Zamknij

Kardynał nie przebierał w słowach! "Skala zjawiska przerosła nasze przewidywania"

16:09, 26.06.2022 Źródło: PAP
Skomentuj Fot. PAP Fot. PAP

- Skala rozwodów i związków niesakramentalnych przerosła nasze przewidywania. Przed Kościołem stoi wyzwanie, jak w praktyce duszpasterskiej podchodzić do osób żyjących w nowych związkach - powiedział metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz.

W niedzielę kończy się X Światowe Spotkanie Rodzin, zorganizowane z rocznym opóźnieniem z powodu pandemii Covid-19. Po raz pierwszy spotkanie - które zaczęto organizować z inicjatywy papieża Jana Pawła II - ma nową formułę. Na mocy decyzji papieża Franciszka spotkanie odbyło się jednocześnie w Kościołach lokalnych na świecie. Jego hasło to "Miłość rodzinna: powołanie i droga świętości".

Metropolita warszawski przyznał, że Kościół nie był do końca gotowy na wyzwania związane z wzrastającą falą rozwodów i, co za tym idzie, coraz większą liczbą osób żyjących w związkach niesakramentalnych.

- Skala zjawiska przerosła nasze przewidywania. Kiedyś były to incydentalne przypadki, a dziś stało się to de facto jednym z modeli życia. Przed Kościołem w praktyce stoi ciągle wyzwanie, mimo różnych rozwiązań proponowanych przez Jana Pawła II czy Franciszka – jak podchodzić w praktyce duszpasterskiej do osób rozwiedzionych, żyjących w nowych związkach - powiedział kard. Nycz.

Zdaniem hierarchy, "czymś podstawowym jest zwykła, ludzka otwartość i życzliwość, i ona jest coraz większa, ale wciąż niewystarczająca".

- Księża podejmują indywidualne duszpasterstwo takich związków, towarzyszą im, tworzone są także duszpasterstwa dla wielu par. Jest jednak w tej dziedzinie wciąż bardzo dużo do zrobienia. Przed nami alternatywa, czy będziemy Kościołem purystycznym czy też złożonym z grzesznych ludzi, do których sami należymy - dodał.

Kard. Nycz przyznał, że prawda o małżeństwie i rodzinie, którą głosi Kościół, jest dla współczesnego człowieka "wymagająca i trudna".

- Dlatego czasem, nie chcąc się do tego przyznać, woli odrzucić wiarę, odrzucić Pana Boga, żeby się czuć nieskrępowanym np. w kwestii nierozerwalności małżeństwa, antykoncepcji czy dzietności w rodzinie. Funkcjonując tak jakby Bóg nie istniał, wydaje mu się, że prowadzi wygodniejsze życie - ocenił. 

Kard. Nycz zaznaczył, że rodziny borykają się również z coraz większym problemem odchodzenia dzieci z Kościoła.

- To bardzo trudne i bolesne doświadczenie dla rodziców, gdy dziecko przeżywa trudności w życiu religijnym. Jednak dobrze jest pamiętać, że jeśli coś z wiary zasiali w swoim dziecku, to będzie miało ono do czego wrócić - stwierdził.

Metropolita warszawski przyznał, że "dziś widzimy wyraźnie, że w przekazie wiary i rodzina, i Kościół mają duże trudności".

Jego zdaniem, w Kościele panuje czasem przekonanie, że działaniami duszpasterskimi można zastąpić rodziców w przekazie wiary dzieciom.

- Jednak dobrze sobie przypominać, że nasze działania mają ważny, ale jednak ograniczony wpływ. Wynika to chociażby z faktu, że dziecko przebywa z rodzicami kilkadziesiąt godzin w tygodniu i tylko oni mogą w pełni spełnić zadanie wychowania w wierze. My możemy im tylko pomóc, m.in. zapraszając rodziców na katechezy w związku z przygotowaniem dzieci do I Komunii świętej, umacniając ich wiarę i inspirując do różnych form wychowania religijnego w domach - mówił.

Dodał, że Kościół powinien wzmacniać rodziny, najpierw podnosząc jakość przygotowania do sakramentu małżeństwa, a później towarzysząc młodym małżonkom.

- Jednak to wszystko nie zwalnia nas z poszukiwania nowych dróg i metod duszpasterskich - zastrzegł kard. Nycz.

Podkreślił, że Kościół ma wielorakie środki, którymi głosi naukę o rodzinie, jednak "niezwykle istotna jest roztropność we właściwym głoszeniu, by już w punkcie wyjścia nie być odrzuconym, mimo posiadania pięknego modelu małżeństwa opartego na Księdze Rodzaju i rozwijanego w nauczaniu Kościoła".

- Ważne jest więc, by naśladować w przepowiadaniu styl samego Jezusa, który mówi "jeśli chcesz". Powinniśmy nieustannie pokazywać, że mamy skarb i według zawartego w nim bogactwa treści, próbujemy tworzyć małżeństwo, rodzinę, wychowywać dzieci. Jeśli chcecie, chodźcie naszą drogą - powiedział metropolita warszawski.

(Źródło: PAP)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(11)

 KARDYNAŁ. KARDYNAŁ.

9 1

DISZEJSZE ŻYCIE OWIECZEK PRZEROSŁO POLSKI KOŚCIÓŁ. CZYLI ŚWIADOMOŚĆ DZISZEJSZEJ POLSKI WYPRZEDZIŁA KLER. CENNE JEST TO ŻE PURPURAT DOSTRZEGA PROBLEM I GŁOSI. SEDNEM TEJ KWESTJI JEST MOCNE UDOKUMENTOWANE DZIAŁANIE KOŚCIOŁA W NOWEJ EUROPEJSKIEJ RZECZYWISTOŚCI BEZ TUSZOWANIA IW ZGODZIE Z PRAWDĄ. MAM ŚWIADOMOŚĆ ŻE TO BĘDZIE REWOLUCJA. CZYLI PRAWIE LUTER DLA KOŚCIOŁA. 16:52, 26.06.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

 POLSKI ZAKLAMANY KO POLSKI ZAKLAMANY KO

9 3

JÓŻ SĄ PIERWSZE SYGNAŁY CHOCIAŻBY ILOŚĆ WIERNYCH A TAKŻE ZAMYKANE SEMINARIA.rESZTA PRZYJDZIE SZYBKO W BREW WASZYM GATKĄ KTÓRYCH PRZECIĘTNY SŁUCHACZ NIE ROZUMIE I NIE STOSUJE JAK TYPOWY pOLSKI KATOLIK. 17:33, 26.06.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

BratekBratek

10 2

Klerowi spadły dochody za śluby i od razu taki alarm 18:05, 26.06.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

&&

7 3

To nie jego sprawa. Nie beda pytac sie pasibrzucha o zezwolenie. 20:21, 26.06.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KtośKtoś

9 2

Wielki mi problem, rozwód czy nieślubny związek. Za to pedofilia w kościele to już nie jest problem. Za to "plus" dla rodziców, którzy szanują wolność religijną swoich dzieci. 20:50, 26.06.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Sam jaSam ja

5 1

Jakbys ojczulku nie wiedział
Adam z Ewą też nie żyli w związku małżeńskim.
Gdybyś w końcu zaczął czytać biblie, wiedziałbys o tym
a tak rozpaczasz nad rozlanym mlekiem
Ogarnij sie w końcu chłopie
11:11, 27.06.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

hmmmmhmmmm

2 0

A ostatnio w katedrze na mszy było , aż gęsto od komunistów i byli nawet działacze rozwiązanej PZPR , i zdelegalizowanego UB . Jak to wyjaśnić młodemu pokoleniu , że sąsiad kiedyś donosił na księży do bezpieki , a teraz klęczy w katedrze ? 22:11, 27.06.2022

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Ale sensacja Ale sensacja

1 0

Lucjan spowiadał swoich i czekali w kolejce do konfesjonału. 08:57, 28.06.2022


niewyspanyniewyspany

2 0

Kościół jest sam sobie winien. Swoją postawą. Butą,wyniosłością,arogancją.Mam radę dla władców Kościoła.Do więzienia za życie z sobą bez ślubu kościelnego.Za niechodzenie na Religie do poprawczaka.Za mordę tych co uchylają się od przykazań Kościelnych. Niedługo tak się stanie,gdy przeszkoleni przez Rydzyka Prokuratorzy, Sędziowie zaczną wydawać decyzje.INKWIZYCJO wróć. 06:42, 28.06.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

XD XD

2 0

Tak - słyszeliśmy, bo to kolejna nędzna kopiuj wklejka w tym bagnie 08:47, 28.06.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

apage satanasapage satanas

1 0

Największym złem są ci panowie w sukienkach nastaawieni wyłącznie na zarabianie kasy i otumanianie ludzi. Już 2000 lat sprzedają obietnicę wiecznego życia, której w żaden sposób nie można zweryfikować i bardzo dobrze z tego żyją. No cóż, naiwnych nie brakuje. Ale wasz czas dobiega końca. Procesu laicyzacji nic nie zatrzyma. Będziecie zamykać i sprzedawać majątek kk po to, aby przeżyć. Tak wam dopomóż Bóg. Amen. 07:21, 11.07.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%