35. Bieg Kujawiaka za nami. Organizatorzy: "Możemy mówić o sukcesie"

Panie Marianie - gratuluję, tak trzymać. Cieszę się, że Bieg Kujawiaka wrócił po 35 latach na pierwotne miejsce startu i na pierwotnie wytyczony dystans. I Bieg Kujawiaka, mimo iż był nie tak liczny zgromadził wielu pasjonatów biegania z całej Polski i sporą grupę młodzieży szkolnej nie tylko Włocławka. Kontynuacja mile widziana. Jeszcze raz gratulacje !

Hej !
6 maja w sobotę startowałem w 35 Biegu Kujawiaka we Włocławku. 3 maja startowałem w mocnym biegu w Skarżysku na 15km, a tego dnia musiałem zmierzyć się z ciężką trasą po lesie, która miała 10,7km, a nie jak organizator podawał 10km. W sumie trochę tego nie rozumiem, jak organizatorzy mierzą trasę. Moim zdaniem powinni przebiec się po trasie i sprawdzić jaki jest dokładny dystans. W piątek wieczorem przyszedłem z pracy około 21:30 (8h w pracy na stojąco) i o 23:00 poszedłem spać. 2:50 musiałem wstać z łóżka i iść na autobus. Tam do dworca i w pociąg 4;37, We Włocławku byłem o 8:24. Z PKP udałem się na miejsce zawodów około 3km od dworca. Odebrałem numer startowy i czekałem. Przyjechał mój przyjaciel Boniface Nduva z którym trenowałem w Machakos. Byłem zaskoczony, że jest na tym biegu! Na liście startowej nie było żadnych gości z Ukrainy czy Kenii, a tu... zaskoczenie! 2 gości z Ukrainy w tym Romanenko i Olinyk oraz Boniface... Dzwoniłem do organizatora zawodów zapytać czy tylko lista startowa obowiązuje, odpowiedział, że tak. Z informacji, które mam była dodatkowa specjalna lista elity, która nie była nigdzie udostępniona, czyli po prostu zostali zaproszeni... Organizator o tym fakcie mnie nie poinformował. Ze źródła również wiem, że Ukraińcy rejestrowali się podając swoje dane na dzień przed biegiem, kiedy dla wszystkich już lista startowa była zamknięta. Niestety jest mi przykro, bo przyjechałem z Gdyni specjalnie na ten bieg i gdybym wiedział o fakcie, że będzie Ukraina i Kenia po prostu wybrałbym inny bieg, bo było kilka innych fajnych imprez sportowych. No nic, pozostała walka na trasie! Wiedziałem, że są mocni, ale może się uda. Przed startem rozgrzewka z Bonifacym i start. Ukraińcy z Kenijczykiem wyrwali do przodu, ja biegłem z Kasią Kowalską. 3:22/km pierwszy kilometr - mocno. Trasa całkowicie po lesie, jeszcze specjalnie rozjeżdżali kładem ścieżkę i było po prostu ciężko, bo było sporo miękkiego piasku oraz kałuże. Padało jak byłem w pociągu, w trasie. Ukraińcy po kilku kilometrach już mi tak odjechali, że po prostu zdecydowałem się biec swoim tempem. Trzymała się mnie od początku Kasia Kowalska, więc pomyślałem, że jej pomogę. Schowała się za mną i tylko pokazywałem ręką, co i gdzie omijać. Niestety tempo było trochę za mocne, później już biegłem sam. I tak aż do mety... Wynik na 10,7km to 37:14 i 5 miejsce oraz 1 miejsce w kategorii wiekowej M20-29. Po 10 kilometrze na zegarku pokazało mi 35:02. Jestem bardzo zadowolony z tego wyniku, gdyż trasa była naprawdę trudna, nawet Boniface mówił, że było mu ciężko. Ogólnie całej czwórki, która była przede mną nie widziałem na liście startowej, czyli po prostu organizator ich zaprosił. Niestety, szkoda, że promuje inne narodowości, a nie swoich Polaków. Na 4 miejscu uplasował się Łukasz Parszczyński, a ja za nim jako 2 Polak. Jestem oczywiście najbardziej zadowolony z wyniku, gdyż po Kenii jest moc, nawet na ciężkiej trasie. Przed Kenią nie dałbym rady pobiec takiego wyniku w crossie. Biegałem o 2-3 minuty wolniej. Odebrałem nagrodę za 1 miejsce w kategorii wiekowej i później udałem się, żeby porozmawiać z organizatorem biegu. Niestety krzyczał, wrzeszczał na mnie, a ja tylko z zapytaniem odnośnie listy z elitą. Bardzo nie miły człowiek i wiem jedno, już więcej na ten bieg nie przyjadę. Ostatnio byłem bardzo ciepło przyjęty do Skarżyska-Kamiennej na bieg. Są organizatorzy w porządku, ale są tacy jak we Włocławku. Ja rozumiem zasadę Fair Play, tylko jeśli już organizator zaprasza może powiedzieć wprost tak jest lista elity, zapraszam Ukrainę i Kenię, czy też udostępnić taką listę. Po ludzku podejść i po prostu powiedzieć. Każdy przecież może startować, ale i tak uważam, że mimo zaproszenia zawodnicy powinni być na liście startowej widoczni dla wszystkich, a wtedy organizator może zwolnić z opłaty. Udałem się na dworzec PKP i wsiadłem w pociąg i już zacząłem się regenerować na kolejny bieg w niedziele następnego dnia w Gdyni. Aktualnie jestem po biegu i będzie wkrótce relacja z biegu. W domu byłem około 20;00 i tak zakończyła się moja podróż. Myślami już byłem na biegu w Gdyni. Poniżej trochę fotek z biegu, a w internecie można znaleźć relację video choćby ze startu biegu.

Czas BRUTTO : 37:15
Czas NETTO : 37:14
Miejsce OPEN : 5/199
Miejsce w kategorii wiekowej M20-29 : 1/19
Miejsce w kategorii M : 5/154

Informacje z zegarka Garmin :

Dystans : 10.67 km
Średnie tempo : 3:30 min/km
Kalorie : 786 C
Czas : 37:16
Wzrost wysokości : 21 m

1km - 3:22/km
2km - 3:29/km
3km - 3:29/km
4km - 3:31/km
5km - 3:31/km
6km - 3:32/km
7km - 3:34/km
8km - 3:28/km
9km - 3:36/km
10km - 3:29/km
10,67km - 3:22/km

TRAIN HARD WIN EASY

--------------------------------------------------------

Hi !
On May 6, I took part in the 35th Run of Kujawiak in Włocławek. On May 3, I started in Skarżysko at 15km where was some strong athletes, and on that day I had to face a heavy route in the forest, which was 10.7 km, and not like the organizer said 10km. In total, I do not understand how the organizers measure the route. In my opinion, they should follow the route and see what the exact distance is. On Friday evening I came from work around 9:30 pm (8h in standing work) and at 23:00 went to sleep. 2:50 I had to get out of bed and go to the bus. There to the train station and train was 4;37 am, in Włocławek I was at 8:24 am. From PKP I went to the venue about 3km from the station. I get my start number and waited. My friend Boniface Nduva, with which I trained in Machakos, he came. I was surprised he was on the run! There were no guests from Ukraine or Kenya on the starting list, and here ... surprise! 2 guests from Ukraine including Romanenko and Olinyk and Boniface ... I called the competition organizer before register on race to ask if only the start list is valid, he replied yes. The information that I had was an extra special list of elites that was not available anywhere, that was simply invited ... Organizer about this fact did not inform me. From the source, I also know that the Ukrainians registered themselves giving their data the day before the run, when for everyone already the start list was closed. Unfortunately I am sorry because I came from Gdynia especially for this run and if I knew about the fact that Ukraine and Kenya come, I could just choose another race because there were some other cool sporting events. Well, I was thought lets fight in this battle on the road! I knew they were strong, but maybe I try. Before the start of the Bonifaci boot and start. The Ukrainians with the Kenyans tear forward, I ran with Kasia Kowalska. 3:22 / km the first kilometer - firmly. The route was completely over the forest, They was drive a quad specialon the trail and it was just hard because there was a lot of soft sand and puddles. It rained like I was in the train, on the way. The Ukrainians, after a few kilometers, have already left me so I just decided to keep my pace. She kept me from the beginning Kasia Kowalska, so I thought I would help her. She hide behind me and I only showed her by my hands, what and where to by pass. Unfortunately, the pace was a little too strong, then I ran alone. And up to the finish ... The result at 10.7km to 37:14 and 5th place and 1st place in the age category M20-29. After 10 kilometers on the clock it showed me 35:02. I am very satisfied with this result, since the route was really difficult, even Boniface said it was difficult for him. In general, all four of them who was faster in race I did not seen them on start list before, simply invited the organizer. Unfortunately, it is a pity that organizer promotes other nationalities rather than polish citizens. In 4th place was Łukasz Parszczyński, and I was 2nd from Poland. I am obviously most satisfied with the result, since after Kenya there is power, even on a heavy route. In front of Kenya I would not be able to beat such a result in the cross. I ran for 2-3 minutes slower. I received the 1st place prize in the age category and later went to talk to the organizer. Unfortunately he shouted, yelled at me, and I only asked about the elite list. Very bad man and I know one more I will not come to this race anymore. Recently I was very warmly accepted to Skarżysko-Kamienna for running. There are organizers in order, but they are like in Wloclawek. I understand the principle of Fair Play, only if the organizer invites you can say straight is the list of elites, invite Ukraine and Kenya, or make such a list. Human approach and just say. Everyone can start, but I still think that despite the invitation, the players should be listed on the start list for all, and then the organizer can exempt from the fee. I went to the railway station and got on the train and started regenerating for another course on Sunday the next day in Gdynia. I am currently running and will soon be running the relay. At home I was about 20:00 and it was my trip. Thought I was already in my mind in the run in Gdynia. Below are some picctures from the run, and on the internet you can find video coverage even from the start of the run.

Time BRUTTO : 37:15
Time NETTO : 37:14
Position OPEN : 5/199
Position in age category M20-29 : 1/19
Position in category Men : 5/154

Informations from my watch GARMIN : :

Distance : 10.67 km
Average Pace : 3:30 min/km
Calories : 786 C
Time : 37:16

1km - 3:22/km
2km - 3:29/km
3km - 3:29/km
4km - 3:31/km
5km - 3:31/km
6km - 3:32/km
7km - 3:34/km
8km - 3:28/km
9km - 3:36/km
10km - 3:29/km
10,67km - 3:22/km

Bardzo smutny komentarz uczestnika biegu.Szkoda że nie podał nazwiska organizatora z którym rozmawiał.Domyślam się i nic mnie nie dziwi,ten człowieczek ma tę "chorobę" w genach, o czym chyba nie wie.Jego krzyk świadczy o wspomnianym fakcie.Organizator zawodów odpowiada za wszystko i nie ma tłumaczenia.Lista startowa powinna być jedna i do wglądu przed zawodami.Kombinacje to specjalność "organizatora".Ranga zawodów krajowa a organizacja jak widać,wstyd na kraj harcerzyki.

Ja również brałem udział w biegu i gratuluję organizatorom. Wspaniała zabawa w bieganie nareszcie reaktywacja biegu kujawiaka bardzo udana. A nawiasem mówiąc jest to mój nasty bieg kujawiaka. Gratulacje i powodzenia za rok na pewno wystartuję.

Beznadziejna organizacja niestety, szkoda słów

biegam w całej Polsce i za granicą ale tego jeszcze nie widziałem com tu ujrzał:
brak trasy biegu w zakładce biegu czyli bieg z niespodzianką(ja to określili bite 10km hahhaha!dobre), brak jakiejkolwiek wody na trasie-normalnie NOWOSĆ w całej mojej "karierze" nie spotkalem sié z tym. Bieg zrobiony na szybko i pod paré osób aby podzieli? sié........niestety nie wiem czym bo w regulaminie tego nie napisano. Bieg wyjátkowy na 100% hahaha. Wielki wstyd mi tylko za Wloclawek

CHANBA i CWANIACTWO na 35 biegu kujawiaka.Poczytajcie sobie na facebooku co sadza o tym biegu zawodnicy. Az wstyd pisac a NOWAKOWSKI chwali sie tylko czym?dwie listy startowe -jedna ogolna ,droga tajna dla zawodowcow bez umieszczenia ich na liscie glownej.TO dziadowstwo i tym dziadostwem chwali sie jegomsc Nowakowski slynny trener Vectry.Darcie mordy na ludzi i zero wyjasnien dlaczego byly dwie listy.Chyba ze dla Kowalskiej,ktora Nowakowski stale lansuje ,ktora jest gorsza od Lewandowskiej o glowe.-bo z kim by biegla ona gdyby nie lista startowa/ukryta/.Podwyzszona liczba startujacych-bieglo 199osob a Nowakowski na cw24 mowi o 250, dzieci i mlodziezy bylo nie cale 300-aNowakowski mowi ze 500 Na kazdej imprezie ktora org. Vectra maja okragle liczby W 2015 roku zabraklo medali -obiecali ze dosla a do dnia dzisiejszego gowno z tych obietnic.Nowakowski steka ze mala ilosc zawod. zwiazana jest z duza iloscia zawodow w Polsce.A ja odpowiem mu tak-ozawod.trzeba sie starac i ich doceniac - a wy tylko robicie to dla statystyki.Bieg wrocil na stare smieci jak mowi Wodecki i na tych smieciach zgnije a dowodem jest coraz nizsza frekwencja.

Również muszę przyznać, że impreza nie była ciekawie zorganizowana, porównując wpisowe 40/60 zł do tego samego wpisowego w innych miastach można było spodziewać się większego wysiłku włożonego w te zawody. Jeśli chodzi o trasę 2,8 km prostej drogi w jedną stronę, nawrotka za drzewem i powrót tą samą trasą, po prostu finezja hehe Wilczym Tropem bił na głowę tego kujawiaka. Szkoda, bo tak walczyli o tę imprezę o dofinansowanie, a nie widać było tego nigdzie. 20 zł to jest maks za takie coś, ale mimo wszystko zachęcam wszystkich do biegania :)

myślę,że można mówić o sukcesie z 2 a nawet 3 powodów"pogody bo od rana siąpiło no i jeszcze pogody....aha byłbym zapomniał .............. jeszcze pogody
Jak można nie zapewnić wszystkim dzieciom medali. Normalne draństwo! Tak nie wolno robić Panie Marianie.

Brawo Pani Kibicko. Medal dla każdego dzieciaka to 300 x 4 zł = 1200 zł
Przy takim budżecie, sponsorach to pikuś.
Inna sprawa, że biegi dzieci podczas Biegu Kujawiaka to dodatek.

Fajnie, że bieg się odbył we Włocławku a nie w Smólniku. Niestety organizatorzy nie potrafili zmierzyć długości trasy, brak punktów nawodnienia, nie można było zapoznać się z trasą bo nie była podana na stronie organizatora no i zgadzam się z poprzednikiem, że powinno się informować kogo zaprasza się do biegu. Nie uważam, że to jest sukces, raczej malutki sukces.

No to mamy ładny organizacyjny pasztet.Wstyd na całą Polskę.

Szkoda tylko, że organizatorzy zapomnieli o symbolicznym cukierki dla najmłodszych. Dzieci kończyły bieg i czekały na medale, tak jak dorośli otrzymują. Medal dla dziecka to koszt 3,5 zł. To chyba nie jest majatek????

Równiez dziwil mnie brak podania mapy trasy przez organizatora. Teraz wiem już wiem dlaczego, bo wielu starujacych wybraloby inne zawody w tym terminie, gdyby ją znali. W okolicy jest tyle ciekawych terenow leśnych do wytyczenia dystansu 10 km, a zostalismy puszczeni samym piachem w tą i z powrotem, mijajac sie po nawrocie z innymi biegaczami, co też wplywalo na rytm biegu i wyniki. A wszystko to na 10,7 km. Tak ciezko w XXI wieku jest zmierzyć równe 10 km?

Bieg pod Kowalska....???. Katastrofa, Anwil sponsorem, koszt biegu 40 zł, a w ostatnich dnia 60 zł, lista do bani... Wielu wloclawskich biegaczy nie wzięło udział, nic dziwnego. Jeździmy do Warszawy, Torunia, Płocka, ........ . Niech organizator przejedzie się i popatrzy. Niebawem bieg w Brześciu, tam to jest organizacja. Nie wiem dla kogo ten Kujawiaka? ??? Dla dzieci z pewnością nie!!!

za czasow DANIELA wszystkie dzieciaki dostawaly medal,byly slodycze dla wszystkich, bylo losowanie nagrod a teraz za czasow VECTRY tj .NOWAKOWSKIEGO i WKB MARATONCZYK z Prokopowiczem na czele jest jedno wielkie g....Wysokie wpisowe ,bajzer na trasie,nieszanowanie zawodnikow,olewanie dzieciakow-efekt tego taki ze jest to impreza kameralna i organizatorzy wracaja do czasow od 1981 do 2008 r gdzie
z dzieci- tylko przychodzily szkoly i szkoly dostawaly nagrody a uczen piatke z w-f, a dor oslych bylo do 30-stu osob.Najgorsze jest to ,ze chwali sie impreza ,ktora ma zle recenzje.Z takimi organizatorami, imprezy takie nie maja szans na przetrwanie .chyba ze DANIEL kiedys to przejmie i bedzie az milo isc pobiegac ,bo jest jedyna osoba w tym miescie ktora potrafi zrobic bieg od poczatku do konca -zarowno dla dzieci ,mlodziezy jak i doroslych .I robil to spolecznie i z jajami-KONIEC

Niektórych zabija rutyna, a niektórzy nie potrafią organizować

W odpowiedzi do "bzyka".Gratuluję profesjonalnej opinii o pseudo organizacji imprezy.Z tej opinii płyną jasne wnioski.Oby światli sponsorzy pomyśleli przed wydaniem kasy na przyszły rok.Cwaniakom precz od organizacji.