W czasie epidemii koronawirusa liczba korzystających z miejskiej komunikacji we Włocławku spadła aż o 80%. Mimo to, z powodu nakazów dotyczących dopuszczalnej liczby osób w pojazdach, wszystkie autobusy muszą być w ruchu.
Paweł Okuniewski, dyrektor ds. organizacji przewozów w MPK we Włocławku poinformował ostatnio w TV Kujawy, że z powodu koronawirusa liczba pasażerów w autobusach miejskich we Włocławku spadła aż o 80 proc. (W porównaniu z jesienią 2019 roku, kiedy przeprowadzono ostatnie badania pasażerskie.)
- Spadek jest najmniejszy w godzinach szczytu, dojazdu do pracy. Nie każdy ma swój samochód, nie każdy chce kogoś prosić, żeby go dowoził. Pewna grupa ludzi jeździ
- mówi Paweł Okuniewski.
Okuniewski dodał, że mimo znacznie mniejszej liczby pasażerów, MPK wykorzystuje wszystkie rezerwy - codziennie wszyscy kierowcy i autobusy muszą wyjeżdżać na miasto. Jest to związane z wprowadzonym przez rząd zarządzeniem, że w autobusach może przebywać najwyżej tyle osób, ile wynosi połowa miejsc siedzących w danym pojeździe.
- Pierwsze dwa dni obowiązywania tego zalecenia poświęciliśmy na głębszą analizę, co robić, jeśli ludzi jest więcej. Jedyne wyjście to wysłać drugi autobus. Tych autobusów mamy ograniczoną liczbę, już teraz pracujemy bez rezerw - w godzinach szczytu wszystkie sprawne technicznie autobusy wyjeżdżają za bramę. Od godziny piątej do siódmej kursy są dublowane, jeżdżą po dwa autobusy. Nie ma innego rozwiązania. Teoretycznie mamy rozpracowane te kursy, które wymagają tego, ale codziennie wyskakuje jakaś niespodzianka - nagle jadą cztery osoby więcej i już jest przekroczony limit - tłumaczył w wywiadzie dla TV Kujawy Paweł Okuniewski.
Dyrektor dodał, że pasażerowie stosują się do wymogu ograniczenia osób w autobusach, a włocławska policja, która sprawdza, czy jest on przestrzegany, robi to w sposób "bardzo kulturalny i wyrozumiały".
Ozonem w koronawirusa
Okuniewski mówił też o tym, jak czyszczone są obecnie autobusy. Zapewnił, że MPK nie ma problemów z zakupem płynów dezynfekujących, na bieżąco są uzupełniane zapasy.
- Oczywiście wisi w powietrzu w spółce obawa przed koronawirusem, ale kierowcy czują się bezpiecznie. Nie ma ze strony kierowców wystąpień typu "Ja nie pójdę, bo się boję", bo są wydzielone strefy, pierwsze drzwi są tylko kierowcy, każdy kierowca dostał płyn do dezynfekcji rąk i kokpitu i na bieżąco jest on uzupełniany. W każdym autobusie jest maseczka. Tak naprawdę teoretycznie kierowca w czasie pracy nie powinien się zarazić - mówił Paweł Okuniewski.
Dyrektor dodał, że spółka stworzyła bezpieczne warunki pracy kierowcom i stara się maksymalnie zmniejszyć ewentualne zagrożenie dla pasażerów. Zaczęto od wyłączenia "ciepłego guzika" którym pasażerowie sami otwierali drzwi, zrezygnowano z opcji sprzedaży biletów przez kierowców.
Autobusy są czyszczone z większą niż normalnie częstotliwością i intensywnością
- Każdy autobus po zjeździe jest myty. To wykonuje firma, która ma z nami umowę na sprzątanie. Bardzo dobrze wywiązuje się ze swoich obowiązków. Dodatkowo mamy dwa ozonatory, jeden kupiony kilka lat temu, drugi już w trakcie epidemii. To urządzenia oczyszcza powietrze. Latem wykorzystywaliśmy je do usuwania nieprzyjemnych zapachów z autobusów - włączenie ozonatora na kilka minut powodowało, że powietrze w autobusie stawało się czyste. Ozonowanie również zabija wirusy i my to skrzętnie wykorzystujemy. Działają dwa ozonatory, każdy z autobusów jest codziennie ozonowany - poinformował dyrektor Okuniewski.
gienek15:21, 01.04.2020
MPK powinno kupić chociaż kilka przegubowców. Przydałyby się na najbardziej oblegane kursy i w takich sytuacjach jak teraz. 15:21, 01.04.2020
Sławomir15:25, 01.04.2020
MPK to jednak relikt po czasach słusznie minionych. 15:25, 01.04.2020
4 Oceany15:29, 01.04.2020
Ciekawe czy za Krygiera też by tak każdemu dawali maseczki i płyny dezynfekujące. Śmiem twierdzić że nie. 15:29, 01.04.2020
różnica 15:36, 01.04.2020
Za Krygiera było 3-5 kursów na godzinęw zależnosci od pory dnia , teraz są 2 przez cały dzień a w dni wolne 1 na godzinę albo rzadziej 15:36, 01.04.2020
Do powyżej16:00, 01.04.2020
Zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Tigra16:38, 01.04.2020
Należałoby jeszcze dodać że porządni ludzie byli w tamtym czasie niszczeni a miernoty i karierowicze promowani. 16:38, 01.04.2020
sadol17:28, 01.04.2020
Zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Do różnica20:48, 02.04.2020
P i e p r z y s z jak potłuczony. Krygier ciął kursy jak mógł. Na wszystko pieniędzy żałował. Ale na jego apanaże musiało być. 20:48, 02.04.2020
mniej pasażerów15:31, 01.04.2020
Autobusy mniej się zużywają i paliwa też mniej wychodzi także nie narzekajcie towarzyszu dyrektorze nie narzekajcie.;/ 15:31, 01.04.2020
Romek i Henio15:33, 01.04.2020
Skoro funkcjonuje miejska grupa zakupowa, która kupuje zbiorowo dla spółek miejskich m. in. energię elektryczną, paliwa, materiały biurowe i organizuje postępowania przetargowe z tym związane, to na co ich tam tylu siedzi w tym biurowcu na Rysiej??? 15:33, 01.04.2020
Paradoks16:02, 01.04.2020
Paradoks tez tytul jakby nie wiedziala ze ogtaniczenia sa teraz 16:02, 01.04.2020
MPK17:47, 01.04.2020
niech wojtek z kumplami sprzedadzą ,kupiec się zaraz znajdzie ,, nie będzie miał problemów finansowych ..... 17:47, 01.04.2020
xxxnn18:56, 01.04.2020
co do czystości w autobusach i sterylizacji????????????????????????? 18:56, 01.04.2020
Czerwona pantera19:31, 01.04.2020
Całe MPK to jeden wielki paradoks. Plus QQ w radzie nadzorczej. 19:31, 01.04.2020
Emil21:07, 01.04.2020
Dlaczego pracownicy MPK notorycznie parkują samochody na trawniku wzdłuż ogrodzenia placu manewrowego przedsiębiorstwa? Straż miejska powinna tam często zaglądać i pozakładać blokady na koła. O solidnych mandatach nie wspominając. 21:07, 01.04.2020
kazik6807:52, 02.04.2020
a dlaczego parkujesz na parkingu przeznaczonego dla pracowników mpk
07:52, 02.04.2020
Do powyżej08:00, 02.04.2020
Nie parkuję bo nie mam takiej potrzeby. Ale przejeżdżając Rysią widać jak na dłoni jak niektórzy (zwłaszcza karierowicze CWLe) postępują. Myślą że są u siebie na wsi. 08:00, 02.04.2020
Do Kazik6808:02, 02.04.2020
To nie jest parking dla książąt z MPK tylko ogólnodostępny dla każdego. 08:02, 02.04.2020
Sławomir07:04, 03.04.2020
Racja zwłaszcza taki jeden pajac czarną insignię tam stawia. Tatuś krowy sprzedał żeby matoł samochód miał. 07:04, 03.04.2020
INOWATOR POLSKI05:49, 02.04.2020
tramwaj zbudować lub nadziemna Monorail i po problemie 05:49, 02.04.2020
NOWOCZESNY05:52, 02.04.2020
JA DO ANWILU WOLAŁ BYM POCIĄG ALE W STRONĘ TORUNIA RANO JUŻ 6 :06 UCIEKA ZANIM Z TEGO KLAPO UCHOWA DOJADĘ JEDYNKA. NIE MA JAK TO NA ZA ZAMCZU A NIE NA TEJ WSI 05:52, 02.04.2020
KUBANSKI05:55, 02.04.2020
STAWIĆ WIĘCEJ W GODZ SZCZYTU A POTEM SOBIE JEŹDZIJ TA JA K W ŚWIĘTA SKORO O TYM MOWA RANO 620 2X16 2 X 3 A POTEM MNIEJ 05:55, 02.04.2020
Dino07:21, 02.04.2020
Placimy podatki i ma to jezdzić.To nie biznes dochodowy tylko obowiązek miasta 07:21, 02.04.2020
Pasażer09:19, 02.04.2020
Ech, pamiętam te czasy kiedy np. "2" jeździła co 5-7 minut w szczycie porannym i popołudniowym. Dzisiaj w szczytach jest w najlepszym wypadku raz na godzinę, a poza szczytem prawie wcałe, a weekend prędzej doczekasz się końca świata niż autobusu. Dlaczego w dużych miastach ta komunikacja dobrze funkcjonuje (nie mówię idealnie), a w małym mieście Włocławku tak tragicznie? 09:19, 02.04.2020
K. 10:39, 02.04.2020
Dobre pytanie. Tylko należało by skierować je do Urzędu Miasta, bo MPK jest tylko przewoźnikiem-wykonawcą usługi, którą zleca i finansuje U. M. Włocławek. 10:39, 02.04.2020
tak było09:31, 02.04.2020
Mówisz o tych niedobrych komunistycznych czasach kiedy Włocławek był miastem przemyslowym z rosnącą liczbą ludności i te autobusy (przegubowe Ikarusy na 120 osób ) ledwo ruszały z przystanków w czasie szczytu zmianowego. 09:31, 02.04.2020
mpk1213:45, 02.04.2020
czy ktoś słyszał o incydencie na linii 12 na Wienieckiej ,że ktoś krzyczał, ze ma wirusa???????? 13:45, 02.04.2020
Sławomir07:07, 03.04.2020
Tak *%#)!& z 206 leków zapomniał wziąć i odbiła szajba. Nie po raz pierwszy zresztą. 07:07, 03.04.2020
Wlocek36919:59, 02.04.2020
No i teraz się mści posiadanie zaledwie 65 pojazdów z czego aż 23 nie ma nawet 10 metrów długości !! No a o przegubowcach można zapomnieć. Dziwi mnie czemu ten sam model autobusu w zależności od konfiguracji potrafi mieć inną dopuszczalną liczbę miejsc siedzących mimo tej samej długości. W efekcie czego może dojść do tego że egzemplarz we Włocławku ma 13 miejsc a taki sam ale zrobiony dla Warszawy będzie miał ich 15. bo zdecydują się że zamiast drugiego miejsca na wózek inwalidzki/dziecięcy czy dodatkowej przestrzeni dla osób stojących dadzą 4 dodatkowe miejca siedzące. Moim zdaniem o wyliczanie dopuszczalnej liczby miejsc siedzących w tego rodzaju sytuacjach powinna decydować średnia liczba miejsc siedzących w danej klasie autobusu a nie konkretna konfiguracja. W przeciwnym razie mamy cuda że 2 stare 10 metrowy autosany z PKS mają większą pojemność niż najnowszy 24 metrowy tramwaj. 19:59, 02.04.2020
Solaris07:33, 04.04.2020
Emil pierwszy do zwolnienia. 07:33, 04.04.2020
były oborowy17:24, 01.04.2020
12 3
podaj sposób zastąpienia tego reliktu.będę wdzięczny.użytkownik MPK. 17:24, 01.04.2020
Do powyżej18:12, 01.04.2020
11 4
Należałoby zacząć od porządków kadrowych. Do zwolnienia jest kilkanaście osób z praktycznie wszystkich szczebli: biurowca, magazynu, warsztatu i spośród kierowców. Następnie zakup specjalistycznego urządzenia do pomiaru dostarczonego paliwa (co to jest na taką firmę dać 20 - 25 tysięcy), zakup oprogramowania do obsługi magazynu - zamiast wypisywania ręcznego sterty dokumentów można wydrukować jeden zbiorczy dokument potwierdzający pobranie części czy innych artykułów. Takie przedsiębiorstwo to maszynka - samograjka tylko trzeba chcieć. Przykłady można mnożyć w nieskończoność. 18:12, 01.04.2020