Centrum Kowala zmieniło się nie do poznania. Zniknęły kable i stare lampy uliczne, a w ich miejsce pojawiły się zupełnie nowe ledowe latarnie. Dzięki nim miasto nie tylko wygląda lepiej, ale też oszczędza.

Pod koniec lipca z ulic w centrum Kowala zniknęły stare słupy oświetleniowe, a wraz z nimi napowietrzna linia energetyczna, która je zasilała. Wykonanie instalacji było najważniejszym zadaniem prowadzonym w centrum podwłocławskiego miasteczka od wielu lat.

- O jego realizację władze miasta zabiegały bardzo długo. Uzyskanie zgody Energi Operator było bardzo trudne ze względu na koszty całego przedsięwzięcia. Gdyby było inaczej skablowane byłoby nie tylko centrum Kowala, ale także innych miasteczek. Warto podkreślić, że bez udziału środków naszego budżetu zrealizowana została inwestycja o wartości ok. 2 mln zł! Centrum Kowala bez starych słupów i napowietrznych linii z całą pewnością prezentuje się o wiele lepiej. Najwięcej zyskali jednak mieszkańcy tej części naszego miasta, którzy korzystać teraz będą z bardzo nowoczesnej instalacji energetycznej, odpornej na awarie i zwiększony pobór mocy – wyjaśnia kowalski magistrat na swojej stronie internetowej.

Miasto wybudowało całkowicie nową instalację oświetleniową wraz ze stylowymi słupami i lampami ledowymi. Zanim to nastąpiło, usunięto stare latarnie z ul. Kopernika i Matejki, a także najważniejszy - ze względu na trudność jego usunięcia - słup przy skrzyżowaniu ul. Kopernika i Kościuszki.

Dzięki zgodzie operatora energii elektrycznej na ułożenie kabli w istniejących wykopach, znacznie obniżono koszty inwestycji. Dotyczy to również późniejszych kosztów związanych z utrzymaniem sieci. Nowe oświetlenie stanowić będzie własność miasta, a nie spółki Energa Oświetlenie, dzięki czemu samorząd zaoszczędzi na opłatach za tzw. konserwację ponad 10 tys. zł w skali roku. W przypadku modernizacji oświetlenia w centrum przez operatora (a taki wariant również był rozpatrywany), miasto musiałoby przez kilka lat ponosić dodatkowe koszty w wysokości 50 tys. zł rocznie.

Nowe lampy podobają się większości mieszkańców, choć, jak przyznaje magistrat, nie brakuje i takich, którzy uważają, że dawne oświetlenie sodowe było lepsze. Urzędnicy wyjaśniają jednak, że zastosowanie energooszczędnych opraw ledowych było podstawowym warunkiem uzyskania umarzalnej w 25% pożyczki z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska.