Działacze Konfederacji z Włocławka złożyli w ratuszu petycję. Chcą, by osoby, które nie mieszkają na co dzień w mieście, zrezygnowały z funkcji radnych. Padają mocne słowa, ale bez wskazywania konkretnych osób.
Czy wszyscy miejscy radni Włocławka rzeczywiście są jego mieszkańcami? To pytanie zadali publicznie lokalni przedstawiciele Konfederacji, składając do władz miasta oficjalną petycję. Ich zdaniem część radnych może nie spełniać wymogu stałego zamieszkania w gminie, co – jak podkreślają – ma kluczowe znaczenie dla sprawowania mandatu.
Paweł Rudnicki z Konfederacji Włocławek zaznacza, że sprawa ma charakter zarówno prawny, jak i etyczny. – Jako przedstawiciel Konfederacji stoję przed mieszkańcami z poważnymi wątpliwościami co do uczciwości i transparentności w miejskim samorządzie. Jeżeli doniesienia z internetu, które możemy sobie poczytać na miejskich grupach, potwierdzą się, to mamy do czynienia z naruszeniem prawa, a także z poważnym naruszeniem zaufania publicznego do miejskich radnych
– powiedział.
Rudnicki zwraca uwagę, że zgodnie z przepisami, radnym może być wyłącznie osoba, która stale zamieszkuje na terenie danej gminy. Sam meldunek to za mało – liczy się miejsce, w którym dana osoba naprawdę żyje.
– Domagamy się wyjaśnienia tego przez odpowiednie komisje. Nie może być tak, że miejscy radni stawiają ponad interes mieszkańców swoje własne korzyści (...). Dopilnujemy tego, żeby wszystkie dochodzenia zostały dociągnięte do końca. Czasy bezprawia się skończyły. Chcemy transparentności i uczciwości we włocławskim samorządzie
– podkreślił działacz Konfederacji.
Podczas konferencji prasowej przypomniał też, co na ten temat mówią przepisy. Artykuł 11 §5 Kodeksu wyborczego stanowi, że radnym może być osoba, która „na stałe zamieszkuje” na terenie danej gminy. A zgodnie z art. 25 Kodeksu cywilnego, zamieszkanie to nie tylko formalny meldunek, ale miejsce, w którym ktoś realnie funkcjonuje – śpi, pracuje, żyje z rodziną.
Co istotne, mimo formułowanych zarzutów, ani Rudnicki, ani Karpiński nie wskazali żadnych konkretnych radnych, których miałaby dotyczyć sprawa. W petycji nie ma nazwisk, a podczas konferencji podkreślono, że nie chodzi o atak personalny.
– To nie jest atak personalny, nam nie chodzi o nazwiska. Chodzi o apel do Rady Miasta, do prezydenta – o uczciwość i odpowiedzialność – zaznaczył Karpiński.
Na razie nie wiadomo, czy sprawą zajmą się komisje rady. Petycja została złożona, a działacze Konfederacji zapowiadają, że będą oczekiwać konkretnych reakcji.
[WIDEO]5384[/WIDEO]
Zaskoczyli całą Polskę! Młodzi koszykarze z Włocławka
Gimnazjum nr 3 w 2009r. Było w TOP16 najlepszych szkół w Polsce i jakoś wielkiego rozgłosu nie było. Wręcz nauczyciele musieli się prosić sponsorów, by wsparli wyjazd do Radomia, w którym odbywały się finały. ( w tym zespole było dwóch zawodników, którzy później zadebiutowali w Anwilu 😉 )
Historia
23:25, 2025-06-17
Młody włocławianin nagrodzony za walkę z hejtem
Czy w takim razie zamknięta zostanie fabryka trollingu produkująca jad soku z buraka ?
re Pytanie
23:13, 2025-06-17
Ceny paliw znów pójdą w górę?
Uśmiechnięta PO-lska ❤️
❤️❤️❤️❤️❤️
23:09, 2025-06-17
Miliony, nowoczesność i miejsca pracy. Sika buduje potę
Myślę że trwanie w głupocie propagandy KOlesi POmoże wam w egzystencji nędzy i ubóstwa jakie zbliża się nieuchronnie.
do Jaan
21:53, 2025-06-17
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz