Rozpoczął się sezon na grzyby, a wraz z nim pojawiły się kolejne problemy. Do dyżurnego komendy trafiło zgłoszenie o zaginionych grzybiarzach. Na szczęście udało się ich odnaleźć.
Do zdarzenia doszło w czwartek, 27 września. Do komendy w Lipnie wpłynęło zgłoszenie o poszukiwaniach grzybiarzy, a wiadomość przekazało Wojewódzkie Centrum Powiadamiania Ratunkowego.
- 4 osoby wybrały się do lasu autem, ale po opuszczeniu go i wyprawie na grzyby nie potrafiły odnaleźć drogi powrotnej. Pracownicy centrum ratunkowego ustalili współrzędne miejsca, gdzie znajdował się jeden z uczestników wyprawy i na tej podstawie funkcjonariusze ustalili gdzie mogą oni przebywać. Dyżurny skierował na miejsce dwa patrole, które odnalazły grzybiarzy po blisko 2h poszukiwań. Dobrze, że było to w godzinach południowych i zmrok nie utrudniał poszukiwań - relacjonuje podkom. Małgorzata Małkińska oficer prasowy KPP w Lipnie.
Policja apeluje do grzybiarzy, żeby nie jeździć do lasu samotnie, szczególnie, gdy słabo znamy teren. Najlepiej utrzymujmy wszystkich w zasięgu wzroku. Gdy jednak wybieramy się w pojedynkę dobrze jest poinformować o wyprawie bliskich i podać rejon, w jaki się udajemy i spodziewaną godzinę powrotu.
Pamiętajmy też, aby zabierać ze sobą telefon i zadbać o to, aby miał naładowaną baterię. To w razie potrzeby znacznie ułatwia kontakt ze służbami, a poszukiwania trwają czasami długie godziny.
Nie powiedzieli19:04, 29.09.2018
Pan Mariusz Błaszczyk z Włocławka z ulicy Pogodnej zaginiony kilka miesięcy temu w drodze do szpitala w Lipnie niestety leży już w grobie na Pińczacie a policja nie była uprzejma powiadomić mieszkańców tak samo jak o samobójczym skoku z 11 piętra przy Kaliskiej 76 kilka dni temu. 19:04, 29.09.2018
twardziel21:07, 29.09.2018
Monitoring rozwiesic po drzewach nietyl, o tropic zlodziei drzewa czy kusownikow ale tez grzybiarzy oraz niech telefony maja gpsto dobre ja w tamtym roku byralem sie do lasu na inowroclawskiej na droge gdzie ida linie elektryczne 110 wolt ezukajac tam grzybow skrajem lasu wracajac na droge do rowera wmechalemmw dolek jakis k zerwalem sckegno w kolanie mkmo trudnosci z wstawaniem pozbieralem sie jakos do kupy i udalem sie prosto o wlanych silach na rowerze do szpitala na SOR i po diagnozie lekarza ortopedy chirurga musialem byc pszewieziony na blok operacyjny i 3 dnilezalem na odziale u doktora koreckiego noga w gipsie po zszyciu sciegna z gipsu uwolnilem sie po dwoch mies rechabilitacje i tak do 9 stycznia wplne z pracy zabiegi i ja,os jest odpukac ok 21:07, 29.09.2018
Dos21:30, 29.09.2018
Cooooo? 21:30, 29.09.2018
Zbyszek.22:48, 03.10.2018
Usiłowałem przeczytać, ale nie wiem w jakim to języku.
22:48, 03.10.2018
muchomorek15:20, 01.10.2018
To kiedy na grzybki teraz ? 15:20, 01.10.2018
edytol12:40, 01.10.2018
3 0
Policja nie ma obowiązku informowania na stronach internetowych o każdej śmierci w mieście. 12:40, 01.10.2018