9-latka od kilku tygodni choruje na ostrą białaczkę. W domu czeka na nią młodszy braciszek

Natalia z Lubania choruje na ostrą białaczkę limfatyczną. Brzmi jak wyrok, ale jest szansa na leczenie. Potrzeba jednak dużo pieniędzy.

9-latka 3 czerwca będzie obchodzić urodziny. Pewne jest, że spędzie je w Klinice Pediatrii, Hematologii i Onkologii Szpitala Uniwersyteckiego im. A. Jurasza w Bydgoszczy.

Nic tego nie zwiastowało

Zaczęło się od bardzo silnego bólu kości. Lekarze podejrzewali początkowo, że jest to związane ze skokiem rozwojowym. Badania krwi wykazały niewielkie odchylenia, które mogły świadczyć o infekcji w związku z czym przepisano antybiotyk. Ponowne badania krwi były w końcu lepsze, co na chwilę uspokoiło rodziców.

Niestety, 15 maja Natalia obudziła się ze spuchniętą i bardzo obolałą ręką.

Wtedy się zaczęło

Ciąg dalszy to już badania i poszukiwanie przyczyny w Szpitalu w Toruniu, skierowanie do Wojewódzkiego Szpitala Dziecięcego im. J. Brudzińskiego w Bydgoszczy i ostatecznie diagnoza i pobyt w szpitalu. Okazało się, że dziecko choruje na ostrą białaczkę limfatyczną.

- Nic nie zapowiadało takiego toku wydarzeń – 2 tygodnie temu Natalka była zdrową i wesołą dziewczynką, która przygotowywała się do występu na Dzień Mamy i Taty

- mówią rodzice dziewczynki.

Natalka rozpoczęła już chemioterapię, która planowo ma potrwać około 6-8 miesięcy. Z informacji uzyskanych od lekarzy wynika, że opracowany na ten moment plan leczenia będzie się opierał jedynie na lekach refundowanych przez NFZ. To jednak może wydłużyć leczenie.

Jest szansa na zdrowie

Okazuje się, że istnieje inna metoda, ale na tego typu leczenie potrzeba pieniędzy. W tym celu w sieci założono specjalną zbiórkę.

- My już dziś wiemy, że nie możemy czekać ze zbiórką pieniędzy – potrzebne będą konsultacje, badania, dojazdy do szpitala i wszystko, co jest z tym związane – koszty przekraczają możliwości finansowe rodziny. Wiemy już też, że ewentualne wyjścia ze szpitala na tzw. „przepustki” będą możliwe tylko wtedy, kiedy zapewnimy Natalii sterylne warunki w domu – musimy niezwłocznie zebrać na to pieniądze i wierzymy, że to właśnie Ty nam w tym pomożesz

- czytamy w jej opisie.

Na Natalkę czeka w domu młodszy brat, rodzice i wszystkie ukochane zwierzęta. 

Rodzina chce zebrać 50 tysięcy złotych. Jak dotąd internauci wpłacili niespełna 18 tysięcy. Zbiórkę można wesprzeć TUTAJ.