Zamknij

Kolejne zwycięstwo Włocłavii

18:11, 03.09.2011
Skomentuj Fot. Krzysztof Osiński Fot. Krzysztof Osiński

Włocłavia Włocławek pokonała przed własną publicznością zespół Krajna Sępólno Krajeńskie 3:0.

Zarówno dla Włocłavi, jak i zespołu Krajny dzisiejszy mecz był 3 w tym tygodniu. Obydwa zespoły poza rozgrywkami ligowymi walczyły w pierwszej rundzie Pucharu Polski. Zawodnicy mieli prawo odczuwać zmęczenie.

Taka częstotliwość spotkań wyraźnie dała się we znaki drużynie gości. Zmęczenia nie było za to widać po graczach z Włocławka. Już od pierwszej minuty prezentowali się na boisku lepiej niż rywale.

 Włocłavia konsekwentnie atakowała skrzydłami. Goście ograniczali się jedynie do obrony i wybijania piłki jak najdalej od własnego pola karnego.

Tak asekuracyjna gra nie przyniosła gościom nic dobrego. Pierwsza bramka dla Włocłavi padła w 17 minucie gry. Zamieszanie w polu karnym wykorzystał Emile Thiakane. Dopadł odbitą od słupka piłkę i strzałem z bliska umieścił ją w siatce.

Pierwsza połowa nie przyniosła już zmiany wyniku. Gospodarze wciąż atakowali, ale nie potrafili wypracować sobie bramkowych sytuacji. Sporadyczne ataki piłkarzy z Sępólna rozbijały się o defensywę włocławian.

Na początku drugiej połowy Włocłavia grała zdecydowanie mniej agresywnie niż w pierwszej części spotkania. Przez dłuższą chwilę mecz toczył się w środku boiska nie zbliżając się do żadnej z bramek.

Z każdą minutą goście coraz bardziej opadali z sił. Energii zabrakło im zupełnie w ostatnim kwadransie spotkania. Świetnie wykorzystali to gospodarze.

W 76 minucie Mateusz Tłuchowski popisał się indywidualną akcja prawą stroną boiska i zdobył drugą bramkę dla Włocłavi. Ostateczny cios padł w 86 minucie. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego swoją drugą bramkę w tym meczu zdobył Thiakane.

 Mimo wysokiego zwycięstwa z przebiegu spotkania i gry swojego zespołu nie był do końca zadowolony trener gospodarzy.

 - Niewątpliwie przez całe dziewięćdziesiąt minut byliśmy zespołem lepszym. Wygraliśmy i zwycięzców się nie osądza, ale nie zagraliśmy najlepiej. Stać nas na jeszcze więcej, jest kilka rzeczy, nad którymi musimy nadal pracować- powiedział Wiesław Borończyk, trener Włocłavi Włocławek.

 

Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

redaktorredaktor

0 0

kiepskie te zdjęcia i jak mało

22:23, 03.09.2011
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

hahahaha

0 0

a jaki artykuł kiepski...

12:05, 05.09.2011
Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ddwloclawek.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%