Wszyscy żyjemy teraz tematem koronawirusa. Dużo mówimy o wzmacnianiu zdolności organizmu do obrony przed czynnikami chorobotwórczymi. W jaki sposób można zwiększyć swoją odporność? Rozmawiamy o tym z Marcinem Stando, właścicielem sklepu z suplementami, odżywkami i ziołami "Forma" oraz dietetykiem Ryszardem Sypniewskim.
Wszyscy chcielibyśmy teraz mieć super odporność i nie dać się koronawirusowi. Niestety, nie ma żadnego pojedynczego produktu naturalnego czy suplementu diety, który zapewnia nam ochronę przed infekcjami. To co robić?
Marcin Stando: O odporność warto dbać i pracować nad nią nieustannie! My czujemy się teraz w obowiązku propagować dobre praktyki, które są w stanie wspomóc naszych najbliższych, znajomych i klientów. Po pierwsze radzimy: Stosujcie się do obecnych zaleceń lekarzy i specjalistów. Hasło #ZOSTAŃWDOMU to nie żart! Dbajcie o higienę!
Ryszard Sypniewski: Nie mówimy oczywiście - róbcie to, bo to leczy z koronawirusa, ale wiemy, co może wzmocnić odporność na patogeny, czy spowodować, że łatwiej poradzimy sobie z chorobą. Myślmy o koronawirusie, jak o przeciwniku, z którym walka może nas czekać. Jeśli odpowiednio się do niej przygotujemy, "wytrenujemy" wzmacniając naszą odporność, lepiej lżej to starcie przejdziemy.
Co radzicie, jako znawcy tematu wzmacniania odporności?
M.S.: Po pierwsze sen. Przemęczony organizm jest podatny na infekcje. Dlatego nie warto zarywać nocy. Dorosły człowiek potrzebuje ok. 8 godzin snu na dobę. Kiedy śpisz głęboko i nic cię nie wybudza, wzrasta liczba limfocytów w twoim organizmie.
Po drugie lekka aktywność fizyczna, najlepiej w plenerze, oczywiście obecnie wykonywana z dala od innych osób
Lekarze podpowiadają, że powinniśmy korzystać z wzoru: 3x30x130. Można go przetłumaczyć w następujący sposób – co najmniej 3 razy w tygodniu poświęcaj 30 minut na taki ruch, podczas którego twoje tętno będzie osiągało wartość 130 uderzeń na minutę. Może to być marsz, bieg, czy jazda na rowerze.
R.S.: Pamiętajmy o piciu wody, najlepiej ze szczyptą soli kłodawskiej lub himalajskiej. Ilość to około 30 ml na kilogram masy ciała dziennie. Ograniczmy napoje kofeinowe i słodzone.
Sen, sport, a co z jedzeniem?
M.S.: Podstawa to trzy do pięciu posiłków dziennie. W każdym warzywa, szczególnie wzmacniające odporność cebula, czosnek, buraki, ogórki kiszone i kapusta kiszona. Warto dodać dobrej jakości przyprawy przeciwzapalane tupu imbir, kurkuma.
R.S.: W diecie wzmacniającej odporność powinny się znaleźć warzywa i owoce, które obfitują w tzw. antyoksydanty czy inaczej przeciwutleniacze, a które – walcząc z wolnymi rodnikami – sprzyjają naszej odporności. Są to głównie witaminy A, C i E, zawarte m.in. w marchwi, szpinaku, brokułach, pomidorach, papryce - zwłaszcza czerwonej, cytrusach oraz porzeczkach czarnych, czerwonych i truskawkach, także mrożonych.
M.S.: Teraz wszyscy wykupują produkty mączne, ale ich spożywanie niewiele ma wspólnego ze zdrową dietą i wzmocnieniem odporności organizmu. Powinniśmy raczej ograniczyć spożywanie cukru i białej mąki.
Ze sklepów znika też mięso.
R.S.: Nie potrzebujemy jego dużej ilości, tym bardziej, jeśli więcej niż zazwyczaj przebywamy w domu. Jedna porcja dziennie wystarczy. Więcej to niepotrzebne obciążanie układu odpornościowego.
Ok, jedzmy warzywa i owoce... Ale niektórzy badacze przekonują, że dzisiejsze warzywa i owoce mają znacznie mniej wartości odżywczych, niż te sprzed kilkunastu lat, bo rosną w coraz bardziej wyjałowionej ziemi. Musielibyśmy jeść ich duże ilości, żeby dostarczyć sobie odpowiednią ilość witamin czy minerałów.
M.S.: I dlatego warto zwrócić uwagę na suplementację, zioła i oleje, z których pozyskamy to, czego brakuje w dzisiejszej sklepowej żywności.
R.S.: Dieta wspierająca odporność powinna być bogata w witaminę C, która zwiększa produkcję limfocytów i jest silnym antyoksydantem. Chroni również białka błon komórkowych oraz neutralizuje wolne rodniki. Działa immunostymulująco, poprawiając pracę układu odpornościowego. Źródła witaminy C to: papryka, natka pietruszki, dzika róża, cytrusy, czarna porzeczka, kalafior, pomidory czy brokuły. Rekordzistką pod względem zawartości witaminy C jest acerola. Jeden niewielki owoc wielkości wiśni zawiera 30 razy więcej witaminy C niż cytryna. Jednak w obecnej sytuacji warto zastosować większe dawki tej witaminy, a przy dzisiejszej jakości warzyw i owoców, może to być utrudnione. Dlatego też warto sięgnąć po preparaty witaminowo-minerałowe.
Oprócz C, warto suplementować inne witaminy?
M.S.: Suplementuj witaminę D, która tak naprawdę nie jest witaminą tylko hormonem. Wpływa na ponad 200 czynników w organizmie człowieka. O ile wiosną i latem nie brakuje jej w organizmie, bo spędzamy sporo czasu na świeżym powietrzu, o tyle już podczas chłodnych miesięcy roku Lekarze szacują, że nawet do 90% Polaków w naszych szerokościach geograficznych wszyscy cierpi na jej niedobór. A gdy w organizmie jest za mało witaminy D, łatwiej zachorować na grypę, przeziębić się i nie tylko. i się przeziębić. To dlatego, że wpływa ona bezpośrednio na aktywność limfocytów i sprawia, że lepiej radzą sobie z różnymi patogenami.
Ryzyko infekcji zmniejsza stosowanie probiotyków?
M.S.: To prawda, ale na rynku jest dużo produktów probiotycznych, które naszym zdaniem są wątpliwej jakości. Istotna jest jakość probiotyków. Badania wskazują, że 89% badanych próbek przed końcem terminu ważności ma mniejszą liczbę żywych komórek bakterii niż deklarowana. Uważaj więc, gdzie jaki kupujesz preparat.
A jakie oleje polecasz?
R.S.: Teraz na pewno z czarnuszki, który zmniejsza stany zapalne. Także olej lniany lub oliwa z oliwek, które zawierają dużo kwasów tłuszczowych omega-3 oraz przeciutleniaczy. . z ostropestu, pestek dyni, konopny. Zwracajcie tylko także uwagę, gdzie je kupujecie. Muszą być nie tylko od rzetelnego producenta, ale też odpowiednio przewożone i we właściwych warunkach przechowywane, żeby nie traciły właściwości.
Jak ty sam teraz zwiększasz swoją odporność?
M.S.: Kwasy Omega3, witaminy C i D, cynk i selen, laktoferyna. Biorę też "olej" z rekina, ale nie byle jaki. Na rynku jest mnóstwo mało wartościowych produktów pod tą nazwą. Ważne, żeby olej był standaryzowany, zawierający skwalen i alkiloglicerole. Mamy taki w naszym sklepie.
Właśnie. Suplementy to temat, w którym można się zupełnie pogubić. Rynek jest zapchany tego typu produktami. Jak się w tym zorientować, jak kupić produkt, który naprawdę będzie działał, jak dobrać dawkę dla siebie?
M.S.: Wiele produktów dostępnych na rynku nie działa, bo nie są one oferowane w odpowiednich dawkach. W zamian dostajemy wypełniacze, barwniki i inne dodatki chemiczne, których przeważnie jest więcej niż aktywnych składników. Żeby się o tym przekonać sprawdźcie listę składników na opakowaniu swojego suplementu. My zajmujemy się tematem ziół i suplementów od dawna. Walczymy też z dezinformacją. Wiemy, jak powinna wyglądać przemyślna i dająca efekty suplementacja. Mamy wiedzę, która wyrosła nie z chęci zysku, ale z prawdziwej pasji i ponad 20 lat doświadczenia. Zapraszamy do nas. Chętnie doradzimy.
Kandydatura Maciaka pod lupą. Kreml testuje Polaków?
Zwykła ruska onuca
The
14:56, 2025-05-17
Koniec z błotem na tej drodze. Powstanie asfalt
Czy to ruska redakcja?
Kurski HAMAS
14:23, 2025-05-17
Koniec z błotem na tej drodze. Powstanie asfalt
To dobrze, ale polecam uwadze władz drogę prowadzącą do strzelnicy PZŁ, dziwię się, że nie ma kto zadecydować o jej choćby naprawie. Droga przypomina krajobraz polski, pokazany w serialu wyświetlanym w Netfliksie.
nieco starszy
13:56, 2025-05-17
Za złamanie przepisów nawet milion złotych kary
czy was w redakcji pogięło , co tu zamieszczacie wideo promujące pis . Sami piszecie że to karalne od 500 tyś do miliona . Udźwigniecie to ?
milicjant
13:40, 2025-05-17