Myślał, że to zwierzę, a potrącił człowieka! 43-latek w starciu z ciężarówką nie miał żadnych szans

Policja podała więcej informacji w sprawie poniedziałkowego wypadku, w którym zginął mężczyzna. Sprawdźcie, jak całe zdarzenie tłumaczy kierowca ciężarówki.

Przypomnijmy, w poniedziałek (11 kwietnia) około godz. 23 dyżury lipnowskiej komendy otrzymał informacje, które dotyczyły potrącanie pieszego.

Na drodze krajowej nr 10 w miejscowości Lubin samochód ciężarowy uderzył mężczyznę.

- Mężczyzna kierujący scanią z naczepą poczuł uderzenie w przód auta. 51-latek z powiatu głubczyckiego zatrzymał pojazd, aby sprawdzić, co mogło być przyczyną wstrząsu

- mówi podkom. Małgorzata Małkińska, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Lipnie. 

Jak tłumaczył się kierowca?

Mężczyzna przypuszczał, że na drogę wtargnęło jakieś zwierzę. Okazało się jednak, że potrącił poruszającego się drogą mężczyznę.

[FOTORELACJA]15464[/FOTORELACJA]

Policjanci początkowo nie wiedzieli, kim jest poszkodowany. Działania mundurowych pozwoliły jednak ustalić, że ciężarówka uderzyła w 43-letniego mieszkańca powiatu lipnowskiego. Niestety, mimo wezwania na miejsce służb ratunkowych nie udało się go uratować.

Prokuratura wyjaśnia okoliczności tego wypadku. Do sprawy zabezpieczono ciało zmarłego i ciągnik siodłowy.

[ZT]50514[/ZT]