Te poszukiwania pijanego kierowcy nie mogły skończyć się inaczej. 31-latek schował się w...

Do niecodziennego zdarzenia doszło ostatnio w regionie. Pijany kierowca postanowił schować się w... burakach.

Zatrzymanie mężczyzny miało miejsce w minioną sobotę (11 września) w Kaczewie w powiecie radziejowskim.

- Radziejowscy policjanci otrzymali zgłoszenie o tym, że jadące z duża prędkością auto, podczas wyprzedzania wpadło w poślizg i zjechało do rowu

- mówi  asp. szt. Marcin Krasucki, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Radziejowie.

Chwilę później osobowy citroen odbił się i wylądował na środku drogi.

- Z samochodu wyszedł młody mężczyzna i zataczając się uciekł w pole. Na miejscu policjanci rozpoczęli poszukiwania kierującego - dodaje oficer prasowy.

Jak się okazało, mężczyzna chcąc uniknąć odpowiedzialności, położył się na polu pomiędzy burakami. Po chwili 31-letni mieszkaniec powiatu radziejowskiego był już jednak zakuty w kajdanki.

[FOTORELACJA]14785[/FOTORELACJA]

Badanie stanu trzeźwości pokazało, że mężczyzna miał około 1,6 promila. 31-latek miał też cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami. Prosto z pola trafił do policyjnego aresztu.

Grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna i zakaz kierowania pojazdami.