PILNE Toruń | Nie żyje 24-letnia Klaudia, ofiara Wenezuelczyka. Zmarła w szpitalu

Brutalna napaść na 24-letnią Klaudię K. z Torunia miała tragiczny finał. Młoda kobieta, zaatakowana nożem przez 19-letniego obywatela Wenezueli, zmarła. Jak informuje TVP Bydgoszcz, tragiczne informacje napłynęły ze szpitala. Prokuratura potwierdza: zarzuty wobec napastnika zostaną zmienione.

Do ataku doszło w nocy z 11 na 12 czerwca w rejonie Placu Pokoju Toruńskiego. Klaudia, wracająca z nocnej zmiany, została niespodziewanie zaatakowana przez młodego obcokrajowca. Napastnik był nietrzeźwy, miał ponad promil alkoholu w organizmie i zadał kobiecie kilkanaście ciosów ostrym narzędziem. Mimo natychmiastowej reakcji przechodnia i szybkiego transportu do szpitala, stan młodej kobiety był krytyczny.

Przez ponad dwa tygodnie lekarze Specjalistycznego Szpitala Miejskiego im. Mikołaja Kopernika walczyli o jej życie.

TVP: najpierw nieoficjalnie, potem już potwierdzone

W poniedziałek (30 czerwca) dziennikarze TVP Bydgoszcz jako pierwsi poinformowali, że ze szpitala napłynęły tragiczne wiadomości – 24-letnia Klaudia nie przeżyła.

Kilka minut później, na portalu TVP, pojawiła się aktualizacja:

– W piątek 27 czerwca ze szpitala napłynęły tragiczne informacje. Klaudia K. zmarła. Mogę potwierdzić tę informację. Młoda kobieta nie żyje. Prokuratura będzie teraz wykonywać dalsze czynności, bowiem okoliczności tej sprawy się zmieniły

– powiedział w rozmowie z TVP Andrzej Kukawski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Toruniu.

To oficjalne potwierdzenie, że śledczy będą prowadzić postępowanie nie już w kierunku usiłowania zabójstwa, ale jego dokonania. Sprawcy – obywatelowi Wenezueli – grozi teraz dożywocie.

Rodzina apelowała o ciszę

Jeszcze kilka dni temu Prokuratura Okręgowa zaprzeczała doniesieniom o śmierci Klaudii, wskazując, że czyn jest wciąż kwalifikowany jako usiłowanie zabójstwa. Rodzina kobiety apelowała wówczas o poszanowanie prywatności, podkreślając, że publikacje medialne wpływają negatywnie na ich przeżywanie tragedii.

– W tym szczególnie trudnym czasie potrzebujemy ciszy, spokoju i możliwości przeżywania bólu w gronie najbliższych – napisali bliscy 24-latki w oficjalnym komunikacie.

Szpital również odmówił przekazywania informacji o stanie zdrowia pacjentki, powołując się na obowiązujące przepisy o ochronie danych osobowych.

Co wiemy o sprawcy?

19-latek, który zaatakował Klaudię, został zatrzymany w dniu zdarzenia i decyzją sądu tymczasowo aresztowany. Odmówił składania wyjaśnień. W trakcie postępowania był wspierany przez tłumacza języka hiszpańskiego i obrońcę z urzędu. Prokuratura zabezpieczyła nagrania z monitoringu, przesłuchała świadków i prowadzi ekspertyzy kryminalistyczne.

Po śmierci Klaudii zarzuty wobec sprawcy zostaną zmienione – z usiłowania na dokonanie zabójstwa. Grozi mu dożywocie.