Policjanci z Lipna chwalą się, że w ciągu kilku godzin odnaleźli motorower skradziony sprzed sklepu w Radomicach.
W ostatnią niedzielę mieszkanka gm. Lipno przyjechała na motorowerze do Radomic. Pojazd, i to razem z dokumentami, zostawiła na godzinę przy sklepie. Gdy wróciła, motoroweru nie było.
- Policjanci uzyskali informację, że motorower zabrał spod sklepu mężczyzna i natychmiast rozpoczęli poszukiwania. Kilkaset metrów od sklepu na podwórku jednej z posesji funkcjonariusze znaleźli dwa jednoślady, w tym ten skradziony - mówi sierż. szt. Małgorzata Małkińska, oficer prasowy KPP w Lipnie. - Jak ustalili dalej policjanci motorower chwilę wcześniej przyprowadził tam 31-letni mieszkaniec gm. Lipno. Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży motoroweru, dowodu osobistego i ukrywania dowodu rejestracyjnego pojazdu.
Mężczyzna dobrowolnie poddał się karze.
Lipnowska komenda podkreśla, że dzięki szybkim działaniom policjantów motorower wrócił do właścicielki już po kilku godzinach od zgłoszenia o kradzieży.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz