Auto przewrócone na bok porzucone w lesie pod Włocławkiem. Właściciel twierdzi, że w nocy...

W lesie nieopodal Kowala znaleziono samochód leżący na boku. W pobliżu nikogo nie było, a kiedy policjanci próbowali ustalić, co się stało, właściciel zadzwonił na komendę i zgłosił, że pojazd skradziono.

Policjanci z KMP Włocławek odebrali zgłoszenie o aucie leżącym na boku na skraju lasu w niedzielę (22.05) wczesnym rankiem. Pojazd znaleziono na terenie gm. Kowal.

Po godzinie 5 wpłynęło zgłoszenie o leżącym na boku volkswagenie w kompleksie leśnym w pobliżu miejscowości Kukawy. Z relacji zgłaszającego wynikało, że w pojeździe i obok niego nikogo nie było

- informuje sierż. szt. Tomasz Tomaszewski z KMP Włocławek.

Kiedy policjanci prowadzili działania w sprawie odnalezionego auta, na komendę zadzwonił jego właściciel. Mężczyzna poinformował dyżurnego, że w nocy auto zostało skradzione z jego posesji.

Policjanci nadal prowadzą czynności w tej sprawie.