Tragedia w Choceniu. Nie żyje 45-letni strażak ochotnik

Z wielkim żalem druhowie Ochotniczej Straży Pożarnej w Choceniu poinformowali o śmierci swojego kolegi, Sylwestra Grzesia. Strażacy ubolewają nad stratą oddanego druha, który przez lata służył mieszkańcom gminy, zawsze gotów nieść pomoc.

„Z głębokim żalem i smutkiem zawiadamiamy, że odszedł od nas nasz Druh Sylwester Grześ. Do ostatnich chwil walczyliśmy o jego życie, ale los zdecydował inaczej” – poinformowali druhowie OSP Choceń.

Z naszych ustaleń wynika, że mężczyzna zginął w tragicznym wypadku na terenie własnej posesji.

Został przygnieciony przez auto, które naprawiał. Mimo natychmiastowej pomocy nie udało się go uratować.

Koledzy zmarłego podkreślają, że Sylwester Grześ był nie tylko strażakiem, ale przede wszystkim wspaniałym człowiekiem, przyjacielem i bratem. „Gotowym nieść pomoc o każdej porze dnia i nocy. Swoim oddaniem, odwagą i sercem zasłużył na nasz najwyższy szacunek” – dodają strażacy.

„Druhu Sylwku! Dziękujemy Ci za lata wspólnej służby, za poświęcenie i za każdy dzień, w którym stawiałeś innych ponad siebie. Wierzymy, że Święty Florian przyjął Cię do grona tych, którzy swoje życie poświęcili ratowaniu innych. Będzie nam brakowało Twojej odwagi, życzliwości, a przede wszystkim Twojego niezawodnego humoru, którym potrafiłeś rozładować nawet najtrudniejsze chwile. Spoczywaj w pokoju” – napisali druhowie.

Zarząd, druhny i druhowie OSP Choceń składają rodzinie Sylwestra Grzesia najszczersze wyrazy współczucia.

Aby uczcić jego pamięć, dziś o godzinie 16:00 zawyje syrena strażacka w jednostce OSP Choceń.

[ZT]76304[/ZT]