Mężczyzna chwiał się i zataczał w kierunku jezdni. Później atakował policjantów i kopał radiowóz!

Nawet do pięciu lat pozbawienia wolności grozi mężczyźnie, który znieważył funkcjonariuszy i naruszył ich nietykalność cielesną.

Do niecodziennego zdarzenia doszło ostatnio pod Włocławkiem.

W minioną niedzielę (23 maja) po godz. 19 w Starym Brześciu policjanci zobaczyli zataczającego się w kierunku jezdni mężczyznę. Chcieli uchronić go przed potencjalnym wypadkiem i zwrócili pieszemu uwagę.

- Ten jednak nie zamierzał słuchać rad policjantów. Na słowa mundurowych zareagował agresją i zaczął im ubliżać

- mówi nadkom. Joanna Seligowska-Ostatek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji we Włocławku.

Później było już tylko gorzej, nawet gdy na miejscu pojawili się krewni mężczyzny. Oni też nie potrafili uspokoić 33-latka.

- Mężczyzna w dalszym ciągu wyzywał funkcjonariuszy, nie stosował się do ich poleceń, a także kopał mundurowych, gdy ci próbowali umieścić go w radiowozie. Nawet będąc już w policyjnym aucie agresor nie dawał za wygraną - dodaje oficer włocławskiej komendy.

Mężczyzna wyładowywał swoją złość kopiąc w drzwi pojazdu i niszcząc je. 33-latek został zatrzymany w policyjnym areszcie, a po zebraniu materiału dowodowego w sprawie usłyszał zarzuty.

Odpowie za znieważenie funkcjonariuszy i naruszenie ich nietykalności cielesnej oraz za spowodowanie uszkodzeń w radiowozie. Za przestępstwa te mężczyźnie grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności.