Reanimacja nie przyniosła efektu. 20-letni motocyklista zginął na miejscu

Dramatyczne sceny rozegrały się w sobotnie popołudnie na ulicy Warszawskiej w Chodczu. Młody motocyklista nie przeżył zderzenia z samochodem osobowym. Na miejscu lądował śmigłowiec LPR.

Zginął na miejscu

Do wypadku doszło w sobotę, 21 czerwca 2025 roku, około godziny 16:00. Na ulicy Warszawskiej w Chodczu, w powiecie włocławskim, zderzyły się motocykl i samochód osobowy marki Opel.

Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji, 20-letni motocyklista, wyjeżdżając z drogi podporządkowanej, nie ustąpił pierwszeństwa kobiecie kierującej oplem. Doszło do gwałtownego zderzenia. Motocyklista doznał bardzo poważnych obrażeń.

Na miejscu natychmiast rozpoczęto akcję ratunkową. Do zdarzenia zadysponowano zastępy z OSP Chodecz oraz JRG1 z Włocławka. Przybyli również ratownicy medyczni, policja i Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.

Zostały podjęte działania medyczne i następnie wdrożona reanimacja. 20-latek stracił czynności życiowe

- relacjonuje st. kpt. Joachim Zefert z PSP Włocławek.

Mimo długiej reanimacji i walki o życie mężczyzny – nie udało się go uratować.

Zobacz zdjęcia z miejsca zdarzenia:

[FOTORELACJANOWA]20831[/FOTORELACJANOWA]

Policja i prokurator na miejscu

Kierująca samochodem osobowym była trzeźwa. Czynności dochodzeniowe prowadzili policjanci pod nadzorem prokuratora oraz biegły z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych.

Śledztwo mające na celu dokładne wyjaśnienie okoliczności tego tragicznego zdarzenia prowadzi Prokuratura Rejonowa we Włocławku.