Na szyi miała już zawiązany sznur. Gdy ją znaleźli, była już niestety nieprzytomna

Policjanci z posterunku w Kikole uratowali kobietę, która chciała targnąć się na swoje życie. Niedoszła samobójczyni miała już sznur na szyi, ale szybka akcja mundurowych zapobiegła tragedii.

Dyżurny policji z Lipna otrzymał zgłoszenie, że w jednej z miejscowości w gminie Kikół mieszkająca tam kobieta zamierza odebrać sobie życie. Na miejsce natychmiast ruszył patrol z tamtejszego posterunku. Młodszy aspirant Radosław Urbański i sierżant sztabowy Mariusz Świerzyński po przybyciu pod wskazany adres zobaczyli kobietę z zadzierzgniętym na szyi sznurem.

 - Z tej racji, że drzwi były zamknięte, bez chwili wahania wybili szybę i weszli do środka. Przecięli sznur, po czym rozpoczęli resuscytację nieprzytomnej kobiety. Tylko dzięki szybkiej reakcji i profesjonalnie przeprowadzonej akcji ratunkowej kobieta żyje - relacjonuje mł. asp. Damian Bednarski z Komendy Powiatowej Policji w Lipnie.

Po kilku minutach prowadzonej akcji ratunkowej czynności życiowe kobiety wróciły. Zaopiekowała się nią załoga przybyłej na miejsce zdarzenia karetki.