Nawet do pięciu lat więzienia grozi mężczyźnie, który spalił mienie sąsiada. Zobacz, jak tłumaczył się po wytrzeźwieniu.
Do zdarzenia doszło w nocy, z soboty na niedzielę na terenie działek nad jeziorem Gopło w gminie Piotrków Kujawski.
Policjanci otrzymali zgłoszenie o pożarze.
- Na miejscu ustalili, że prawdopodobnie na skutek podpalenia, spłonęły dwa plastikowe zbiorniki oraz przyczepka, na której stały. Spaleniu uległo także blisko 50 drewnianych palet oraz deski
- mówi asp. szt. Marcin Krasucki, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Radziejowie.
Okazało się, że za podpaleniem stoi 55-letni sąsiad. Mężczyzna był pijany, ale po wytrzeźwieniu przyszedł czas na wyjaśnienie sprawy.
- Podejrzany tłumaczył swoje zachowanie wieloletnim konfliktem z sąsiadem - dodają mundurowi.
[FOTORELACJA]15520[/FOTORELACJA]
Teraz losem 55-latka zajmie się sąd. Zgromadzony przez śledczych materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mu zarzutu umyślnego podpalenia mienia o wartości kilku tysięcy złotych. Grozi mu kara od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności. Najprawdopodobniej będzie musiał też pokryć koszty wyrządzonych szkód.
[ALERT]1650975132885[/ALERT]
lol 15:52, 01.05.2022
10 1
Taką chorą sąsiedzką nienawiść powinno się tępić z całą stanowczością. 15:52, 01.05.2022