23-letni mężczyzna jechał pijany, ale policjanci nie zabrali mu prawa jazdy. Dlaczego?

Dwaj mężczyźni ruszyli w pościg za kierowcą, który ich zdaniem jechał pod wpływem alkoholu. Ich podejrzenia okazały się słuszne. 23-latek miał ponad 1,5 promila.

Do zdarzenia doszło w Piotrkowie Kujawskim. Dyżurny tamtejszego komisariatu odebrał zgłoszenie o obywatelskim zatrzymaniu pijanego kierowcy. Na miejsce natychmiast skierowano patrol.

- Jak ustalili policjanci, dwaj 22-latkowie zauważyli na ul. Rynek mężczyznę, który prawdopodobnie był pod wpływem alkoholu, wsiadł do auta i ruszył w drogę. Mężczyźni nie wahali się ani sekundy. Wsiedli w swoje auto i ruszyli za nietrzeźwym, jednocześnie telefonicznie powiadamiając służby o takim zdarzeniu. Po kilkuset metrach na ul. Włocławskiej udało im się zatrzymać opla, którym jechał nietrzeźwy - relacjonuje asp.szt. Marcin Krasucki, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Radziejowie.

Mężczyźni zatrzymali kierowcę do czasu przybycia mundurowych, którzy ustalili, że zatrzymany to 23-letni mieszkaniec powiatu radziejowskiego. Badanie trzeźwości wykazało, że miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. 

Mężczyźnie nie zabrano prawa jazdy, ponieważ takiego nigdy nie posiadał. 23-latek trafił do aresztu, gdzie po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty kierowania w stanie nietrzeźwości i bez wymaganych uprawnień. O jego losie zdecyduje teraz sąd. Grozi mu do 2 lat pozbawiania wolności, wysoka grzywna oraz orzeczony zakaz kierowania.