Napoje energetyczne nie dla dzieci? Ministerstwo analizuje możliwości

Ministerstwie Zdrowia analizuje możliwość wprowadzenia ograniczeń picia napojów energetycznych. Osoby poniżej 16 roku życia miałyby nie mieć do nich dostępu. 

Temat ograniczenia możliwości spożywania napojów energetycznych przez dzieci i młodzież w przestrzeni medialnej obecny jest od blisko roku. O ograniczenie spożycia napojów energetyzujących przez dzieci apelował rzecznik praw dziecka Mikołaj Pawlak. 

Interpelacje w tej sprawie pisali również posłowie zarówno z prawej jak i z lewej strony polskiej sceny politycznej. 

Teraz resort zdrowia w odpowiedzi na interpelacje posła PiS wskazał, że temat jest analizowany.  

Napoje energetyczne tylko dla osób powyżej 16 lat? Trwają analizy

Ministerstwo Zdrowia nie zadeklarowało jednoznacznie, czy do tego dojdzie. Jak przekazał wiceszef resortu Waldemar Kraska "trwają analizy możliwości wprowadzenia ograniczeń picia tych napojów przez osoby poniżej 16 lat"

Wymaga to, jak podkreśla minister, analizy możliwych rozwiązań, a także potencjalnych skutków ich wprowadzenia. 

- Brak jest obecnie długoterminowych badań, jakie konsekwencje zdrowotne w dalszym życiu ma wczesne picie napojów energetyzujących, ale dla organizmu w fazie intensywnego rozwoju wydaje się zdecydowanie za wcześnie na szukanie sposobów jego wspomagania i stymulacji - napisał w odpowiedzi wiceminister Kraska.

Jak dodawał, w odniesieniu do kofeiny, zgodnie ze stanowiskiem EFSA, "brak jest dostatecznych danych, aby określić bezpieczny poziom spożycia kofeiny przez dzieci"

Podkreślił jednak, że "niezwykle istotne znaczenie ma edukacja w zakresie zasad prawidłowego żywienia, zachęcająca także do czytania etykiet i dokonywania odpowiednich wyborów żywieniowych". 

Materiały edukacyjne w tym zakresie powstały i są dostępne w wersji online  na stronie Narodowego Centrum Edukacji Żywieniowej. Przygotowało je ministerstwo we współpracy z ekspertami Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH - Państwowego Instytutu Badawczego, a także z Ministerstwem Edukacji i Nauki oraz z metodykami z Ośrodka Rozwoju Edukacji.