i ul. Przechodniej – przyp.red.] obok budownictwa mieszkalnego lat 70 i 80-tych tworzy niejednorodny obraz, który wymaga wzbogacenia o nowe architektoniczno-urbanistyczne rozwiązania o wysokiej wartości estetycznej. Rewitalizacja Placu Wolności to również eliminacja błędów planistycznych z poprzednich lat.

Czy któryś z przygotowanych przez studentów projektów powinien zostać zrealizowany?

Prezentowane koncepcje przebudowy placu, w których zamyśle centrum miało stać się atrakcyjniejsze i uzyskać wyższą rangę przestrzenną, nie wyczerpują istniejących możliwości zmian i nie oferują błyskotliwych rozwiązań. Myślę, że problem właściwego zagospodarowania placu Wolności pozostaje otwarty, a studenckie projekty mogą zostać potraktowane wyłącznie jako wskazówki do ostatecznego rozwiązania. W kilku przypadkach można odnaleźć ciekawe elementy, nad których wykorzystaniem warto się zastanowić.

Czy pomnik znajdujący się w samym centrum placu powinien tam pozostać?

W kwestii Pomnika Żołnierza Polskiego zgadzam się z opinią pani Danuty Walczewskiej, miejskiego konserwatora zabytków, że powinien on zostać przeniesiony na cmentarz, między kwatery żołnierzy Armii Czerwonej.

Zapewne ilu jest mieszkańców we Włocławku, tyle byłoby pomysłów na zagospodarowanie tego miejsca. Nigdy nie stworzy się jednak takiego projektu, który będzie się podobał wszystkim. Czy nie lepiej byłoby zaniechać jakichkolwiek zmian?

W mojej ocenie plac Wolności niepoddany koniecznym przekształceniom stanie się przeszkodą dla dalszego przemyślanego rozwoju miasta. Z kolei podjęcie złej decyzji, stworzenie kulturalnej pustyni, wypełnienie brukiem i betonem z redukcją zielni, wyłączy Włocławek z procesu dynamicznego rozwoju i zapewni widowiskową klęskę, co innymi słowy ucieszy miejscowych sceptyków.

Co w takim razie należy zrobić?

Z pewnością warto skoncentrować się na działaniach informacyjno-promocyjnych i poszukiwaniu potencjalnych partnerów z sektora prywatnego. Należy podkreślić, że jest to moment zwrotny i zainicjować współpracę z mieszkańcami, faktycznymi współtwórcami planowanej inwestycji. Wyłącznie współtworzenie, partnerstwo, wzajemna kooperacja kultury i biznesu pozwoli stworzyć kulturalne centrum regionu z szerokim rynkiem odbiorców. Poza tym rzetelne konsultacje społeczne i dyskusja o mieście zorientowana na poprawę wizerunku może wyeliminować ewentualną samowolę władz i potwierdzić wzrost obywatelskiego zaangażowania. W tym przypadku nie ma miejsca na samodzielne podejmowanie decyzji i na szczęście nie wszyscy radni uważają, że mają wyłączność na decydowanie o wydatkach budżetowych. Mam nadzieję, że problemem nie będzie środowisko polityczne, irracjonalna rywalizacja, otwarty konflikt i brak dialogu, a ostatecznie biały słoń [W Europie to określenie przylgnęło do wielkich inwestycji, które miały przynosić efekt promocyjny i być swoistym pomnikiem próżności lokalnych władz, a ostatecznie okazywały się po prostu nietrafione – przyp. red.]. 

(artykuł sponsorowany)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
0%