W uzasadnieniu decyzji MWKZ podkreślił, że "napis stanowi materialny przykład zachowanej do naszych czasów działalności opozycyjnej z lat 80. XX wieku, będącej wyrazem sprzeciwu społeczeństwa wobec fałszowania historii przez władze PRL".
Dwuwersowy napis: "17 IX 39 - IV ROZBIÓR POLSKI" oraz "FMW", odnoszący się w pierwszej części do napaści Związku Sowieckiego na Polskę we wrześniu 1939 r., a w drugiej do działalności ogólnopolskiej Federacji Młodzieży Walczącej, opozycyjnej wobec władz PRL organizacji, która powstała w czerwcu 1984 r., znajduje się na ścianie szczytowej domu wielorodzinnego przy ul. Kazimierza Wielkiego 6b w Płocku.
Napis - jak informuje MWKZ - został wykonany we wrześniu 1987 r. w ramach akcji FMW. Jego autorami byli Krzysztof Kowalski, Krzysztof Piechocki i prawdopodobnie Seweryn Kucharski. Skład białej farby użytej do wykonania napisu został opracowany tak, aby uniemożliwić skuteczne jego zamalowanie przez Służbę Bezpieczeństwa - w przygotowaniu specjalnego barwnika pomogła Teresa Piechocka z wykształcenia chemik, w okresie PRL opozycjonistka, matka Krzysztofa Piechockiego.
Nawiązując do treści napisu, a także do okresu, w którym powstał, MWKZ zaznaczył, że ówczesne programy szkolne opisywały agresję sowiecką na Polskę z 17 września 1939 r. "jako wkroczenie wojsk radzieckich w celu +objęcia opieką bratnich narodów: ukraińskiego i białoruskiego+, żyjących na terenie II Rzeczypospolitej". Zwrócił też uwagę, że umieszczone w napisie określenie, odwołujące się do rozbioru Polski, "rozumiane jako rzeczywista likwidacja państwa polskiego", w czasie, gdy napis powstał, było obecne jedynie w polskich wydawnictwach emigracyjnych oraz w publikacjach drugiego obiegu, które przez władze PRL były uznawane za nielegalne.
MWKZ podkreślił, że napis: "17 IX 39 - IV ROZBIÓR POLSKI" oraz "FMW" na budynku przy ul. Kazimierza Wielkiego 6b w Płocku "posiada wartości historyczne i naukowe, uzasadniające objęciem go wpisem do rejestru zabytków ruchomych, a jego trwałe zachowanie dla przyszłych pokoleń leży w interesie społecznym". W decyzji wskazano, że wartość historyczna napisu wynika z jego związków z najnowszą historią Polski oraz próbami walki obywateli z "reżimem komunistycznym i jego narracją historyczną", natomiast w przypadku wartości naukowej, napis stanowi źródło do badań nad działalnością opozycyjną w Polsce w okresie PRL, w tym zwłaszcza młodych ludzi skupionych w FMW.
Wniosek do MWKZ o wpisanie napisu do rejestru zabytków złożyli płoccy działacze Stowarzyszenia FMW. Na ich prośbę opinię do wniosku opracował historyk dr hab. Andrzej Zawistowski, prorektor Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie i profesor tej uczelni, a także profesor Ośrodka Badań nad Totalitaryzmami Instytutu Pileckiego w Warszawie. To on podczas pobytu w Płocku we wrześniu 2024 r. zwrócił uwagę na napis, a jego zdjęcie zamieścił w mediach społecznościowych.
"To bardzo ważny symbol oporu i bardzo ważne źródło historyczne" - powiedział PAP prof. Zawistowski.
Podkreślił, że zachowanie napisu, poprzez wpisanie go do rejestru zabytków, nawiązuje do ratowania i zabezpieczenia innych napisów związanych z działalnością niepodległościową, w tym również pochodzących z czasów II wojny światowej, jak np. symbol swastyki na szubienicy, który został namalowany w 1942 r. na murze domu przy ul. Ligockiej w Warszawie.
"W przypadku napisu w Płocku jego zasadnicza część wspomina datę 17 września 1939 r., czyli wydarzenia, które w podręcznikach szkolnych PRL były fałszowane. To bardzo ważny element upamiętniający prawdę o historii Polski" - zaznaczył prof. Zawistowski.
Jak dodał, dotyczy to także części napisu odwołującego się do FMW, przy czym użycie tego skrótu - jego zdaniem - świadczy o tym, jak organizacja ta w czasie, gdy napis powstał, była już znana, rozpoznawalna.
"Napis w Płocku jest też istotnym elementem lokalnej pamięci i historii tego miasta" - ocenił jednocześnie prof. Zawistowski. W opinii do MWKZ podkreślił, że napis ten warto wyeksponować, zabezpieczyć szklaną płytą i dodać opis wyjaśniający jego sens i kontekst powstania.
Mariusz Nosarzewski, który w latach 1984-1989 działał w FMW w Płocku, wyjaśnił, że napis: "17 IX 39 - IV ROZBIÓR POLSKI" oraz "FMW" na domu przy ul. Kazimierza Wielkiego 6b, powstał po ogólnopolskim spotkaniu tej organizacji, które odbyło się w 1987 r. w Warszawie.
"Postanowiliśmy wtedy, że będziemy w Płocku robić akcję malowania napisów. Powstało ich kilka. Z tego co wiem, ostał się prawdopodobnie tylko ten jeden" - powiedział PAP Nosarzewski.
I dodał: "W czasach komuny ten napis był przez służby wielokrotnie zamalowywany, ale zawsze wychodził. Cieszymy się, że teraz będzie chroniony i będzie pokazywał nowym pokoleniom, że byli ludzie, którzy sprzeciwiali się władzy komunistycznej".(PAP)
mb/ dki/
Wieniec Zdrój świętuje nową inwestycję
Nie przekonujcie chorych pacjentów do głosiwania na waszych kandydatów. Onkolodzy na Królewieckiej leczą choroby, a nie przekonania kogo wybrać. Ze względu na opisane zachowanie proponuję swoje zdanie: głosujcie na Karola Nawrockiego.
Prośba do lekarzy
23:01, 2025-05-28
Film z "testu" jacuzzi w Castoramie hitem sieci
Jakie imię wybraliście dla swojego dziecka?
Anal
23:00, 2025-05-28
Wieniec Zdrój świętuje nową inwestycję
Żona trzaska jest żydówką. Pochodzenie ma znaczenie. Chcemy polaków na urzędzie. Tylko Karol Nawrocki na prezydenta.
Zorro
22:49, 2025-05-28
Miasto usuwa gołębiarzy z Południa. Mają przenieść się
Szczególnie nieładnie że dzieje sie to w czerwonym Włocławku bo wydaje mi się że gołębiarze i kultura gołębiarska i te rafki na dachach stajenek i te bujanie na dachach przez gołębiarzy od zawsze kojarzą mi sie z komunizmem i przywódcami komuny - Marchlewski nie byłby zadowolony.
zdruzgotany
22:20, 2025-05-28
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz