Wiemy o rosnących stopach procentowych, wysokim kursie franka i linii orzeczniczej, która przechyla szalę na korzyść Frankowiczów, ale czy jest coś jeszcze, co może popchnąć Kredytobiorców do złożenia pozwu przeciwko swojemu bankowi? Obawa Frankowiczów o wypłacalność banków może się znacznie zniwelować, z uwagi na fakt, iż jak się okazuje – nie mamy do czynienia z tak obciążonym sektorem w przypadku niektórych banków!
Wytoczenie procesu sądowego bankowi wiąże się z wieloma obawami ze strony Frankowiczów. Wysokie koszty kredytu czasami nie przesądzają o tym, że Frankowicz zdecyduje się na podjęcie walki z bankiem, a ugody okazują się nie być w pełni wystarczalne, aby zażegnać problem z kredytem. Nadal główne skrzypce grają wyroki i szanse na wygraną, a co za tym idzie określenie, czy istnieją realne szanse na wygraną sprawę z bankiem, bowiem koszty procesu i opłacenie pełnomocnika przy tak dużych ratach kredytowych i szalejącej inflacji zdaje się być problemem. Do pozwania banków nie zachęca również ich praktyka związana z pozwami za korzystanie z kapitału, które Frankowicze potrafą otrzymać już po złożeniu reklamacji do banku, natomiast wiemy już, że pozwy te nie są zasadne i banki w tej sytuacji korzystają z zagrywek wizerunkowych.
Rekordowe statystyki wygranych Frankowiczów choćby z marca 2022r., czy też uchwała Sądu Najwyższego z dnia 28 kwietnia 2022r. sprawia, że możemy zakładać wysokie powodzenie w odzyskaniu swoich pieniędzy. Jednakże Frankowiczów martwi także wypłacalność banków. Duża część banków nadal udziela kredytów na wysoki procent, zatem możemy wnioskować, iż banki posiadają środki na pożyczki. Spłacalność zobowiązań kredytowych przez Klientów po pandemii również daje ogromne szanse na wypłacalność w przypadku przegranego procesu z Frankowiczem. Jeden z banków posiadających dużą część kredytów frankowych w pierwszym kwartale bieżącego roku odnotował wzrost zysku netto do 959,5 mln zł ze 151, 8 mln w ubiegłym roku, co oznacza dwukrotność zysku niż rok temu o tej samej porze. Prognozy zdają się potwierdzać, że nie ma powodów do obaw przed złożeniem pozwu przeciwko bankowi, bowiem rezerwy na kredyty frankowe i przegrane sprawy, które powoli stają się codziennością, zapewne zostały skrupulatnie przygotowane.
W każdej chwili warto złożyć pozew przeciwko bankowi, jak twierdzi dr Sebastian Frejowski. Mamy aktualnie do czynienia z coraz większą ilością wyroków na rzecz Frankowiczów. Już tylko uchwała Sądu Najwyższego z dnia 28 kwietnia 2022r. daje dużą pewność na wygraną w sądzie z uwagi na określenie, jakie umowy mogą być nieważne – a takiego rodzaju umowy posiada większość Frankowiczów. Pozew warto złożyć tak szybko, jak to tylko możliwe, bowiem ilość spraw frankowych, jaka może za chwilę napłynąć do sądów z uwagi na uchwałę SN może spowodować większe kolejki w sądach, ale nie tylko – do spraw frankowych mogą dołączyć także przedsiębiorcy!
Skontaktuj się z Kancelarią Frejowski CHF, która posiada ogromne doświadczenie w prowadzeniu spraw frankowych, a która swoim Klientom przed podpisaniem umowy przedstawia wszelkie zawiłości prawne oraz procesowe, określając realne szanse na wygrany proces!
