Zamknij

Są pieniądze na miejski program in vitro we Włocławku! Kwota mniejsza niż chciała Lewica

11:10, 25.02.2021 N.S. Aktualizacja: 13:54, 25.02.2021
Skomentuj Włocławek będzie miał miejski program in vitro. Są na to pieniądze w budżecie miasta. Fot. depositphotos/archiwum Włocławek będzie miał miejski program in vitro. Są na to pieniądze w budżecie miasta. Fot. depositphotos/archiwum

Włocławek będzie miał miejski program in vitro. Prezydent Marek Wojtkowski zapowiedział, że w 2021 roku w budżecie zostanie zapisane na ten cel 100 tys. zł. To o połowę mniej niż chciała włocławska Lewica.

Miejski program leczenia bezpłodności metodą in vitro nie jest we Włocławku nowym tematem. Radni różnych opcji wspominali o tym od dawna.

Kilka tygodni temu konferencję prasową na ten temat zorganizowała włocławska Lewica. Radni apelowali do władz miasta o wpisanie do budżetu 200 tys. zł na uruchomienie programu in vitro.

- Ten postulat leży kilkadziesiąt miesięcy, nie dlatego, że brakuje nam wolu czy pieniędzy. To kwestia zachowania pewnych procedur

– tłumaczy Marek Wojtkowski.

Prezydent Włocławka przyznaje, że opracowanie miejskiego programu in vitro opóźniła pandemia. Powrócono do projektu m.in. po ostatnich postulatach radnych Lewicy i Koalicji Obywatelskiej.

- Znaleźliśmy na tę okoliczność środki w budżecie i będziemy stosować procedury, które są nadrzędne do wprowadzenia takiego programu. Nie chcemy znaleźć się w sytuacji, w której uchwała przyjęta przez Radę Miasta, mogłaby zostać zakwestionowana przez administrację rządową. Chcemy dochować wszelkich procedur

– tłumaczy Wojtkowski.

W 2021 r. miasto chce przeznaczyć na program in vitro 100 tys. zł. To o połowę mniej niż oczekiwała Lewica.

- Lewica stoi na stanowisku, ze ta kwota powinna być, tak jak zaproponowaliśmy w wysokości 200 tys. zł. Będziemy na ten temat rozmawiać z naszym koalicjantem, ale faktem jest to, że jeśli na początku będzie to 100 tys. zł, nic nie stoi na przeszkodzie, żebyśmy znowelizowali budżet w kolejnym miesiącu czy półroczu i przekazali kolejne 100 tys. zł

– mówi Piotr Kowal, radny Lewicy.

Wg wyliczeń wcześniej prezentowanych przez włocławską Lewicę, jedno dofinansowanie do leczenia bezpłodności metoda in vitro ma wynosić 5 tys. zł. Przy puli 100 tys. zł ze wsparcia mogłoby więc skorzystać 20 par, a przy podwojeniu tej kwoty - 40.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(19)

Ja i TyJa i Ty

24 27

Super! W końcu jakaś pozytywna informacja na tej stronie, a nie news, że biskup się zaszczepił przeciw COVID 11:53, 25.02.2021

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

jat 2jat 2

4 2

dla kowalow starczy i dla rzecznik tez to super 16:47, 25.02.2021


reo

to jest nygusto jest nygus

15 6

Wojtkowski, nie zmyślaj. Powiedz konkretnie co to za procedury, jak przebiegały do tej pory, na jakim etapie procedowania wstrzymała je pandemia? Czy może sprawa leżała w szufladzie, nikt nie interesował się nią, a teraz przy okazji wywołania tematu udajesz strasznie zapracowanego i przejętego?
Takie bajki to możesz sobie opowiadać pod Lubrańcem. 12:45, 25.02.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

SuperSuper

14 18

Dobra wiadomość! 13:00, 25.02.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

WodociongWodociong

28 3

Znowu tojwarzysz Kowal w "akcji". Swoją żonę wmontował do wodociągów na eksponowane stanowisko. Myśli że ludzie są g ł u p i e i nie wiedzą i polecą jak owce do ognia na nich głosować. Otóż nie. 13:06, 25.02.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MazurMazur

13 7

Ważne!
Ważne jest, aby dociekać przyczyn niepłodności, bo mogą one mieć wpływ na ryzyko powstawania wad u dzieci. Jeśli bariery mają charakter genetyczny, to ich przełamanie przez zastosowanie metody in vitro może je przenieść na następne pokolenie.

Logo RP
Opinie
25.02.2021 WIADOMOŚCI Opinie
OPINIE
Aktualizacja: 19.02.2015, 20:42 Publikacja: 19.02.2015
Ekspert: Nie bagatelizujmy ryzyka in vitro. O wadach genetycznych

Andrzej Paszewski
Szczególnie ważne jest, aby dociekać przyczyn niepłodności, bo mogą one mieć wpływ na ryzyko powstawania wad u dzieci. Jeśli bariery mają charakter genetyczny, to ich przełamanie przez zastosowanie metody in vitro może je przenieść na następne pokolenie – pisze genetyk.
W debatach nad in vitro często stawia się pytanie, czy u dzieci poczętych tą metodą występują wady wrodzone częściej niż u dzieci poczętych naturalnie. Wypowiedzi na ten temat są nierzadko skrajne i nierzetelne, chociaż istnieje już wiele badań na dziesiątkach tysięcy dzieci. Do danych tych lub ich podsumowań można łatwo dotrzeć na stronach internetowych, co bardzo ułatwia wyrobienie sobie zdania w tej materii.


RZETELNE BADANIA
Badania przeprowadzone w Australii na uniwersytecie w Adelajdzie, obejmujące ponad 300 tysięcy dzieci, w tym poczętych przy zastosowaniu różnych form medycznie wspomaganego zapłodnienia (w skrócie ART – od associated reproductive technology), m.in. także standardowego zapłodnienia in vitro (IVF – in vitro fertilization) oraz jego specyficznej formy polegającej na wstrzykiwaniu plemnika do komórki jajowej (ICSI – intracytoplasmic sperm injection), wykazały wady wrodzone u 8,3 procent dzieci po zastosowaniu wspomaganego zapłodnienia w stosunku do 5,8 procent u dzieci poczętych naturalnie. Jednak po uwzględnieniu takich czynników, jak wiek matek w obu grupach, różnice te znikają (u dzieci poczętych naturalnie przez starszych rodziców liczba wad jest większa niż w przypadku rodziców młodych).

Badania przeprowadzone w Kanadzie na uniwersytecie w Ottawie, obejmujące 61 tys. dzieci urodzonych w 2005 roku, w tym 1394 dzięki wspomaganemu zapłodnieniu, wykazały zwiększenie ryzyka wad wrodzonych o 58 procent w stosunku do dzieci poczętych naturalnie. Z kolei w badaniach obejmujących 51 tys. dzieci, w tym 4800 z in vitro, przeprowadzonych na Uniwersytecie Kalifornijskim w Los Angeles, stwierdzono, że ryzyko wad wrodzonych u tych drugich wzrasta o 25 procent w stosunku do dzieci poczętych naturalnie. Wady oczu wystąpiły u 0,3 procent dzieci w pierwszej grupie w stosunku do 0,2 procent w drugiej, częstość wad serca wynosiła odpowiednio 5 i 3 procent, a wad układu płciowo-moczowego 1,5 i 1 procent, co przekłada się na zwiększenie tych wad u dzieci z in vitro odpowiednio o 50, 66 i 50 procent. Nie jest to zwiększenie bardzo duże, ponieważ oznacza, że jeśli dana wada występuje u dzieci poczętych naturalnie, np. w dwóch przypadkach na tysiąc, to u dzieci z in vitro w trzech przypadkach.

Jak coś nie wyjdzie, to się wyskrobie... 14:31, 25.02.2021

Odpowiedzi:5
Odpowiedz

NikodemNikodem

5 3

Brak słów..., pan się doksztalci trochę z dziedziny na jaką pan się wypowiada a dopiero potem coś pisze... 15:55, 25.02.2021


In vitroIn vitro

6 1

Podczas podejścia do procedury obowiązkowo przechodzi się szereg badań genetycznych mających wykluczyć ewentualne wady, w razie zaistnienia możliwości wystąpienia wad genetycznych nie ma możliwości kontynuowania leczenia. To tak w celu uzupełnienia Pańskiej wiedzy, pozdrawiam 15:59, 25.02.2021


Xyz.Xyz.

3 1

Chyba ktoś nawet nie przeczytał tego co przekopiował w komentarz. 17:02, 25.02.2021


re Mazurre Mazur

2 2

Ciekawe jakbyś pisał, pisała jeśli przez lata nie możesz mieć dzieci, choć się starasz nie mogę zrozumieć takich ludzi co wypisują tak stronnicze banialuki, niech każdy zajmie się swoim życiem i pozwoli żyć innym tak jak uważają za stosowne 18:25, 25.02.2021


Re re MazurRe re Mazur

2 0

A Ty zajmiesz się tylko swoim stosownym życiem, czy też życiem dziecka? Twoje stosowne to nie jego!
W tym wypadku to już nie Twoje życie, choć oczywiście splata się z życiem dziecka...
Więc swój egoizm zostaw sobie i nie wplątuj w to życia i zdrowia odrębnego bytu! 21:09, 25.02.2021


Żałosne Żałosne

19 7

Dziury w drogach, dziury w mózgach tej koalicji PO/SLD... 15:28, 25.02.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

prorokprorok

6 0

I rzekł Wojtkowski: "nie dlatego, że brakuje nam wolu czy pieniędzy" . Nie wiem co to jest "wolu", ale chyba czegoś panu Wojtkowskiemu brakuje. 20:29, 25.02.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

In wiadro. In wiadro.

10 3

Z sześciu zarodków tylko jeden dostaje pozwolenie na życie. To taka lewacka rampa selekcyjna. To jest skandal niech lewica i PO fundują to z własnej kieszeni a nie wszystkich podatników Włocławka zwłaszcza katolików zresztą podobnie jest z aborcją.Chcą powszechny dostęp ale za darmo za pieniądze katolików. In 22:08, 25.02.2021

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Do wiadraDo wiadra

1 1

Trzeba mieć sito a nie mózg aby pisać takie bzdury jak ty! 10:28, 26.02.2021


IopIop

5 3

Nie dla in vitro 23:24, 25.02.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

##########

3 2

W Niemczech też popierają ,,in vitro'' - w postaci śniadych inżynierów i lekarzy . 07:16, 26.02.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

makarymakary

1 2

popieram !
jednak pod pewnymi warunkami
tylko dla par do 30 roku życia , w wyjątkowych sytuacjach do 35 roku życia pod warunkiem że są razem nie dłużej niż 5 lat
bo nie warto zawracać sobie głowy parami 35-40 lat , które są ze sobą 15-18 lat i nagle dotarło do nich że zaczynają nudzić się i może dziecko by się przydało . a co robili , o czym myśleli przez ostatnie kilkanaście lat ? 09:12, 26.02.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Lud się pytaLud się pyta

0 0

Towarzyszu Kowal, a na skrobanki poczętych dzieci też starczy tych pieniędzy? 13:41, 26.02.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%