Zamknij

Prawda o pieniądzach dla samorządów. Rząd nie może dawać tylko "swoim"

00:00, 19.04.2024 Materiał KKW Lewica

Jaka jest prawda na temat środków publicznych, które mogą dostać samorządy? Czy mogą na nie liczyć tylko "swoi"? To absolutna nieprawda. Jak zaznacza jeden z członków rządu Koalicji 15 Października, decyzje o przyznawaniu pieniędzy publicznych będą rzetelne.

Od kilku tygodni we Włocławku możemy spotkać się z groźbami utraty finansowania dla kluczowych inwestycji ze strony rządu, jeśli prezydentem naszego miasta nie zostanie obecny włodarz miasta. To kompletna nieprawda. 

Podobna sytuacja jest w Krakowie, gdzie kandydat KO sugeruje, że tylko on, z racji, że jest członkiem KO będzie mógł sprowadzić duże pieniądze do Krakowa. We Włocławku grozi się podobnie. Jaka jest prawda? Zupełnie inna. 

O tym, jak jest naprawdę, zapytała premiera Donalda Tuska posłanka Magda Gosek-Popiołek. Parlamentarzystka chciała się dowiedzieć, czy dysponowanie środków publicznych będzie powiązane z przynależnością do danej partii. 

Na pytanie z upoważnienia premiera odpowiedział Maciej Berek, minister w rządzie Donalda Tuska. Berek w odpowiedzi do Gosek-Popiołek zaznaczył, że pieniądze będą rozdysponowywane rzetelnie. 

Kierowanie środków finansowych do poszczególnych samorządów nie będzie uzależnione od tego, kto będzie sprawował urząd. Decyzje o wspieraniu poszczególnych inwestycji i kierowaniu dodatkowych środków na ich realizację będą podejmowane w rzetelny sposób, a przynależność partyjna z pewnością nie będzie kryterium w procesie decyzyjnym - co Premier jasno zadeklarował 3 kwietnia podczas wystąpienia w Krakowie

- zaznacza Maciej Berek, minister w rządzie Donalda Tuska. 

Czas na zmianę!

Podobną retorykę stosuje także obecny prezydent Włocławka, który w swoich wystąpieniach i na swoich plakatach wyborczych sugeruje, że tylko on jest w stanie sprowadzić do Włocławka duże pieniądze. 

Gdyby tak było, prezydent Wojtkowski już od grudnia 2023 roku działałby w tej sprawie, a zaczął to robić dopiero w czasie kampanii wyborczej. 

Włocławianie oczekują prawdziwej zmiany w naszym mieście, niezależnie od sympatii partyjnych, mieszkańcy naszego miasta chcą mieć prawdziwego Gospodarza, który zna swoje miasto. 

Takim Gospodarzem zdecydowanie jest Krzysztof Kukucki, który sprowadził do naszego miasta ponad 224 miliony złotych! 

Moi Drodzy, jak już zauważyliście, w kampanii wyborczej kieruję się przedstawianiem konkretnych propozycji w jaki sposób rozwijać nasz dom - Włocławek. Bardzo staram się nie odnosić do kontrkandydata, pomimo bardzo agresywnej kampanii, którą prowadzi. Denerwuje mnie i irytuje to, jak jesteście okłamywani w listach, smsach, wywiadach, ale wiem, że prawidłowo potraficie ocenić takie niskie zagrywki.

Nie mogę jednak nie odnieść się do próby wmówienia Mieszkańcom Włocławka, że żyją w państwie z tektury, w którym jedynie co się liczy, to kolesiostwo. W ostatnich dniach z każdego miejsca atakują Was informacje, że jedynie "po układach" mój kontrkandydat jest wstanie coś zrobić. Chociażby przykład szpitala pokazuje jednak jego bezsilność w relacjach z marszałkiem - kolegą partyjnym.

Mam jednak dla Was dobrą informację. Szef partyjny mojego kontrkandydata w słowach wypowiedzianych 3 kwietnia w Krakowie obalił twierdzenie, że gigantyczne wsparcie dla samorządów jest możliwe jedynie wtedy, gdy rządzić będą nimi posłuszni działacze Koalicji Obywatelskiej. Premier jasno powiedział, że kompetencje, merytoryka i realne potrzeby samorządów będą wyłącznymi kryteriami wsparcia udzielanego przez władze centralne.

Zatem gigantyczne wsparcie dla Włocławka jest możliwe dzięki wiedzy i umiejętnościom poruszania się po funduszach zewnętrznych. W ostatniej kadencji byłem m.in. za to odpowiedzialny we Włocławku. Wspólnie z moim zespołem zdobyliśmy najtrudniejsze w historii wsparcie ze środków Norweskich. Łącznie pozyskaliśmy ponad 200 mln. złotych z zewnętrznych źródeł. Nie pozwólcie się zwodzić kampanijnym sztuczkom mojego kontrkandydata! Nie dajcie się oszukać komuś, kto nie planuje uczciwej, merytorycznej, zaangażowanej pracy, a liczy tylko na partyjne układy!

- mówi Krzysztof Kukucki. 

W niedzielę, 21 kwietnia włocławianie pójdą do urn i zdecydują o przyszłości naszego miasta. Zgodnie z wynikami pierwszej tury - aż 71 proc. mieszkanek i mieszkańców Włocławka wyraziło chęć zmiany. 

Kandydat na prezydenta Krzysztof Kukucki uzyskał ponad 41% głosów co oznacza, że wygrał zdecydowanie pierwszą turę wyborów. 

(Materiał KKW Lewica)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
0%