Dom Towarowy „WIŚLANIN” to prekursor włocławskiego marketingu. Trudno uwierzyć? A jednak to prawda. Nie kto inny bowiem, ale właśnie poczciwy „WIŚLANIN” wprowadził choćby pokazy mody na czerwonych dywanach (a jakże!), czy biżuterii, dla publiczności i klientów, co w owym czasie było zupełnym novum na lokalnym rynku. Czy ktoś je jeszcze pamięta?
Dziś patrzymy na zdjęcia z lekkim uśmieszkiem, ale wówczas pokazy organizowane w WIŚLANINIE” przyciągały tłumy ludzi i były handlowymi wydarzeniami miesiąca. Później Dom Towarowy poszedł inną drogą. Czy słuszną? Jak mówią pracujący w nim wystawcy koleje jego losu były bardzo burzliwe, ale najważniejsze jest to, że przetrwał i funkcjonuje (całkiem nieźle) do dziś.
Sam obiekt też przeszedł metamorfozę. Niegdyś zwykły blaszak, a teraz nowoczesna „błękitna” galeryjka. Co jest silną stroną „WIŚLANINA”? Z pewnością ludzie, którzy spędzają w tym obiekcie dużą część swojego życia – ze sobą nawzajem i z klientem, bo przecież to właśnie dla klienta codziennie otwierają swoje stoiska. Przez lata bywało różnie. Ekipa z „WIŚLANINA” kłóciła się, godziła, ale też nawiązywała przyjaźnie na całe życie. Mało tego, miała w swojej historii kilka skojarzonych w Domu Towarowym małżeństw.
Ale były też i bomby – w niemal dosłownym tego słowa znaczeniu. Wtedy solidarność grona sprzedawców nieco podupadała, a chętnych do wejścia do budynku było mniej. Społeczność „WIŚLANINA” ma jednak swoich bohaterów. Pan Adam jako Wódz Naczelny, a pan Jurek –Nieustraszony weszli do paszczy lwa. Oczywiście akcja była w pełni profesjonalna – zawiadomiono policję, ewakuowano pracowników i klientów, sprawdzono obiekt. I co? Bombą okazała się zerwana taśma magnetofonowa, która przy obracaniu się po prostu tykała w szafce na stoisku. Innym razem (akcja równie głośna) zakochany nastolatek uznał, iż zawiadomienie o podłożeniu bomby to właściwy sposób zwolnienia oblubienicy z praktyk.
Po takich przeżyciach mogłoby się wydawać, że społeczności „WIŚLANINA” nic już nie zaskoczy. A jednak! Handlujące tam osoby nieodmiennie dziwi zaskoczenie klienta, który odwiedza nas po dłuższej nieobecności i stwierdza, że kupiłby u nas buty o 100 zł taniej niż takie same w Płocku, czy identyczną sukienkę o 200 zł taniej niż w Bydgoszczy. Takie doświadczenia mają niemal wszyscy wystawcy.
Jak to możliwe? Otóż, wystawcy są jednocześnie współwłaścicielami obiektu. Nie ponoszą żadnych kosztów poza tymi, które są konieczne dla utrzymania budynku Domu Towarowego. Są tylko oni i ich dostawcy (najczęściej producenci). Po cóż więc przepłacać, skoro można zrobić zakupy „na miejscu”? A sprzedawcy z „WIŚLANINA” reprezentują same renomowane polskie (choć zagraniczne także) marki. Wystawcy oferują asortyment wysokiej jakości i najbardziej cenionych producentów.
Co ich nieodmiennie cieszy? Że wciąż pojawiają się klienci, którzy po tej „dłuższej nieobecności” wracają. I to, że oprócz stałych, wiernych klientów, pojawiają się Ci, którzy na jakiś czas o „WIŚLANINIE” zapomnieli. Cieszy ich stwierdzenie klienta, że „przyszedł, bo ktoś mu przypomniał, że coś jest w WIŚLANINIE”. I to, że „WIŚLANIN” przestał być kojarzony ze starym domem towarowym na uboczu a zaczął być postrzegany jako poważny partner handlowy zarówno – i przede wszystkim – przez klientów, jak i kontrahentów.
Są też małe sukcesy w innych dziedzinach, z których wspólnie cieszą się wystawcy z "WIŚLANINA". Ostatnio powodem do radości było Mistrzostwo Polski w Mistrzostwach Polski Amatorów 8 BIL zdobyte przez pana Tomka 27 listopada br. W Turnieju (ogółem) wzięło udział około 1000 uczestników z 28 Klubów z Polski. W spotkaniach finałowych ostatecznie członek wiślaninowej społeczności uplasował się pomiędzy 35 a 64 miejscem.
- Przypominamy naszą ofertę dla tych, którzy jeszcze nie są pewni, czy znajdą coś dla siebie, a których – jak zawsze – serdecznie zapraszamy. Otóż, odzież damska, ta codzienna, koktajlowa, wieczorowa czy sportowa, męska: garnitury i koszule, tudzież bielizna czy obuwie lub biżuteria, to nasze standardy, z których znają nas wszyscy. Jednak już marki i jakość mogą niejednego zadziwić. Oprócz standardów znajdziemy w WIŚLANINIE bardzo szeroką ofertę sprzętu oświetleniowego, mebli w tym również tych pod wymiar, paneli i drzwi, obrusów i pościeli, porcelany, sztućców, upominków dla pań i panów, zegarów i zegarków, portfeli i torebek, wózków, odzieży i bucików dziecięcych oraz zabawek, sukni ślubnych, produktów pszczelich, sprzętu jeździeckiego, elektronicznych systemów zabezpieczeń, sprzętu i akcesoriów komputerowych, sprzętu nagłośnieniowego, doradztwo prawne i odszkodowawcze oraz inne branże. Jest zatem w czym wybierać. A towar mamy naprawdę dobry – zapewniają wystawcy z Domu Towarowego „WIŚLANIN”. – Oczywiście, zapraszamy do współpracy wszystkich zainteresowanych poszerzeniem naszej oferty, jako że część naszych kolegów, koleżanek kończy swoją zawodową aktywność. Jeśli zatem ktoś miałby ochotę do nas dołączyć i zasilić nasze szeregi, serdecznie zapraszamy. Zainteresowanych prosimy o kontakt z sekretariatem D.T. „WIŚLANIN” Sp. z o.o. Ze swej strony oferujemy naszym dzierżawcom/najemcom naprawdę tanie stoiska, fajną atmosferę i pomoc w niemal każdej sytuacji. Wszyscy też chcemy, aby nam się dobrze wspólnie pracowało i aby każda ze stron była zadowolona.
"WIŚLANIN" zaprasza również w soboty i niedziele handlowe (10-11 XII oraz 17-18 XII) w godz. 10.00-15.00 oraz w Wigilię i Sylwestra w godz. 10.00-14.00.Dla klientów „WIŚLANIN” przygotowuje również przedświąteczne akcje promocyjne. O wszystkich można będzie dowiedzieć się, śledząc portal ddwloclawek.pl oraz profil „WIŚLANINA” na Facebooku.
Koniec z błotem na tej drodze. Powstanie asfalt
Nikomu nie oplaca sie suburbanizacja, miasto nie powinna zachecac, czy stwarzac mozliwosci ku temu by miasto rozrastalo sie w tamtym kierunku. Same szkody.
wedkarzz
02:57, 2025-05-18
Koniec z błotem na tej drodze. Powstanie asfalt
a co maja zrobic? jezioro osuszyc zeby mozna bylo spokojnie robic grilla i jezdzic quadem?
rdhdr
02:53, 2025-05-18
Noc Muzeów we Włocławku. Kto zaprasza?
Ten cały Włocławek to jedno wielkie muzeum…
Czczu
22:45, 2025-05-17
Tymi ulicami nie przejedziesz w sobotę
A może prezydent miasta by zajął się sprzątaniem ulic za które jest odpowiedzialny Urząd miasta wystarczy przejść chodnikami w centrum miasta i widać tylko brudne nasze miasto.
Xxx1
22:37, 2025-05-17