Zainteresował was temat katastrofy kolejowej na Zazamczu sprzed 30 lat, której zdjęcie pokazaliśmy na DDWloclawek? Odezwał się do nas internauta, dzięki któremu o tamtych wydarzeniach wiemy znacznie więcej.
Zdjęcie leżących w poprzek torów wagonów kolejowych znalazło się wśród kilku, które otrzymaliśmy od mieszkającego przez 30 laty we Włocławku Władysława Storożaka (pisaliśmy o nim tutaj).
Już w dniu opublikowania tamtego artykułu w naszej skrzynce mailowej znalazł się list internauty, który do dziś pamięta katastrofę kolejową na Zazamczu.
- Aby udrożnić przejazd przez kilka dni na miejscu pracował dźwig kolejowy KRUPP oraz ciągnik na podwoziu czołgu, który przy pomocy grubej liny rozdzielał zakleszczone wagony. Miałem wtedy 19 lat... - podzielił się z nami wspomnieniami autor maila.
W mailu do DDWloclawek było jeszcze coś... 4 zdjęcia stron Dziennika Wieczornego z 27 lipca 1988 roku, w którym na dwóch stronach (1 i 2 ) był artykuł dotyczący katastrofy kolejowej na Zazamczu.
Na pierwszej stronie gazety znalazł się tekst "Przywalona gruzami dróżniczka miała dużo szczęścia", jego dalszy ciąg umieszczony na stronie 3 z tytułem "Na włocławskim Zazamczu powiało grozą".
Gazeta opublikowała relację rannej dróżniczki, która sama zdołała wyjść spod gruzów i dojść do ulicy Toruńskiej. Katastrofę relacjonują też mieszkańcy bloku przy ul. Hutniczej, którzy około godz. 23 musieli uciekać z mieszkań, bo bali się, że wagony wybuchną.
W artykule jest także wypowiedź naczelnika stacji Włocławek Główny, który zwraca uwagę, że skład wiózł nie tylko mazut, którego tony rozlały się wokół torów, ale także benzynę. Na szczęście 12 wagonów z tym ładunkiem nie wyleciało z torów.
Dziękujemy Internaucie, który przesłał nam zdjęcia artykułów.
Mk17:09, 09.04.2015
To nie była katastrofa w dosłownym tego słowa znaczeniu, wykoleiły się wagony -cysterny pociągu towarowego. W uszkodzonych cysternach był mazut, który straż pożarna przepompowała do pustych cystern. Mazut ten został zużyty w siłowni "Azotów."
dziadek21:00, 09.04.2015
Tak, tak przepompowywali tylko najpierw przelewali mazut wiaderkami. Sam to widziałem,może któryś z emerytowanych strażaków będzie pamiętał tamtą akcję, wyjaśni też jak to było z tymi pompami i skąd one były.
lcsferre21:08, 09.04.2015
Wykoleiły się wagony-cysterny, tnąc wcześniej kołami przez około sto metrów podkłady kolejowe, by na końcu zmieść rogatki przejazdu i budkę drużnika. W ten kipisz uderzył skład jadący od strony Torunia. Jeśli dobrze pamiętam, to jeden z elektrowozów podniosło prawie do pionu, kilka cystern leżało i wylewał się z nich mazut. Trakcja była zerwana jeszcze kilkadziesiąt metrów za dworcem Zazamcze. Cudem nikt nie zginął.
pppppp09:58, 10.04.2015
a dlaczego teraz nie ma już nazwy stacji Włocławek Główny :P?
ormo_czuwa10:23, 10.04.2015
~lcsferre
niech ci dziadek dokładnie opowie jak było a nie po raz kolejny głupoty wypisujesz
Czy wszyscy radni mieszkają we Włocławku?
Jedno pytanko co to za mafia: www.youtube.pl Havanagila-Przyjdzcie, śpiewajmy Panu arr. Marcin Pospieszalski?
www.gide.com
07:11, 2025-06-18
Czy wszyscy radni mieszkają we Włocławku?
Pół rady do wymiany?
Ile obstawiacie?
06:55, 2025-06-18
Czy wszyscy radni mieszkają we Włocławku?
Jeżeli ktoś robi dobre rzeczy dla Włocławka to może mieszkać nawet w Krakowie. Typowo pod publikę jak wszystko co konfa robi
Llllll
06:54, 2025-06-18
Groźna codzienność przy Stokrotce [LIST]
Jak przestaniecie zamazywać artykuły de(bił)nymi ankietami rodem z Pudełka to będziemy mieć zdanie o waszych wypocinach
Ja1
06:48, 2025-06-18
0 0
Może być również Gów**ny, tudzież gów***niany