Zamknij
Ważne

Włocławianin Jordan Kuliński znowu wygrywa! Jego ofiarą tym razem Białorusin Rusłan Radziwicz [FOTO]

 16:56, 31.08.2017
Skomentuj Przeciwnikiem Kulińskiego był 32-letni Białorusin mierzący 181 cm. Rusłan Radziwicz ma duże doświadczenie w boksie zawodowym, jednak ciężko powiedzieć, żeby świecił w nim jakieś spektakularne sukcesy (zanotował 22 porażki na zawodowym ringu). Fot. Małgorzata Węgrzyn Przeciwnikiem Kulińskiego był 32-letni Białorusin mierzący 181 cm. Rusłan Radziwicz ma duże doświadczenie w boksie zawodowym, jednak ciężko powiedzieć, żeby świecił w nim jakieś spektakularne sukcesy (zanotował 22 porażki na zawodowym ringu). Fot. Małgorzata Węgrzyn

Na październik zaplanowany jest wielki rewanż Jordana Kulińskiego podczas gali w Nowym Dworze Mazowieckim. W miniony weekend, 26 sierpnia bokser pochodzący z Włocławka poważne przygotowania do walki rozpoczął w Karczunku, gdzie podczas gali Boxing Night bez większych problemów pokonał Białorusina Rusłana Radziwicza.

Przeciwnikiem Kulińskiego był 32-letni Białorusin mierzący 181 cm. Rusłan Radziwicz ma duże doświadczenie w boksie zawodowym, jednak ciężko powiedzieć, żeby świecił w nim jakieś spektakularne sukcesy (zanotował 22 porażki na zawodowym ringu). Przed walką zapytaliśmy włocławianina o jego najbliższego rywala.

- Pojedynek z Białorusinem to typowa walka na przetarcie. Wracam na ring po półrocznej przerwie i skupiam się na tym, żeby dobrze wypaść - powiedział w rozmowie z portalem DDWłocławek Jordan Kuliński.

Przed walką wiadomo było jednak, że dla Jordana może to być nieprzyjemny przeciwnik. Białorusin dużo klinczuje i często nie pozwala na to, żeby walka się rozwijała. I tak było tym razem. Chętny do boksowania był włocławianin, jednak Rusłan unikał wymiany ciosów.

Walka odbywała się jednak pod dyktando Polaka. Często zmieniał pozycję i już w I rundzie trafił Rusłana w okolice wątroby. Wygrał nieznacznie I rundę, a w II wyraźnie pokazał swoją przewagę. Większość ciosów Białorusina trafiała w powietrze, a Jordan kontrował celnymi hakami. Szybkość była po stronie włocławianina. Remisową można uznać jedynie rundę IV, ale ostatecznie faworyt walki nie zawiódł. Zaplanowany na 6 rund pojedynek nie zakończył się przed czasem mimo, że Polak chciał zakończyć walkę nokautem. Ostatecznie wygrał na punkty 59-55 i potwierdził swoją wysoką formę. Mimo wygranej, włocławianin uważa, że walka nie była idealna w jego wykonaniu i powinna wyglądać lepiej.

- Walka z mojego punktu widzenia była słaba. Wymagam od siebie jednak trochę więcej.  Zabrakło tak zwanego "powera" i wyczucia dystansu. Muszę jednak pochwalić mojego rywala, bo Białorusin zawalczył mądrze. Był "śliski" i niewygodny - skomentował walkę bokser.

Jordan Kuliński jest niepokonany na zawodowym ringu. W październiku powalczy z Norbertem Dąbrowskim. Będzie to rewanż pięściarzy, ponieważ w poprzedniej walce ogłoszono remis.

Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

roberto1891roberto1891

0 1

i tak nieźle, że nie napisałeś o tej walce w pazdzierniku! szacun! :D

19:43, 01.09.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%