Za to, co zrobili, słono zapłacą. Kary za to drogowe przewinienie sięgają 30 tys. zł

Kobiecie z gm. Wielgie i mężczyźnie z Lipna grozi nawet do 30 tys. zł grzywny, areszt lub ograniczenie wolności. Oboje popełnili to samo drogowe przewinienie.

30 tys. zł grzywny to maksymalna kara, jaką zagrożona jest jazda samochodem bez uprawnień. Dodatkowo sąd może orzec zakaz prowadzenia pojazdów.

Taka kara grozi dwójce kierowców zatrzymanych w ostatnich dniach przez policjantów drogówki.

Najpierw w ręce funkcjonariuszy z posterunku policji w Dobrzyniu nad Wisłą wpadła mieszkanka gminy Wielgie.

Z informacji, jakie uzyskali mundurowi wynikało, że ma poruszać się peugeotem bez uprawnień do kierowania. Informacja potwierdziła się. Policjanci zatrzymali 32-latkę w miejscowości Wielgie

- informuje Małgorzata Małkińska z KPP Lipno.

Kilka godzin później w Lipnie zatrzymano kolejnego kierowcę bez uprawnień. Nie było to jego jedyne przewinienie.

- Mężczyzna kierował fiatem, który nie miał sprawnego oświetlenia, a sam nie korzystał z pasów bezpieczeństwa w pojeździe. Podczas kontroli wyszło na jaw, że oprócz braku uprawnień do kierowania pojazdami mężczyzna popełnił również inne wykroczenia

- relacjonuje Małkińska.

Fiat, którym jechał mężczyzna nie miał ważnych badań technicznych ani obowiązkowego ubezpieczenia.

Za wszystkie wykroczenia policjanci od razu nałożyli na mieszkańca Lipna mandaty karne.

Teraz funkcjonariusze sporządzają wnioski do sądu o ukaranie obojga kierowców zaprowadzenie aut bez wymaganych uprawnień. Zgodnie z artykułem 94 kodeksu wykroczeń grozi im kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny nie niższej niż 1500 zł oraz zakaz prowadzenia pojazdów.