Tragedia nad jeziorem. Syn wyniósł z pożaru domku letniskowego ciała martwych rodziców

Tragedia nad jeziorem. Syn wyniósł z pożaru ciała martwych rodziców

We wtorek w nocy w miejscowości Szczutkowo w gminie Choceń doszło do tragedii. W pożarze barakowozu służącego za domek letniskowy zginęło małżeństwo w wieku 76 i 78 lat.

Ofiary pożaru to mieszkańcy Łodzi, którzy wypoczywali nad jeziorem Szczutowskim w gminie Choceń. 

Straż pożarna otrzymała zgłoszenie o pożarze o godz. 4. Na miejsce dojechały jednostki ochotnicze z Chocenia i Czerniewic oraz strażacy zawodowi z Włocławka.

-  Pożarem objęty był barakowóz przerobiony na domek letniskowy. Na ratunek rodzicom ruszył syn. W trakcie jego działań mających na celu ratowanie rodziców nastąpił wybuch. Siła wybuchu na tyle duża, że odrzuciła mężczyznę. Przed przyjazdem straży udało mu się wynieść z pożaru ciała rodziców. Na ratunek było już jednak za późno

- relacjonuje bryg. Dariusz Krusiński, oficer prasowy straży pożarnej. 

- O zdarzeniu służby powiadomione zostały przez syna, który zauważył pożar pomieszczenia stojącego obok jego altanki. Mężczyzna podjął próbę ratowania rodziców, jednak z uwagi na duży ogień i nagły wybuch, został odrzucony od drzwi. Przybyła na miejsce straż po dogaszeniu pogorzeliska ujawniła wewnątrz zwęglone zwłoki dwóch osób

 - informuje  st. sierż. Anita Szefler-Ciupińska z policji we Włocławku. 

Drewniany barakowóz doszczętnie spłonął.

Akcja gaśnicza trwała blisko dwie godziny. 

Miejsce tragedii badał już biegły z zakresu pożarnictwa.

-  Ze wstępnych ustaleń wynika, że prawdopodobną przyczyną pożaru mogło być zwarcie elektryczne urządzenia dogrzewającego pomieszczenie

- informuje policja. 

Śledztwo, mające wyjaśnić przyczyny tragicznego pożaru, prowadzą policjanci pod nadzorem prokuratora.

[ALERT]1600758290982[/ALERT]