Okradli pracownię protetyczną, a później prywatny dom. W Lipnie zatrzymano dwóch włamywaczy. Jeden jest nieletni, a drugi to recydywista.
Kryminalni pracowali nad sprawą dwóch kradzieży z włamaniami, do których doszło na terenie Lipna.
Na początku stycznia dwóch sprawców weszło przez okno do pracowni protetycznej. Zginęły wtedy prasa hydrauliczna, polerko-szlifierki protetyczne, silniki protetyczne, szczotki polerskie, frezy i inny sprzęt, a także pieniądze.
Straty wyniosły ponad 12 tysięcy złotych
- informuje kom. Małgorzata Małkińska z KPP Lipno.
Druga sprawa dotyczyła włamania do budynku mieszkalnego, z którego zginęły m.in. biżuteria, zegarki, sprzęt elektroniczny czy paszport.
- Sprawcy podczas wejścia dokonali także uszkodzenia drzwi. W tym przypadku straty wyniosły ponad 5,5 tysiąca złotych
- dodaje Małkińska.
We wtorek (24.01.) kryminalni wkroczyli do mieszkania na terenie Lipna, gdzie przebywał jeden ze sprawców - 29-latek.
Podczas przeszukania w skrytce pod łóżkiem funkcjonariusze znaleźli część łupu. Tego samego dnia zatrzymany został drugi, nieletni sprawca włamań.
29-latek już wcześniej dokonywał podobnych przestępstw. Ponieważ działał w warunkach recydywy, policjanci wnioskowali, by prokurator wystąpił do sądu o jego tymczasowe aresztowanie.
Wczoraj (26.01.) mężczyzna trafił do aresztu, gdzie spędzi najbliższe trzy miesiące. Usłyszał zarzuty włamania, kradzieży dokumentu i zniszczenia mienia.
Za kradzież z włamaniem grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności, ale ponieważ działał w warunkach recydywy sąd ma prawo zaostrzyć wyrok. Mężczyzna może spędzić za kratkami nawet kilkanaście lat.
Sprawa nieletniego, który brał udział we włamaniach, trafi do sądu rodzinnego.
Wuu20:47, 27.01.2023
2 0
teraz kwadratow sie nie oplaca robic chyba ze jest sie kompletnym bezmozgowcem. 20:47, 27.01.2023