Zamknij

Anwil drugi w Pucharze Kasztelana. Wygrali goście z Izraela

19:28, 29.09.2013
Skomentuj fot. Krzysztof Osiński fot. Krzysztof Osiński

Heroiczna walka do ostatnich sekund została nagrodzona brawami przez kibiców w Hali Mistrzów. Ale Anwil nie sprostał Bnei Herzliya i to przybysze z Izraela wygrali KBC 2013.

Anwil spotkanie finałowe KBC 2013 rozpoczął fatalnie. Włocławianie albo byli nieskuteczni, albo gubili piłki i w ogóle nie potrafili oddawać rzutów. W ekipie z Izraela brylował podkoszowy Ebi, który zdobył 8 z pierwszych 10 punktów dla Bnei Herzliya. Po siedmiu minutach goście prowadzili już 12:0!

Niemoc Anwilu przełamał po ponad siedmiu minutach trójką Mijatović. Gdy obudzili się też Katnić z Hajriciem, a drugą trójkę trafił Mijatović, straty gospodarzy zmalały do czterech punktów (10:14). Niestety pięć punktów Umeha dla gości oraz straty Katnicia sprawiły, że po pierwszej kwarcie włocławianie przegrywali 10:19.

Choć drugą odsłonę meczu poniwnie rozpoczął dobrze Ebi, to poprawiona defensywa i przede wszystkim lepsza skuteczność w ataku pozwoliły Anwilowi na stopniowe niwelowanie strat. Szczególnie groźny pozostawał Mijatović, wtórować mu próbowali Sokołowski i Hajrić. W połowie kwarty było już tylko 23:32.

Gdy za trzy przymierzył Pamuła, a spod kosza punktowali Katnić i Mijatović, włocławianie doszli na dwa punkty (30:32). Niestety kolejne straty naszego rozgrywającego oraz fantastyczne zagranie Warrena, który trafił m.in. w ostatniej sekundzie z połowy boiska, ustaliły wynik pierwszej połowy na 30:40.

W przerwie meczu odbył się finał konkursu wsadów. Bezkonkurencyjny okazał się oczywiście Łukasz Biedny, który w finałowej próbie przeskoczył nad pięcioma osobami i pokonał Przemysława Żołnierewicza z Asseco Gdynia.

Po przerwie Anwil postawił na zespołowość. W kilku akcjach włocławianie dobrze dzielili się piłką, rozrzucając obronę gości. Po jednej z nich za 3 trafił Pamuła. Po tym rzucie było tylko 37:42. Po stronie rywali dobrze dysponowany był podkoszowy, Donaldson. W Anwilu obok Pamuły za zdobywanie punktów wziął się Katnić.

Niestety za każdym razem, gdy miejscowi zbliżyli się na kilka punktów, goście odskakiwali. Tak było po trójce Blayzera. Po trzech kwartach Anwil przegrywał z Bnei Herzliya 48:56.

Ostatnią kwartę dobrze rozpoczął Clanton, dla którego dwie skuteczne akcje były dopiero pierwszymi w meczu. Gdy dwa punkty zdobył też Sokołowski, z wolnego trafił Pamuła, a akcję ponowioną po zbiórce Mijatovicia skutecznie zakończył Clanton, Anwil objął pierwsze prowadzenie w meczu (57:56).

W końcówce trwała zażarta walka. Na punkty Clantona odpowiadał Donaldson. Gdy kosz Anwilu dziurawił Grunfeld, za trzy trafiali Mijatović z Katniciem. Włocławianie zbyt wiele swobody zostawiali wspominanemu wielokrotnie Donaldsonowi, który trafił po raz kolejny na minutę przed końcem (66:68). W ostatnich sekundach mylił się skuteczny na początku kwarty Clanton, a przyjezdni wykorzystali swoje szanse. Ostatecznie Bnei Herzliya pokonało Anwil 75:69.

Goście odebrali Puchar Kasztelana. MVP turnieju został wybrany Chris Warren z Bnei Herzliya. Włocławianie dostali trofeum za drugą pozycję.

Anwil Włocławek - Bnei Herzliya 69:75 (10:19, 20:21, 18:16, 21:19)

Anwil: Mijatović 18, Katnić 15, Pamuła 14, Sokołowski 9, Clanton 8, Hajrić 5, Jankowski i Witliński po 0.

Bnei Herzliya: Donaldson 17, Ebi 16, Grunfeld 13, Warren i Umeh po 8, Blayzer 7, Chimol 6, Lavie i Zelkovitz po 0.

(A.K)
Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

W okresie ciszy wyborczej tj. w okresie 24 godzin poprzedzających dzień wyborów i aż do chwili zakończenia głosowania zabronione jest prowadzenie agitacji wyborczej na rzecz kandydatów w jakiejkolwiek formie. Publikacja na portalu internetowym jakichkolwiek komentarzy mających charakter agitacji wyborczej może zostać uznana za naruszenie przepisów ustawy Kodeks Wyborczy oraz stanowi czyn zagrożony karą grzywny (art. 498 ustawy z dnia 5 stycznia 2011 r. - Kodeks wyborczy (t.j. Dz. U. z 2019 r. poz. 684 z późn. zm.).

Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ddwloclawek.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%